Obrazy na stronie
PDF
ePub

jego na najwyższe w tej ojczyźnie naszej świeckiej wokacyi miejsca posadziły, zaraz przy tak wielkiej godności wielkich prac wyglądał, które go nie minęły. Nie wiem dotąd zaprawdę, kto komu większy honor czynił, czy ten stołek jemu czy on stołkowi? Widzieliście WMPanowie, jako się więc z niego na walnych sejmach zniżał, między młodszą bracią chodząc, a powagą, konfidencyą, perswazyą i prośbą swoją ich przywodząc do szczęśliwego i pożądanego publicznych konsultacyi skutku. I wierzę, że ten sam jego tak gorący, któryśmy w nim wszyscy znali, o dobro powszechne, wspólnej ojczyzny zelus, stanie na onym ostatnim strasznym sądzie nieprawościom jego, (bez których jako człowiek nie był) ubłaganiem wielkiem. Nie chcąc żalu do żalu przydawać, nie będę się szerzył przypominając z ludźmi życie jego. Umiał on według czasu senatoriam dignitatem zachować, umiał i ludzkość oświadczyć, umiał i przyjaźni każdemu, aż do tej, która go rozłączyła śmierci z nami, statecznie dotrzymać, żył z przyjacioły po przyjacielsku, to jest szczerze i poufale. Było zawsza u niego co w sercu to i w uściech, candor, integritas tam swe domicilium miały. Brzydził się w przyjaźni wszelaką symulacyą, która pospolicie pejor odio bywa, miał wzajem przyjacioły, jako sobie parare umiał, i bezpiecznie mógł mu każdy rzec, co jednemu cesarzowi kiedyś powiedziano: amicos habes, nam et ipse amicus es. Owo zgoła WMPanowie właśnie sobie z nim postąpiły tak fortuna jak natura. Jako więc sławny architekt, który model deliniowawszy przedniej jakiej fabryki, i skończywszy ją, mówi sam do siebie: vanum et fabula, także i one wystawiwszy w swej perfekcyi nietylko ojczyźnie naszej ale i światu wszystkiemu, to tak zacne opus, kunszt ten tak foremny, księcia pana Krakowskiego, rozumiały o tej robocie i pracy swojej, że im samym na podziw i patrzącym na wizerunek od żadnej ręki nienaruszona trwać długowiecznie miała. Aliści niestety niezbędna śmierć, która i naturę psuje, i fortunę najwyższą kiedy chce, zdepce, śmiele rzuciwszy się na taki ich budynek, obaliła go, i na większy jeszcze żal przywaliła i przytłukła, i wszystkę familią Zbaraskich przykryła jedną w tymże kościele !!) mogiłą, dwóch prędko jednego po drugim rodzonych braci, ojczyzny dwoje lumina, decora wieku naszego.

Quicunque regno fidit et magna potes (?)
Dominat aula, nec leves metuit deos
Animumque rebus credulum lactis dedit,
Me videat et te Troja.

Tak kiedyś ona królowa Trojańska nad zburzoną Troją lamentując, ad funera ojczyzny swojej, na pożałowanie i politowanie jej lud zwoływa. Patrząc teraz na ten grób, rzekę i ja coś podobnego: Ktokolwiek jesteś, kto w szczęściu nazbyt dufasz i w niem ustawicznie opływasz, co nadzieję w nadziei pokładasz, a nie myślisz: quid serus vesper ferat, a na ostatnie się (jako mówią) nie oglądasz koła, przystąp tu a pojrzyj na dwie trumny dwóch ostatnich Zbaraskich. Onić to, oni Zbarascy, którycheśmy się tu napatrzyć nie mogli, oni, którzy niedawno w oczach naszych jako robora niejakie stały, których pokazując sobie nieraześmy więc sobie mawiali: Stant gemini fratres, fecundae gloriae matris.

