Obrazy na stronie
PDF
ePub

rozesłać i listy i uniwersały, żądając ich i stimulando, żeby kupili się do imé pana hetmana, bo nie każdy za jednym listem pojedzie i nie każdy też tam gotów, a skoroby się przecie kto z znaczniejszych ruszył, drudzyby dla wstydu i propter aemulationem poszli. Raczysz WKMość i w Wielkiej Polsce co przedniejszych ludzi mieć sobie powolnych, którzy tam są najbliżej Prus, więc i Mazowsza, którzy jeszcze bliżej, tychby zagrzać co z mocniejszych, rozumiem, że drudzy łatwiej sequentur. Oddaję itd.

LXXVIII. Do króla.

Z Pilicy 31. października 1628.

Najjaśniejszy etc.

Wprawdzie moje małe siły nigdyby nie mogły aliquid momenti potrzebie WKMści p. m. m. przynieść, bo znam siebie bardzo dobrze, i wiem komu należy, i jakowemi opibus potrzeby królewskie ratować, i popisywać się posiłkami jakiemi, zwłaszcza przeciwko temu nieprzyjacielowi, który pobliżu był tego miejsca, kędy WKMość rezydować raczysz, jednak bym był był bliżej sług swoich, które pro meis viribus chowam w chudobach ojczystych, i które nie raz na posługę WKMości i Rzptej z sobą pospołu stawiam, mógłbym się był na co więcej zdobyć i posłać, rozkazaniu WKM. dosyć czyniąc nie jakowej ostentacyi mojej. Ale iż distantia locorum nie dopuszcza porwać tego tak jakobym i życzył sobie i potrzebę tego widzę, i z największym uszczerbkiem chudego mieszka mego, i sam się nie leniąc bieżyć na służbę WKMości z czembym jeno mógł, to posyłam co prędce mogę, i czego czas tak prędki pozwala, prosząc uniżenie, abyś WKMość z łaską przyjąć raczył z sejmem, jako najprędszym futuris malis reipublicae, na którą nieprzyjaciel godzi, raczył succurrere, bo insze nadzieje mojem zdaniem są bardzo płonne. Oddaję itd.

LXXIX. Do Marchockiego starosty Czchowskiego 5o).

Z Krakowa 22. listopada 1628.

Mości Panie starosto Czchowski!

Dwam listy WMci miał z Torunia pisane, za które WM. m. m. panu dziękuję. Jużem wprawdzie wiedział pierwej i o tej utarczce imci p. hetmanowej z Baudysem 51), i o naszych pod Brodnicę 52) nie bardzo szczęśliwem przyjściu. Tak bellorum vicissitudines zawdy niosą za sobą, że in istis levioribus proeliis, jednemu dziś drugiemu jutro się poszczęści, jako i we grze fortuna communis, tak i w tem, i dlatego nigdy się na takowe ludos zapatrować nie trzeba, bo koniec daleko. To gorsza co mi WMość piszesz, że żołnierzom nie masz czem dopłacić, a jeszcze gorsza nierównie będzie,

50) Paweł Marchocki, starosta Czchowski był komisarzem do zapłaty wojsku w Prusiech i w Inflantach służącemu Vol. leg. III 2 76. 51) Baudys pobity przez Koniecpolskiego pod Osterodą dostał się do niewoli (Piasecki p. 405). 52) Brodnica (Strasburg), miasto w województwie chełmińskiem położone. Szwedzi zdobyli Brodnicę w r. 1628 przez zdradę dowodzącego tam oficera, jak twierdzi Piasecki p. 404.

