Obrazy na stronie
PDF
ePub

la (1), lecz fanatyzm ten przez samo duchowieństwo gromiony bywał. To też Polskę uważając Żydzi za drugą Palestynę, i na piękne się w niej rozgościwszy, mieli w kahałach swoich, zostających pod naczelnictwem Rabinów,, własne samorządy, które były niby rzeczpospolite z Prezydentem swojego wyboru. Ztąd ów rząd w rządzie, owa dla Polski odrębność szkodliwa. Sprawy żydowskie sądził kahał w pierwszej instancyi, w drugiej sądził je Wojewoda, w trzeciej miał sam Król sądzić. Sądy kahalne miały swych pośredników, którymi byli: Syndyk, Starszy żydowski i reprezentant rezydujący przy boku królewskim. Takim za Zygmunta I był Michał z Brześcia, za Władysława IV (r. 1648) Marek Nekiel, za Jana III Mojżesz Markowicz. Wyżałować nie można, że Talmudziści, po wzięciu przewagi nad Karaimami, rej w polskim Izraelu wodząc, bogactwo kraju do siebie garnęli wyłącznie. Trudniąc się wyprowadzaniem surowych produktów za granicę, a sprowadzaniem do kraju wyrobionych, oddawali handlowi cudzoziemskiemu raczej niż krajowemu usługi wielkie. Starając się wyłącznie o to, ażeby jak najtaniej kupić, a sprzedać najdrożéj, napełniali swoje, a płoszyli krajowców kieszenie. Lecz czyjaż w tém była, pierwszych czy drugich wina? Drudzy oczywiście przewinili, że nie współzawodnicząc z Izraelitami, doprowadzili ich do tego, że się złém za dobre odpłacali Polsce, która ich. w gościnę przyjęła, wówczas, kiedy ich cała Europa wypędzała od siebie (2).

(1) Lelewela Polska dzieje i t. d. III. 181 nstpn. 216 Synodyki a mianowicie poznański z r. 1612.

(2) Porówn. Czackiego dzieł I. 126, tudzież III. 138. Rozprawy w Wremen. r. 1853 nr. 16 i w Odeskich Zapisk., nakoniec broszury o Żydach Lelewela i Henr. Schmitta we Lwowie 1859.

§ 225. Podzieleni na wieloliczne księstwa (1), i przez to słabi Połowcy, ulegli z czasem, jak w drugim tomie (§ 133) opowiedzieliśmy, Tatarom. Wziąwszy ci nie tylko nad nimi, lecz i nad całą Rusią, odlegle leżącego Halicza nie wyjąwszy, (który im jeszcze r. 1375 płacił haracz), panowanie, wykonywali je, i brali tak zwaną „tatarszczyznę", aż do czasu, w którym uwolniła od haraczu Ruś przed dnieprską Litwa, a zadnieprską wyswobodziła Moskwa (2). Co skoro nastąpiło, zwróciła taż Moskwa całą uwagę na to, ażeby Tatarów ochrzcić na prawosławie. Ciekawe o tém wiadomości Ułożenie Cara Aleksiego Michałowicza, tudzież dyplomata podają rossyjskie. Lud tatarski, który się nie dał do zmiany religii zniewolić, zostawał w tak nazywaném danniczém (jasacznij) poddaństwie, co wykluczało go od brania roli na czynsze (3). Inne stosunki wiązały z Polską i Litwą, dwojakich, krajowych i krymskich, Tatarów. Przez pierwszych rozumieli się ci, którzy albo brani w niewolę, albo z własnej chęci osiadali w krajach litewskich. Dzielili się na szlachtę zwaną Kniaziami, Murzami, Ułanami i t. p., tudzież na lud. Tamta na rycerskiém osadzona prawie, służbą wojenną, ten farmaństwem, kupiectwem, rzemiosłami, uprawą ogrodów, handlem koni trudnił się głównie. Prócz politycznych praw, których i innym niechrześciańskim państwa swego nie odmawiała mieszkańcom, dozwalała Polska obu klasom Tatarów

(1) Więcej niż 400 narachował ich Ławr. ręk. 167.

(2) R. 1875. Akt. Zap. I. nr. 4, Ngr. ljet. 191 Zubrz. w dodatku, tudzież jarliki Chana Złotej Ordy u Oboleńsk. ciekawe o tém dają wiadomości.

(3) Dobitnie się o tém r. 1671 Akt. Ist. IV. nr. 129 wyraził,

używać ziemskiego i miejskiego prawa (1). Wolno im zresztą było rządzić się Alkoranem, małżeństwa z Chrześciankami (na co wszelako patrzali się krzywém okiem polscy Królowie (2)] zawierać, trzymać do usług czeladź chrześciańską i t. d. Trwało to aż do r. 1607 i 1616 (Vol. II. 1634, III. 309), w którym, prócz innych mniejszej wagi ograniczeń, rotmistrzowstwa w wojsku sprawować, dóbr szlacheckich im, a szlachcie dóbr ich nabywać, na żony niewiasty chrześciańskie pojmować, czeladzi chrześciańskiej chować, zakazano Tatarom. Zemsta ze strony pokrzywdzonych wywarta na Polsce ograniczyła się na tém, że się wiele rodzin wyniosłszy z niej do państw tureckich, dotąd tam płaszczyznę Dobruczy w Bułgaryi, tudzież pewne w Azyi mniejszej ustronia zamieszkują. Ci, którzy w kraju pozostali Tatarowie, (dotąd ich w królestwie i na Litwie około sześciu tysięcy dusz mieszka), upomnieli się o niesłusznie odjęte sobie prawa. Przywrócił im mniej znaczące Zygmunt III, ale syn jego Władysław IV dał r. 1634 wszystko, co przez owe konstytucye utracili (3). W lat kilkadziesiąt przywrócono znowu konstytucyą z r. 1616 o czeladzi, nieco ją złagodziwszy; natomiast zakazano Tatarom stawiać meczety nowe. Wiek następny znowu naprawił, co zepsuł przeszły, i odtąd żadnych już prześladowań nie było (4). Krymscy Tatarzy, choć Polskę najeżdżali, jednakże za wiecznego jej sprzymierzeńca się uważa

(1) Co o Tatarach stoi w Volum. legum zebrał J. W. Bandkie, i Bibl. Warsz. r. 1858 III. 15 nstpn. wydrukował.