A gdzież są? Ecce nunc in pulvere dormiunt, et si mane eos quaesieris non subsistent. O szczęście ludzkie jako bywasz często nieszczęsne! Świecie nieświetny! toć płonne nadzieje, omylne obietnice, krótkie pocie

11) U Dominikanów w Krakowie, gdzie są groby obu Zbaraskich w kaplicy, fundowanej staraniem Jerzego.

chy, zdradliwe pieszczoty twoje. Użal się dziś nad tak żałosnem spectaculum, kto jeno nie kamienne serce w sobie czujesz. Obejrzyj się w tem jako we zwierciedle, a poznaj, quam fragili loco i ty sam stoisz. Nie dziś tylko ale przez wszystkie dni życia swego gorżko opłakiwać będzie książe imć pan Starosta krzemieniecki 12) zejście z tego świata księcia imci pana Krakowskiego, wuja i dobrodzieja swego. Żal ten, który serce jego przeraża, zawsze z nim równo z dobrodziejstw, od nieboszczyka wziętych, pamięcią zostawać będzie. A teraz ta żalu ulga, że patrzy na to zacne przy tym żałosnym akcie WWMPanów zgromadzenie. I kogożby Mości księże kanclerzu koronny nie uweseliła i oraz nie zniewoliła dobrotliwość i łaska JKMci Pana naszego miłościwego? iż w sercu swem królewskiem, tak wielkim i świeżym najjaśniejszego domu swego smutkiem 13) strapionem, miejsce też dać raczył żałowi śmierci wiernego senatora i sługi swego. Uniżenie JKM. Panu n. mil. książe imé pan Starosta dziękuje. Dziękuje i ten, który tam już przed królem nad królami purissimam mentem przyniósł wiary swej i życzliwości przeciwko JKMości, i czas sam lepiej toż jeszcze pokaże na złość złości ludzi zawistnych. Iz królewicz imé Władysław przy inszych wielu cnotach, krwi i urodzenia królewskiego godnych, fortunę tak wielką swoję coraz to większą, wrodzoną ludzkością czyniąc, oddawał, co teraz przez WMści m. panie Łęcki raczej manibus zmarłego sługi swego, co on JKMści usługował, uniżenie JKMści książe imé pan Starosta dziękuje, zdrowiem swem i tą jaką mu dał Pan Bóg substancya JKMości panu swemu mił. i potomkom JKMości. Księże kanoniku! i zawzięty affekt przeciwko sławnej pamięci księciu imci panu Krakowskiemu sprawuje, iż jegomość ks. arcybiskup gnieznieński 14), prymas ojczyzny naszej przyjacielowi zeszłemu swemu i koledze nietylko in senatoria dignitate, ale w obmyśleniu i pieczołowaniu o dobro wspólne ojczyzny, i post fata jego oświadcza przez WMPana na tym żałosnym akcie uprzejmość swoję nieodmienną, za co ks. imé pan Starosta imć panu mił. swemu wielce dziękuje. Dziękuje niemniej książe imć pan Starosta imć księdzu biskupowi Kujawskiemu 15), imć panu wojewodzie Trockiemu 16), imć panu wojewodzie Ruskiemu 17), imć panu Podkanclerzowi koronnemu, imé panu podczaszemu kor., książęciu Dominikowi Ostrogskiemu. Iz jedni ichmość nie mogli się stawić dla niesposobności zdrowia, drudzy dla publicznych i prywatnych zabaw swych, niektórzy dla miejsca odległości, przez przyjacioły chęć swoję nieodmienną i na tym żałosnym placu przeciwko sławnej pamięci księciu imci panu Krakowskiemu pokazali. Dziękuje wielce WMciom, którzyście się sami stawiwszy, raczyliście prastare to chrześciańskie, przyjacielskie i ostatnie officium tak wielkiemu w ojczyźnie człowiekowi. Starać się o to książe imé pan Starosta chce, aby każdemu z WMPanów sacrosancte dotrzymując amicitias wuja i dobrodzieja swego na wszystkich WMciów miłość i łaskę w pociesznych da Pan Bóg okazyach mógł zarabiać.