jeśli się tych ceł jąć nie będą chcieli, w czem samem ja unicum praesidium poparcia tej wojny widzę, żadnego inszego in eo statu reipublicae, któreby jakokolwiek wytrwać mogło, bo póki wojna trwać będzie, tego sponsor żaden człowiek być nie może. I to mniejsze malum, a pono równo temu, gdzie wojsko będzie zimowało, bo ato już Gustaw jako circumspectus et providus uprzedził do księstwa pruskiego i ludzie tam swoje rozłożył na zimę, o czemem ja wtenczas jeszcze, kiedy Gustaw był pod Brodnicą pisał i do dworu, i do imci pana hetmana, że tak miało być. W naszych też Prusiech podobno tak dobrze już wytarto, że i sama nie najdzie tam na czem zimować, nietylko wojsko, a ja przecie po staremu swego się trzymam i będę rad widział, kto mi się z tego prawdziwie wyrachuje, że jakośmy przedtem niewiedzieli, wiele wojska jest realiter, tak i teraz nie wiemy, i płacimy jako owi utratnicy szynkarzom, co na borg u nich wino biorą, tyle beczek, tyle garnców, ile szynkarz położy, choć tego i połowicy nie wypił, przecie zapłacić musi, bo nikt nie patrzy wiele tego wypił; tak i my płacimy na wiarę tylko, czego nigdzie na świecie nie masz, ile tam gdzie stipendia żołnierzowi dają, bo bez popisu kto jako żywo, który nie jest człowiek extremae dementiae, żołnierzowi płaci. Cesarzowi ja się nie dziwuję, że swoich żołnierzów nie każe pisać, bo im i grosza żadnego nie daje, tylko im łupem i ostatnią nędzą ludzką płaci, ale my obojgiem i pieniądzmi gotowymi, i spustoszeniem miejsca tamtego, a przecie wojska nie piszemy, i pewnie nam WMć nie przyniesiecie inakszego calculum na sejmiki, jedno takie, jakie i pierwej ze siedemnastu tysięcy wojska płaciliście, któregoście nie widzieli, i nie było go ledwo połowica w rzeczy, bo tego trudno negować, to samiż przyznawali tak wiele razów. Piszesz mi WMć inter alia, że niemiecka piechota podała, iż ich 900 i kilkadziesiąt było więcej nad pierwszą liczbę, i niech mi oczy wyłupią, jeśli ich dwiema i trzema tysiącami mniej nie było, niźli się kładli na papierze. Bo zkądże te supplementa były? Przywiózł kto i jednego chłopa, nietylko sto człowieka, niech mi takiego rotmistrza okażą, w mię tego nikt nie w mówi, bo i przeciwko rozumowi nie wierzę żadnej rzeczy, i mam też swoje djabły, co i z Prus ozywają mi się, ba, podobno i wojsko liczą, i teraz bywszy vera piszą mi. Jużem ci ja nie jest curiosus, w czem nie trzeba, ale na czem mi zależy, nie żałuję mieszka na to. A to dosyć na tem, że dosyć płacimy, i kiedyby to już koniec był temu, niechajby to uszło z inszymi wielkimi i bestyalnymi errorami naszymi, ale kiedy wojna jest właśnie in summo fervore et cursu, i Pan Bóg wie, kiedy się skończy, bo ja w tych traktatach żadnej nadzieje nie kładłem ani kładę, i mam to za błazeństwo, i Rzeczpta tak już do ostatniego zniszczenia przyszła, przecie tenże respekt, jakoby florentissima była. Wszak się to da widzieć nie długo, czem będziemy płacić, i podobno to in exemplum wnidzie, które jedno vestigia szukają, a skoro je najdą szeroką droga diffunduntur, że i pisać już wojska nigdy nie będą, a muszą płacić jako każą. O Gustawie tak tu głos jest, żeby miał już odjechać do Szwecyi 4 Novembris, i ode dworu tak pisano, ale jeszcze nie właśnie affirmative, który, jeśli do tych czasów nie jechał, toć już pono i nie pojedzie, bo morze tamto non patitur o tym czasie nawigacyi. Jeśli też jechał, toć pewnie Oxenstern pokoju nie uczyni, bo woli tu gubernatorem w Prusiech będąc, mieć i nomen i zysk wielki, jeść i pić dobrze, niźli we Szwecyi być jako w zadku wszystkiego świata i ledwie w tydzień raz warzą jadać. Jeśli induciae na dwie albo na trzy lata uczynią, na te wierzą, że pozwoli, kiedy wszystką po staremu prowincyą pruską i inflantską będzie trzymał i port, i swój dominatum po staremu będzie rozciągał, a my będziemy właśnie jako vectigales jego. A jeśli jeszcze i wojsku nie zapłacicie, i dług zostanie

