Listy Juliusza Slowackiego: z autografow poety, Tom 1

Przednia okładka

Z wnętrza książki

Inne wydania - Wyświetl wszystko

Kluczowe wyrazy i wyrażenia

Popularne fragmenty

Strona 85 - They, looking back, all the eastern side beheld Of Paradise, so late their happy seat, Waved over by that flaming brand; the gate With dreadful faces thronged and fiery arms. Some natural tears they dropped, but wiped them soon; The world was all before them, where to choose Their place of rest, and Providence their guide.
Strona 254 - I znów po trzech godzinach drogi stąpaliśmy po gołych skałach, gdzieniegdzie śniegami pokrytych... i znów nic nie widać było, tylko skały - śnieg - czarne jezioro i niebo. Po zejściu z tej góry na drugiej stronie znaleźliśmy jeszcze piękniejszą okolicę - jeszcze piękniejsze drzewa i kwiaty - i kaskady srebrne z gór spadające i prześliczne szalety.
Strona 272 - Jeżeli ma ona rodzinne podobieństwo z którą znajomą sztuką, to chyba z Królem Learem Szekspira. O, gdyby stanęła kiedy przy królu Learze! Szekspir i Dant są teraz moimi kochankami — i już tak jest od dwóch lat.
Strona 275 - Adama nowy poemat obudził we mnie także wiele dźwięków przeszłości. Bardzo piękny poemat, podobny do romansu W. Scotta, wierszem napisanego. Dóm szlachcica maluje się wybornie; heroina poematu, choć gęsi pasie, ma jakąś w sobie świeżość dawnych opisów, coś dziwnie zachwycającego prostotą . . . Wiele opisów miejsc, nieba, stawów, lasów jest mistrzowską ręką skreślonych.
Strona 252 - Woclzińskiej był naszym pajacem, ciągle nas śmieszył i bawił . . . Najstarszy, który niedawno stracił i pochował w grobie z suchot umarłą kochankę, był osobą melancholiczną towarzystwa; ja zaś, chociaż nie straciłem z suchot kochanki, byłem także osobą ponurą towarzystwa, nie zawsze jednak.
Strona 115 - Mamo, dlaczego to robię? Oto dlatego, iż, raz zostawszy poetą, chcę ujść powszechnej nagany, która nasz ród wystawia jako opuszczony i niedbały... i nie chcę, aby mię tak, jak Mickiewicza, do domu gry nie wpuszczono, bo go służący wzięli za lokaja i dali odpowiedź, że ma źle zawiązaną chustkę...
Strona 319 - Ja, co zawsze w jesieni nawiedzany byłem przez jakąś nową myśl poematu, tego roku głowe mam podobną do niezapalonej latarni; więc nudzę się, czczość myśli jest największą dla mnie męką: nie wiem, o czem marzyć, a nie mając w głowie żadnego zmyślonego obrazu, muszę myśleć o nudnej rzeczywistości.
Strona 314 - Czuję potrzebę większej doskonałości, rozwinęło się wemnie jakieś nowe piękności uczucie. Nie wiem jeszcze, jak się ono przyoblecze w słowa, ale starać się będę, aby coś jasnego napełniało moje karty, aby więcej łez było w słowach.
Strona 94 - Czytano wiersze francuskie, potem na końcu wiceprezes, obracając się do zgromadzenia, rzekł, że towarzystwo uprosiło największego z poetów polskich, aby po polsku deklamował, a stąd wzywa pana S., aby zasiadł miejsce. Pan S. nie zasiadł, lecz, stojąc, mówił...
Strona 23 - ... i tuż przy moich sankach, które z ich sankami zaczepiły się, upadły. Przyszedłszy do przytomności, wyskoczyłem i znalazłem się wśród leżących na ziemi koni — jakaś stara kobieta za rękę mnie wyrwała z poplątanych szlei...

Informacje bibliograficzne