Obrazy na stronie
PDF
ePub

Saracinellego, które we Florencyi na przyjęcie królewicza 1625 grane było: Wybawienie Rugiera z wyspy Alcyny, z włoskiego wierszem polskim przełożył Krak. 1629. We własnych utworach krotochwilny i naganiający. Maszkara mięsopustna i kłoda popielcowa w Krak. bez r. Dworzanki czyli różne epigram. Krak. 1621. Pieśni katolickie nowe reformowane. Krak. 1595 jedne z najlepiej dobranych.

[ocr errors]

b) PIOTRA BARYKI: Z chlopa król, komedya dworska, (1637), góruje nad spólczesnymi.

c) JĘDRZEJ na Raciborsku i Radzyminie MORSZTYN (podskarbi w. kor.) pierwszy obeznaje rodaków z teatrem francuzkim przez wytłumaczenie z Kornela: Cyd albo Roderyk bez m. ir. (1689) i w Lipsku (Supraślu) 1725. Trajedya ta była grana 1661 w zamku król, w Warszawie, z dodanym prologiem rzeki Wisły mówiącej. Wyborny i mimo ślady niektóre zaniedbania z talentem dokonany przekład Cyda, o tyle wyższym zdaje się od swego pierwowzoru o ile język Kornela w mocy i zwięzłości ustępuje polskiemu. Nie można przemilczeć na zaletę Morsztyna że L. Osiński w półtorasta lat przeszło przedsiębiorąc tę samą pracę, w znacznej części dawny przekład dosłownie utrzymał.

Co się tyczy życia Jędrzeja Morsztyna publicznego, należał do partyi francuskiej i wbrew polityce Jana III z francuskim posłem de Vitry popierał politykę Ludwika XIV, w skutek zaś przejętych listów pisanych liczbami uszedł z pod straży Lubomirskiego marszałka, któremu go oddano i za wiedzą jego, schronił się do i Francyi z wielkim majątkiem, który zawczasu do niej był wywiózł.

d) Stanisław MORSZTYN (żyjący za Jana III wojew. mazowiecki). Jego są tłumaczenia trajedye: Andromacha z Rasyna i Hipolit z Seneki (wytłoczone wraz z pismami Jędrzeja).

e) WACŁAW RZEWUSKI (ur. 1705; wojewoda podolski, pó

źniej hetman w. kor.; znakomity nauką i cnotą, † 1779). Odznacza się osobliwie tém, że w tych czasach przedmiot wziąwszy z domowych dziejów, napisał dwie trajedye: Żółkiewski i Wladyslaw pod Warną; wyszły one wraz z jego komedyami: Dziwak i Natręt i innemi drobniejszemi wierszami, p. n. Zabawki wierszem polskim Józ. Rzewuskiego jego syna, War. 1760.

§ 98. Dyalogi, w którychby miejscowe życie i spółczesne wypadki przedstawić chciano, krótko jeszcze trwały; natomiast upowszechnienie znalazły treści nabożuéj.

8. Proza.

§ 99. Gdzie poezya nie kwitnie, tam i proza kwitnąć nie może. Zaledwie dla utrzymania ciągu odważamy się przypomnieć kilku pisarzy; makaronizmami wszyscy zeszpeceni.

A. PROZA KRASOMOWCZA.

§ 100. Lubo nie ustało rozprawianie na sejmach i nauczanie z kazalnic, nie było jednak wymowy, tylko gadanina nastrzępiona zdaniami i słowami łacińskiemi, w ogóle śmieszna.