za przeszłe i na przyszłym nie wiedzieć co będzie czynić, to już nie trzeba konkluzyi czynić, co się będzie z nami działo. Rozumiem, że też WMość podobno będziesz chciał być na sejmiku, i już też bez pochyby skończy się wszystko lub na tę lub na ową stronę w tych miłych traktatach, które oprócz samego pana starosty brzeskiego 53) i Dynofa 54) z naszej strony brzuch mają, ale głowy nie mają, i wiem pewnie, że Oxenstern lekcé sobie bardzo tę komisyą ważył. Proszę kiedy WMość będziesz miał przez kogo, nie zaniechaj mię WMć pisaniem swojem. Zalecam przytem służby moje itd.

LXXX. Do Andrzeja Reja 55).

(Bez miejsca i dnia) 1628.

Rozumiałem według powieści pana Marcina, brata WMość pana, że WMć miał być w Krakowie, ale widząc żeś WMć tego pochybił terminu, rozumiem żeś pojechał do Warszawy, będąc avidus, że wzdy pro sublimitate sui genii wiedzieć wszystkie celebres actus tak wojenne jako i miłosne będziesz. Niedawno tedy z wojny pruskiej przyjechawszy, która godna była i osoby i podziwienia tak wielkiego kawalera, nie wątpiłem, że luboś WM. pan ledwo z konia zsiadł, dowiedziawszy się, że Jejmość panna Podlaska idzie za mąż, a imć p. Gostomski 56) się żeni, by też najciężej sobie uczynić, miałeś się stawić na ten fest, aby nikt nie śmiał zadać, że Rej nie był tam kędy słusznie miał być, a większa favente tua fortuna, że tam najdziesz takowe małżeństwo pod ten czas, gdzie według nowej teologii, gdyż gaudent novitate moderni, wolno fastidiosum ejurare matrimonium, a jeśli które nie jest fastidiosum sądź to WMość sam, i tak coś jeszcze nie widział i nie słychał i w nowym i w starym testamencie, którym się jako żyd bawisz, nie nalazłeś, tam będziesz miał. Bym był młodszym, lubom temu stanowi nie był nigdy additus, żeniłbym się przynajmniej na pół roku. Bo a coby mogło być meo genio conjunctius, który i z kieliszka jednego nie rad długo pijam, jako takowe często mutare cibos? i przysiądz, zasię zbywając coraz tak uprzykrzonej rzeczy. Żem nie miał animum eo habitandi, co łacniejszego eo suavius, pomnąc na owo: «Nec jurare time, Iupiter de caelo perjuria ridet amantium». Szczęśliwie i pan wojewodzic poznański wrócił się z Francyi, trafiwszy na tak szczęśliwy czas, że może jeśli galante homo uti ista fortuna, i którykolwiek jest młody et par tantae disciplinae, i takowym fortunom, tedy testamenti praeceptis może się w piersi uderzyć, że mili paters, którzy placido more pugnant amori takie nowe precepta naleźli, wszakoż się to de utroque sexu rozumieć ma. A iżem ja jest zaproszony od pana wojewodzica poznańskiego, posyłam kubek przez sługę imć pana podkomorzego sandomierskiego, WMć pana proszę, abyś z taką gratulacyą oddał, jako czas ten, pod który idzie za mąż i ista nova venia deponendi oneris, kiedykolwiek tylko będzie chciała, potrzebuje.

53) Jakób Szczawiński, wojewoda brzeski delegowany do układów z Szwedami. 54) Denhof kasztelan dorpacki. 55) Andrzej z Nagłowic Rej był sekretarzem królewskim a w r. 1628 i 1629 komiszarzem do zapłaty wojsku w Prusiech (vol. I. III, 310). 50) Syn Hieronima Gostomskiego, wojewodzic poznański.

LXXXI. Do króla.

Z Krakowa 7. kwietnia 1629.

Najjaśniejszy etc.