(2) Porówn. r. 1548 w Akt. Zap. III. nr. 8.

(3) Porówn. Tekę Wileńską IV. 263, 267, V. 185, VI. 108, 109. (4) Porów. r. 1668, 1678 Vol. IV. 1048, V. 585, Czack. dz. III. 304 nstpn.

jąc, występowali nieraz z całą hordą, ilekroć o posiłek przez Krółów polskich wezwani zostali. W nagrodę za to odbierali kiedy niekiedy, a następnie rok rocznie pewny datek (co ordyńszczyzną, tudzież donatywą nazywano tatarską). Uzyskiwali téż bogate dary w zamian za te, które poseł ich składał czasem naszym mo. narchom (1), Inne wcale stosunki Węgrów z Tatarami wiązały. Panując nad Rusią, chcieli oni ztąd i kraje zakarpackie nawiedzić, lecz w małej części tam doszli: większą część ich idąc przez góry karpackie, zbłądziwszy, śmierć w nich znalazła (2). Mieli więc Węgrzyni u siebie tych jedynie Tatarów, którzy ze wschodu przez kraj Rumunów i Bułgarów za handlem do nich przybywali. Zowiąc ich Filistynami, Saracenami, Izmaelitami, rozumieli oraz pod temi wyrazami każdego, ktokolwiek jakąbądź, byle niechrześciańską, wyznawał wiarę. Wszelkich używali na to środków, ażeby lud ten przewieść na łono katolickiego kościoła. To téż on pod różne od tegoż kościoła odszczepione uciekał się sekty, i pod ich się nazwą skrywał (3).

§ 226. Laskawszymi byli na Cyganów, już dla tego, że ci za drugą ojczyznę obrali sobie Węgry, już téż dla tego, że religią katolicką przyjęli (4). I ten lud w czasach przedhistorycznych z Azyi do Egiptu, a ztamtąd niewiadomo kiedy do Europy się dostawszy,

(1) Ciekawe o tém wiadomości u Oboleńsk. Porówn. téż Akt. Zap. I. nr. 142, 183, II. nr. 5. Lengn. IV. 8 § 27.

(2) Ciekawy o tém szczegół Hipac. liet. 211 opowiada. Podanie o tém u gorali karpackich dotąd istnieje, przywiązane do uroczéj doliny kościeleckiej w Tatrach, która ztąd nazwaną być miała, że Tatarzy na niej wymierając od głodu, złożyli swe kości,

(3) Porówn. Cynos. p. w. Ismaelitae, Anabaptistae, haeresis.
(4) Jung. § 159 Schwarstner II. 149.

osiadł nad Dunajem, i ztąd się przez góry karpackie od Spiżu ku Polsce, a od Węgrów ku Włochom i Czechom posuwał. Ztąd znowu przez Niemcy się do Francyi, a ztamtąd do Hiszpanii dostawszy, zasłynął tam pod Czechów (le Bohemien), a tu pod Cyganów nazwą (1). W ziemi spiskiej już r. 1423, a w Polsce r. 1550 pod drugą zasłynął nazwą, mieniąc się též, ale tu tylko, Etyopejczykami (2). Gdy według aktu sieradzkiego zachodziły na nich zażalenia, więc sejm nakazał r. 1557-1607 wypędzić Cyganów z kraju. Nie wypędzono ich wszakże, ale naśladując w tém Wę grzynów, którzy nadzór przez tak zwanych cygańskich Wojewodów rozciągnęli nad tym ludem, posta. nowiono osobnych na ten cel Wójtów. Opiekowali się nimi Król i panowie, ubezpieczając ich wydawanemi z swéj kancelaryi listami: za to podciągniono Cyganów pod pobór, nakazując im płacić pogłówne (3).

ROZDZIAŁ SIÓDMY.

Słowiańskich a niemieckich miast dalszy rozrój
i reorganizacya ich rozpoczęta.

§ 227. Kiedy do Galii zawitali Rzymianie, zastali już tam miasta, które, skoro się z postępem czasu na rzymskich municypiów rządzie oparły, zakwitły wkrót

(1). R. 1423 w Dzien. Wileńsk. z r. 1824 i u Fejera X. 6 stron. 532. Du-Cange p, w. Zigeuni.

(2) W archiwum sieradzkiem (w księdze XX. str. 20) jest pozew z r. 1550 kapitule Uniejowskiej wydany o to, że żalącemu się na Cyganów w jej juryzdykcyi zamieszkałych nie wymierzyła sprawiedliwości (occasione non administrationis justitie cum Ethiopis alias z Czigany, quos Etiopes (tak) apud ipsum per ministerialem et nobiles arestavit). (3) Czack, dz. I. 258, Lengn. IV. 11 § 9.

« PoprzedniaDalej »