Niech przepadnie ponurość, niech przepadną hardzi! (bis) Niech przepadnie każdy zbieg, I co bracią gardzi. (bis) Wesoły ja parobeczek. Wesoły ja parobeczek, Oj, da da da! Oj, da da! W lewo, w prawo pójdę z Kaśką, Każda za mnie iść by rada, Oj, da da da! Oj, da da! Bom też chłopak łepski sobie, Oj, da da da! Oj, da da! Cóż dopiero kiej w niedzielę, Oj, da da da! Oj, da da! Wtedy kiej mnie Rózia zoczy, Raz jak pójdę na wojenkę, Oj, da da da! Oj, da da! Da panowie; chłopek tęgi, Oj, da da da! Oj, da da! Lepszy chłopek, bo się nie da, Oj, da da da! Oj, da da! Wezmę ja župan. Wezmę ja żupan, wezmę ja kontusz, Pójdę do dziewczyny, pójdę do jedynej, Wyszła dziewczyna, wyszła jedyna, Oj stała, stała i zapłakała, Zmienił jej się świat. Czegoż ty płaczesz, czego lamentujesz Jak nie mam płakać, jak nie mam żałować, Będziesz dziewczyno, będziesz jedyno, Ludzie cię mi rają i rodzice dają, W niedzielę rano, w niedzielę rano, Bodaj cię hultaju, bodaj cię niecnoto, Jak mnie zabiją, jak mnie zabiją, Ja cię pochowam, ja cię pochowam, Płacze dziewczyna, płacze jedyna, Na coś mnie złudził, na coś mnie złudził, Ty pójdziesz górą, ty pójdziesz górą, Ty zakwitniesz różą, ty zakwitniesz różą, Ty pójdziesz górą, ty pójdziesz górą, Ty się zmyjesz wodą, ty się zmyjesz wodą Ty będziesz panną, ty będziesz panną, A ja będę księdzem, a ja będę księdzem, Ty pójdziesz drogą, ty pójdziesz drogą, Ty zostaniesz księdzem, ty zostaniesz księdzem A jak pomrzemy, a jak pomrzemy Złote litery, złote litery, Wyryć na grobie. A jak kto tam przejdzie, albo przejedzie, Złączona miłość, złączona miłość, Ale niechno którą zechcę! Oj, da da da! Oj, da da! Wesoły szczęśliwy krakowiaczek ci ja. Wesły, szczęśliwy krakowiaczek ci ja, Czerwona czapeczka na głowie mi płonie, Gore serce, pędzi koń, a dziewczęta klaszczą w bom ja zuch. Krakowiaczek ci ja, pędzę sobie żwawo, A kto mne wymija, zczerni się kurzawą, Bom ja krakus, bom ja król, wśród zielonych łąk i pól. Dookoła zboże kłania mi się kłosem, znam. |