Wczoraj wieczór wrócił się ten sługa mój z Węgier, który ma stryja swego rodzonego kapitanem na Tokaju, i któregom tam umyślnie posłał, jakom WKMP. m. m. pisał, dla wiadomości o Betlen Gaborze. Nie zastał stryja swego w Tokaju, bo już był jechał z rozkazania Gaborowego popisywać ludzie wszędy tu nad Cisą, mieszkał tam dzień albo dwa, nie mógł się go doczekać, dłużej też trudno mu się było bawić, bo mu namiestnik tego to stryja jego powiedział, aby odjechał i nie czekał stryja, który albo musiałby być u Betlen Gabora suspectus, albo ułapić go by musiał, gdyż przysięgał Betlen Gaborowi wiernym być, i mając żonę i dzieci i dobra wszystkie swoje w jego ręku, musi to uczynić co mu każe. Tenże go pytał pierwej, jako się Polakom powodzi z Gustawem, powiedział, że dobrze, na co on rzekł: inaksze my tu wieści mamy, i wiemy że ich bito kilka razów, i nie wiem jeśli czują co się z nimi ma dziać, bo nietylko z Gustawem wojnę mają, i tu ztąd drugą im gotują. Jest teraz Ferencbek, powiada, u Betlen Gabora, który z Konstantynopola przyjechał, jest poseł Gustawów, jest turecki i moskiewski, ci wszyscz radzą zkądby i jako Polskę aggredi. Betlen Gabor nectit te causas popisywania wojska, jakoby się miał obawiać cesarza imci jakich ludzi, i udaje to, iż woli się z nimi za Cisą na tej tu stronie witać, niż na tamtej już w siedmiogrodzkiej ziemi, ale że to są pretexty tylko, i wierzyć temu nie potrzeba. I tak go ten to namiestnik stryja jego odprawił, który też jest powinnym tego sługi mego. Słychać było z razu i to, żeby miał być Betlen Gabor bardzo chory i umrzeć, ale to plotki, bo tenże mój sługa zjechał się, nazad jadąc z sługą palatinusa węgierskiego, który od Gabora jechał, i którego palatinus posłał był umyślnie exploratum, kiedy też ta wiadomość była padła, że umarł, i chcąc pewnie wiedzieć, uczynił sobie okazyą jakąś i posłał z listem umyślnie do niego, ten mu powiedział, że i zdrowego zastał i zdrowego odjechał, i lubo mu powiadał, że się nie dobrze ma tedy tego nie znać na nim najmniej. Już tedy trzeba to mieć za rzecz pewną, iż ze wszystkich stron prawie struuntur insidiae wielkie WKM. i tej Rzptej. Dla Boga proszę WKMości przez salutem WKM. i państw tych od Boga WKM. powierzonych, abyś WKMość raczył prospicere i sobie i wszystkiemu temu królestwu prędko i wcześnie, bo ten zdrajca Ferencbek, jeśli tam jest, jakoż upewnia mnie tem ten sługa mój, że pewnie jest bez wątpienia żadnego, iż on stimulabit Gabora, aby mu dał kilka tysięcy ludzi, a on mu się podejmuje Krakowa ubieżyć, aż by sam nastąpił, bo i będąc u niego jeszcze pierwej, ofiarował mu tę operam swoję, i ukazywał facilitatem tego. Jakoż w tej opatrzności, w której jest, nie byłaby rzecz niepodobna, zwłaszcza ludziom prędkim i w takiej głowie jaka jest Ferencbekowa, i jeśli był w Konstantynopolu, a Turcy go do Betlen Gabora odesłali, muszą coś nectere pewnie, na co prędkiej gotowości trzeba. Wiem że WKM. pisać raczył do imci p. wojewody ruskiego 57), zlecając mu excubias tej tu strony węgierskiej, wiem i to, że się z tego wymówił, nie dlatego, aby nie miał być promptus zawdy na

57) Stanisław Lubomirski.