12) Janusz Wiszniowiecki. 13) Kilka dni przedtem umarła królowa Konstancya, żona Zygmunta lil. ) Jan Wężyk. 15) Maciej Łubieński. 16) Janusz Tyszkiewicz 17) Stanisław Lubomirski.

REWIZYA

WOJEWÓDZTWA POŁOCKIEGO

Z ROKU 1552.

WSTĘPNE SŁOWO.

Przynosimy rzecz, niejedyną dotąd w naszej literaturze źródeł historycznych. Rewizya województwa połockiego, odprawiona w r. 1552 przez Jana Kmitę marszałka i Marcina Podcewskiego, koniuszego trockich z rozkazu króla Zygmunta Augusta, staje obok Rewizyi zamków ziemi wołyńskiej, uskutecznionej w roku 1545 przez Jerzego Chwalczewskiego, biskupa tuckiego i diaka Lwa Patijewicza Tyszkowicza, wydanej przez Aleksandra Jabłonowskiego w VItym Tomie źródeł dziejowych (Warszawa 1877), jak niemniej obok Rewizyi starostwa pińskiego w roku 1561 dokonanéj, która wyszła p. t. „Pisowcaja kniga bywszago pinskawo starostwa w dwóch tomach (Wilno 1874), w końcu obok umieszczonego w Archeograficznym Zborniku Wileńskim (1870 tom 8) pisania żmudzkiej ziemi z r. 1554, które wszakże jest tylko fragmentem.

Sa to wszystko pomniki ekonomicznéj działalności Zygmunta Augusta dla historyi wewnętrznej państwa polskiego XVI9° wieku niepospolitej wartości. Podniósł i rozpoznał ich wartość pierwszy Czacki), długo jednak potrzeba było czekać, za nim rozpoczęto ogłaszać drukiem rzeczy, tak dla geografii historycznej, jak dla poznania wewnętrznego stanu krajów litewskich i ruskich niepospolicie ważne.

Idąc w tém za wskazówką matki królowej Bony, administrującéj ogromne swoje dobra w Polsce z przywieziona Włoch skwapliwością i umiejętnością, Zygmunt August zaraz przy wstąpieniu na tron wielkoksiażęcy litewski, rozpoczął pracę lustracyi i rewizyi dochodów książęcych, niemniej stanu, w jakim grody i wsie hospodarskie zostawały. Rewizya ta połączona była później z pomiarem geometrycznym, jakiego co do Pińszczyzny dokonał Ławryn Woyna 2), co do Podlasia, Stanisław Dziewiałtowski Skoczek i Andrzej Dybowski3). Opisanie ziemi żmudzkiej także wychodzi z pomiaru na wołoki pojedynczych wołości). Towarzyszy tym porządkom ustawodawcza czynność, rozpoczynająca się już od urządzeń Zygmunta I, z roku 1529, jak: Ustawa dworów i ustawa dla ludu pospo

1) Pomniki hist. i lit. Wiszniewskiego, T. III. 2) Pisowcaja kniga, Czast I, 3. 3) Jaroszewicz: Obraz Litwy II, 118. 4) Zamiar pomiaru gruntów szlacheckich rozbił się o opozycyę sejmów. Jarosz. II. 1. c.

litego ziemi żmudzkiej, występująca zaś na większe rozmiary za czasów Zygmunta Augusta w słynnej: Ustawie na wołoki hospodara Korola Jego Miłosti, odznaczającej się nadzwyczajném wyrozumieniem potrzeb i uciążeń ludu roboczego na Litwie 5).