§ 101. Mówey.

a) WOJSZNAROWICZ JAN KAZIMIERZ kanclerz dyecezyi wilens. i proboszcz Eyszmontowski, sekr. JKM. wydał zbiór mów pod tytułem: Orator polityczny materiom weselnym i pogrzebowym służący przez ect. świeżo przez autora w porządek lepszy odnowiony. Kraków 1648. 2gie 1667. 3cie 1667 in fol. Jestto dzieło jak na swój wiek znakomite, wyborem będąc i wyciągiem z pism tak obcych jak polskich mówców.

b) JAN OSTROWSKI DANEYKOWICZ wydał Swada polska i lacińska albo miscellanea braterskie, sejmowe, weselne, kancellaryjne, listowne, kaznodziejskie, pogrzebowe sta tystyczne i inne różne w oboju języku prozą i wierszem przez ect. JK Mości sekretarza zebrane na dwa tomy to jest polski i łaciń. podzielona. W Kaliszu 1684 r. prze

druk w Lublinie 1745 folio. W zbiorze tym nie wiele - się znajduje co i z myśli i z wysłowienia na zaletę zasinguje.

[ocr errors]

c) JĘDRZ. CHRYZOSTOM ZAZUŠKI (syn Aleksandra wojew. rawskiego, i Katarzyny Olszowskiej; uczył się u Jezuitów i 1667 udał się do akad. wiedeńskiej a potém do Gracu w Styrsku; 1669 podróżował do Włoch, Francyi i Niderlandów; 1674 zostawszy krak. kanonikiem posłował do Hiszpanii, Portugalii i Francyi. Następnie był kanclerzem królowej Maryi Kazimiry, i przeszedłszy przez różne biskupstwa skończył na warmińskiém, wszakże już jako kanclerz wiel kor za Augusta II; † 1 maja 1711). Zostawił on liczne pisma po sobie, a między temi mieszczą się: Mowy na radach i sejmach różnemi czasy miane. Oliwa 1689. Dość się jemu jednemu przypatrzyć.

[ocr errors]
[ocr errors]

§ 102. Kaznodzieje.

Wymowa na kazalnicach w tej epoce coraz bardziej upadała, chociaż liczba kaznodziejów nadzwyczaj się mnożyła, a ich pisma ledwie nie codzień z drukarń klasztornych wychodziły. Zasługują na wspomnienie :

411

[ocr errors]

1) BEMBUS MATEUSZ rodem z Poznania w r 1587 wstąpił do Jezuitów. Zarządzał kilku domami i całą prowincyą, a po śmierci Skargi lat 2 na dworze królewskim kazywal. Umarl 30 lipca 1645. Jako mówca kościelny najpierwsze po Skardze zajmuje miejsce. Wymowa jego jest męzka, mniej porywa i unosi umysły, mniej do serca przemawia niż Skarga, ale zbliża się do niej bardzo i jest więcej wypracowana. Język Bembusa jest płynny, okwity, pelen pięknych zwrotów i doskonale wyrobiony. Między innemi wydał Kometa to jest pogróżka z nieba na przestrogę i upomnienie ludzkie. Kraków 1619. Kazanie na śmierć Barbary z Radziwiłłów Kiszczyny. 1614 Kraków. Kazanie na Bobolego podkomorzego koron. Kraków 1617. Trąba gniewu Bożego 1618 r. Kaz, na Andrzeja Opalińskiego bisk. po

7

#znań. 1624. Kaz. na Adama Czarnkowskiego Generała Wielkopol. Poznań 1628. Wzywanie do jedności etc. Kraków 1629. ..

2) HASIUSZ JAKÓв Jezuita żarliwy kaznodzieja, wydał mowy na śmierć Mikolaja Boguslawa Bratoszyna Zenowicza z domu Deszpotów kasztelana połockiego r. 1622, także na Jana Karóla Chodkiewicza hetmana W. X. Lit. r. 1623. Praca jego różni się w układzie od innych tego wieku mów pogrzebowych, nie spostrzega się w nich nic rażącego, owszem zaleca się piękną mową będącą wylewem uczuć do ojczyzny przywiązanego człowieka.