służbę WKMści i Rzptej, ale że rzecz jest niepodobna takie onus na się brać, żeby je privatis viribus sustinere, bo i nietylko dedecus i sromoty swojej wiecznej każdy człowiek baczny i dobrze urodzony musi ostrzegać, lecz co większa salutis publicae mieć rationem, którą zawieść summum scelus. A toż bez posiłku jakiego wziąść to opus na się, byłoby summae dementiae. Pisałem do WKMci nie dawno, prosząc i radząc, aby go tysiącem koni przynajmniej posilić, na które choćby sześdziesiąt tysięcy złotych. z tych przyszłych dać, a choćby trzydzieści teraz, żeby jeno ludzie zebrał, a na drugą ćwierć już też podatki będą przychodzić, bo pierwsza ta ćwierć musiałaby darmo zginąć, ludzie tylko same zbierając. Kiedyby te tysiąc koni miał do swoich, których też ma, i może mieć z kilkanaście set tak piechoty jako i jazdy, i żeby to rozłożył po granicy tamtej węgierskiej, zkądby accessus przychodził właśnie Betlen Gaborowi, i sam stanął w poblizu, byłaby przecie rei motae fama, która więcej straszy w wojnach wszelakich, niźli rzecz sama, więc i vires privatorum łatwieby się do tego łączyły i gromadziły. Przytem, abyś WKMość raczył rozkazać teraz zarazem, co rychlej uniwersały rozesłać do województw: krakowskiego, sandomierskiego i sieradzkiego, żeby in armis były, i kiedy pan wojewoda da znać, aby się tam ściągały, i gdzieby tego potrzeba była, bo alias, jeśli to tak rzecz będzie neglecta, i WKMość już nie ubezpieczysz tego, ktoby miał te excubias trzymać, i nie posilisz go publicis viribus takowemi najmniej, jako piszę, ja nie mogę opinari inaczej, jeno jako mi i ratio i wszystkie possibilitates, i tot exempla zgubionych państw każą, iż ten insidiosissimus i bliski i prędki nieprzyjaciel uczyni co jeno żywnie będzie chciał. Może i to być, że chce Gustawowi ludzi co posłać na posiłek, jakoż i o tem fama tam jest między ludźmi w Węgrzech, ale jeśli to już ma z Polską w nieprzyjaźń zajść jawną, nie bardzó to u mnie probatum, żeby te miał uczynić, gdyż i woli już jawnie nieprzyjaźń tę zaczęć, niźli przez to subsidia zachodzić. Trzebaby i o tem pilno pomyśleć, i zaraz do p. Chmieleckiego napisać, aby tym Kozakom zaporoskim, którzy są stipendiarii Rzptej in quantumby tamta strona od Tatarów pozwoliła, kazał być pogotowiu, i jeśliby Betlen Gabor tę hostilitatem z nami już zaczął, wysłał ich mimo Hust 58) w siedmiogrodzką ziemię, bo to samo, kiedyby się stało, musiałoby bardzo Betlen Gaborowi głowę pomieszać, tylko prędkiego obrotu bardzo na to potrzeba, wielkiej sollicitudinem na wszystkie strony, i dobrych instrumenta, żeby tamtym władać umieli a opportune et mature, bo inaczej obawiam się bardzo, że nas co irreparabile potka. Więc i te supplementa wojska do Prus bardzo mnie ustawicznie budzą, uważając bliskość czasu tej wojny, małość wojska w Prusiech dawnego, bo niech to WKMci jako chcą udają, nie masz tam ledwo połowica tego, na którą liczbę Rzpta płaci. Także i te nowe supplementa coby za pośpiech miały, nic jeszcze nie słyszę od nikogo i znikad, pytam się też i ztąd i z owąd wiele rotmistrzów jezdnych obiecało służyć, nie mogę się dowiedzieć, co mnie bardzo straszy. Na to armistitium spuszczać się nic nie potrzeba, bo, a długoż czas zamierzono, dziesięć Niedziel59) wszystkiego najwięcej, w których dziesięciu Niedzielach trzebaby już stanąć z wojskiem na miejscu, gdyż Gustaw pewnie podtenczas w Prusiech będzie, jako zewszęd dają znać i samo podobieństwo ukazuje, a skoro już z wojskiem przyjdzie do Prus, a wojskaby

58) Huszt miasteczko położone nad Prutem w Bessarabii. 59) Za pośrednictwem elektora brandenburgskiego zawarto z Szwedami zawieszenie broni na czas od 18 marca do 10 czerwca (Lengnich V. 225).

« PoprzedniaDalej »