Rewizya województwa połockiego, którą podajemy, zbliża się treścią i rozmiarem do Rewizyi zamków ziemi wołyńskiej, ogłoszonej w tomie Vym Źródeł dziejowych". Mieści ona wszakże obok opisu zamku połockiego, jego służb i przynależności, inwentarz dziedzicznego i feodalnego wyposażenia szlachty połockiej, jak je zastali i sprawdzili rewizorowie. Główną wartość zabytku stanowi oczywiście możność wglądnięcia w ustrój społeczny i polityczny województwa, w jego stosunki ekonomiczne i cywilizacyjne. Nie mamy wcale zamiaru wyprowadzać sami wniosków z jego treści, ani zestawiać obrazu z danych naszego pomnika. W wydaniu jego nasuwały się inne pytania, jak go objaśnić i jakim indeksem opatrzyć.

Zaczniemy od drugiego pytania. Ktokolwiek rozglądnie się w naszym zabytku, przekona się, że zupełny indeks nazwisk osób i miejscowości musiałby zająć przynajmniej połowę tego miejsca, które zajmuje zabytek, a nie prowadzić do żadnego celu. Większa połowa nazwisk osobowych nie miataby w indeksie żadnego znaczenia i żadnej nie odpowiadałaby potrzebie, większa połowa nazwisk miejscowości nie przydałaby się także na nic, bo uapróżno szukaliśmy ich na mapach, które mamy pod ręką: Zanoniego, Atlasu Imperium z r. 1796, Chrzanowskiego i fotografowanych odbiciach mapy sztabu generalnego rossyjskiego. Miejscowości te patronymicznego nazwania z biegiem czasu zmieniły nazwisko.

Wypadło więc co do indeksu ograniczyć się do nazwisk osób i miejscowości przedstawiających realną wartość. Wypadło oznaczyć położenie tych ostatnich, poczynić uwagi nad pierwszemi. Nasunęła się też od razu myśl, czy indeks tego rodzaju nie połączyć z indeksem rzeczowym, a uczyniwszy to, dać do słów rzeczowego indeksu potrzebne lingwistyczne, historyczne i historyczno-prawne objaśnienia. Myśl ta w wykonaniu usunęła wszelkie inne przypisy oprócz tych, które samego manuskryptu się tyczą. Lingwistyczne objaśnienia do indeksu zawdzięczamy Drowi Lucyanowi Malinowskiemu. Kończymy opisem rękopismu.

Pochodzi on biblioteki hr. Branickich w Suchéj a udzielony został łaskawie do użytku Akademii przez Dra Franciszka Nowakowskiego, bibliotekarza tamże. Jest papierowy, w małém quarto.

Oprawa w ciemną zwyczajną skórę bez wytłaczań, na grzbiecie etykieta papieru z napisem: Rewizya Zamku Arsenalu y Szlachty Województwa Połockiego. Papier w całym manuskrypcie jednostajny, przedstawia znak wodny mężczyznę: w stroju francuskim i kobietę pijacych do siebie kieliszkami. Pod figurami napis: Allmodopappir. Jestto papiér z fabryki Jägerndorf, używany u nas pospolicie około połowy XVIII wjeku. Pismo też manuskryptu tę samą datę wskazuje. Oryginał, którego ten rękopis jest kopią, był prawdopodobnie pisany ruskim charakterem. Przemawiają zatem wyrazy na stronie dziewiątej ruskiémi przepisane literami. Kękopis obejmuje kart nieliczbowanych 123, nie jest jednak cały, na stronicy ostatniej bowiem jest kustosz u dołu „Jacko“, snać następna dziś brakująca karta od tego wyrazu się zaczynała. Wszelako koniec rękopisu musiał przed obecną oprawą, która może pochodzić z końca zeszłego stulecia, zaginąć, albowiem po oprawie nic już z rękopisu nie ubyło. Każda strona ma u dołu kustosza, mianowicie pierwszy wyraz stronicy następującej.

5) Jaroszewicz II, 229 podaje ustawę w całości.

« PoprzedniaDalej »