[ocr errors]

3) ANDRZEJ RADAWIECKI. Dominikan +1634. Napisał Prawy szlachcic w kazaniu na pogrzebie Andrzeja ze Zmigroda Stadnickiego osobie jego ukazany r. 1614. W Krak. 1632. Prawy Ojcowie w kaz. na pogr. s. p. Mikołaja ze Zmigroda Stadnickiego podczaszego sanockiego w jego osobie wyrażony. Krak. 1630. Rozwód żałosny, który śmierć uczyniła z Małżonką p. Mikołaja Firleja na Dambrowicy kaszt. wojnickiego etc. w Lublinie 1632. W trzech tych kazaniach, które nas doszły, Radawiecki przeprowadzą jednę myśl główną, zasadę rozumową szlachectwa i tym celem rozprawia o moralnéj godności człowieka, którą mędrcy chrześciańscy wymownie opisywali. Można te kazania raczej nazwać rozprawami obyczajowemi, znosi różnicę wypływającą z rodu i imienia i w obec rozumowej zasady równa między sobą wszystkie stany. Byla to teorya zgodna z stanowiskiem i powołaniem kaznodziei a zwłaszcza pogrzebowego. Styl Radawieckiego żywy, bogaty w porównania i obrazy, zaleca się wielką mocą i jasnością. Į 4) HINCZA MARCIN Jezuita, rektor różnych kollegiów i prowincyal 1667 mąż wielce poważany i pisarz pracowity. Wydał kazania: 1mo, Złota korona na pog. Anny z Sztemberku Ostrogskiej 1638 i 2do, Klejnot korony na pog. Anny z Jakubowic Ligęzinéj 1638. Kazania

te odznaczają się i czystością mowy i niektóremi: wyrażeniami niepospolitemi.

5) ANDR. HĄCZL MOKRSKI Jezuita napisal: Pogonia ża

lobna Xięcia Symeona Samuela Lubartowicza Sanguszka, wojew. Witeps. u grobu zastanowiona. Wilno 1639, które do rzędu najlepszych mów należy. Dobra polszczyzna, znajomość rzeczy, głęboka nauka stawiająca w możności kaznodzieję rozebrania pod rozwagę wzięty przedmiot w najdrobniejszych szczegółach są zaletami tego dzieła ważnego i pod względem domowego życia.

6) OLSZEWSKI JAKóв jeden z najmówniejszych kaznodziejów przy schyłku panowania Zygmunta III. Przez 12 lat był podkanclerzem akademii wileńskiej zostającej pod sterem Jezuitów, do których należał Towarzystwa i u tychże w Wilnie r. 1634 życie zakończył. Zbiór jego kazań wyszedł pod tytulem: Kazania albo tytuły różnych lat, różnym osobom wystawione r. 1634 i 1645 w Wilnie w 4ce. Wiek obecny nie upatruje w nich nic takowego, coby mu zaletę wybornego mówcy usprawie. dliwić mogło.

7) ALEXANDER A JESU pochodzi z tyle u nas słynnej Kochanowskich rodziny. Urodził się w r. 1618 w wojew. sandomir. z ojca Marcina Kochanowskiego podstarosty radomskiego, a z matki Anny Święcickiej. Na chrzcie otrzymał imie Andrzéj. Po ukończeniu szkół w r. 1634 wstąpił do zakonu Karmelitów bosych w Krakowie dawniej na Strzelnicy teraz Wesołą zwanej i professyą złożył, gdzie mu zgodnie z przepisami téj reguly dano imie Alexander a puero Jesu. W tym zakonie będąc powoływany często na kazalnicę, wykształcał się na mówcę kościelnego. Będąc definitorem prowincyi umarł w Lublinie dnia 15 paźd. 1667, a spólczesny ktoś przy zapisie czasu skonu jego tę skromną napisał mu pochwalę: Fuit prædicator verbi Dei insignis. Ośm kazań pogrzebowych wydał. 1) na pogrz. Katarz. Sienia

« PoprzedniaDalej »