Obrazy na stronie
PDF
ePub

przy sobie wezyr kilka Arabów Magrebejków 1), wielkich czarowników, co i cesarza omamili, że słowa żadnego nie może rzec przeciwko wezyrowi; jako chce, tak rządzi. Potym pojmano syna na Cyfliku pod Warną), a samego pod Ruścikiem, miasteczkiem blisko Dunaju "); tułał sie, sam nie wiedział gdzie, a wszystko mu to sprawieła matka cesarska i swoim Kiaczugią (? sic) z Bajerą Agą. Pisali do niego, obiecując mu wezerstwo, na co on ubezpieczony będąc, przyjechał. Gdy go przyprowadzono, nie dopuścieł go wezyr żywego, nie tylko by przed cesarza, ale i do miasta. W ogrodzie swoim za miastem Top Kapuda) zbytkował sie nad nim do woli, jak mu sie podobało, a potym mu szyję kazał uciąć i przynieść przed cesarza, udając, że w drodze konał, nie mogli go żywcem donieść. Syna jego chciał także zagubić, ale imirowie, co w zielonych zawojach chodzą, nie dopuścili, chcieli głowę podnieść, bo po matce i on imierem: puszczono go wolno. Także spachowie, janczarowie, obaczywszy głowę jego, chcieli byli powstać przeciwko wezyrowi, że go bezprawnie zagubieł, nie przypuściwszy go do audiencyej cesarskiej. Wezyr starszynie wszystkiej gęby pozatykał, spachom, którym poodcinano nosy, którym zatrzymano, rozkazał spełna nie mieszkając dać, a najprędzej tym, którzy z anadolskiej ziemi. Jencier Adze także dał Babilońskie państwo, Bostandsi Paszy Jencier Agałyk 5), Nitiandzi Paszy Sylistryą. Zeflikar Pasze, który za jedno był z Nasuf Paszą Ogły, chciał ułowić wezyr: dał Kibryskie państwo na wyspie na Białym morzu 6), na co on był pozwolił i posłał naprzód sługę swego na posesyą; z naprawy wezyrskiej ubito go, a na samego insperate w drodze napadli dwaj paszowie anadolscy z ludem. Postrzegszy sie, zbieł tych paszów; pojmawszy ich, szyje poucinał. Ozowscy Turcy na Donie przez zdradę wzięli jeden ostrów Kozaków moskiewskich; dał im znać jeden Tatarzyn przekidczyk. Nie zostało było tylko piętnaście Kozaków na korzeniu: jedni na morze wyszli, drudzy w pola na zdobycz,

') Niezawodnie Arabów Maghribitów lub maghribijskich. Nazwą Maghrib (Zachód) oznaczali Arabowie zachodnią część arabskiego świata, to jest przede wszystkiem północną Afrykę i Hiszpanię.

2) Cyflik a raczej czyflik, to wyraz turecki, który oznacza wieś, folwark. Dawniej zwano cyflikami w szczególności lenna wojskowe, a obecnie prywatne dobra sułtańskie są określane nazwą »czyflik humajum« (Por. Leks. Meyera, t. XVI, str. 1076 w wyd. z r. 1897). Czy w okolicy Warny istniała jakaś miejscowość, oznaczona powyższym wyrazem jako nazwiskiem, o tem nie znaleźliśmy wiadomości w słownikach geograficznych ani w indeksie do atlasu Vidal-Lablache'a.

*) Niewątpliwie mowa tu o Ruszczuku, mieście leżącem w dzis. Bulgaryi, na lewym brzegu Dunaju naprzeciw Giurgewa rumuńskiego.

1) Top Kapu Seraj, dziś ogrody suitańskie z pałacem we właściwym Stambule, nad morzem, na wybrzeżu przeciwległem dzielnicy Skutari.

5) Nie umiemy wyjaśnić, czy mowa tu o jakiej prowincyi, czy też wyrazy te mają inne znaczenie. Nie znamy żadnego nazwiska prowincyi tureckiej o takiem brzmieniu. W Anatolii, w Malej Azyi, na północ od Brussy leży miasto Jeni-Scher; ale wątpić można, aby o niem tu była mowa. 6) Oczywiście mowa tu o wyspie Cyprze, która należała wówczas do Turcyi, Białem morzem nazywano inaczej morze Egiejskie.

pobrali sieła dobra, co byli Kozacy wynieśli z Ozowa 1) i dział pod ośmdziesiąt, białych głów z dziećmi pod tysiąc; niektóre były Turkinie, co w Ozowie pobrano, miały potomstwo z Kozakami; dano dozwolenie dzieci przedać a matki zostawić. Na morzu, co było Kozaków z Donu wyszło czółnów czternaście, we dwóch miejscach ich gromiono na brzegu, gdy wychodzili dla żywności, których kilkunastu przyprowadzono żywcem do Stambułu. O pośle moskiewskim twierdzą, jakoby miał być w Ozowie; będzie niedługiemi czasy w Stambule 2).

Kopia listu od JMPana Mikołaja Zaćwilichowskiego, Komisarza wojska J. K. M. zaporowskiego, do JW. JMP. Kasztelana Krakowskiego3) de data z Trechtymierowa) d. 16 Augusti 1643.

Powróciwszy dzisia od Książęcia JM.) do Trechtymierowa, lubom to już WM. memu M. Panu oznajmił strony tej ordy, która wpadszy w państwa koronne niewiadomie prawie, szkody niemałe poczynieła jako WM. memu M. Panu, tak Książęciu JM. między Chorołem a Sułą): co za szkody, nie wątpię, że Pan Gułczewski nie omieszka oznajmić WMci memu M. Panu. Tej ordy było cztery tysiące, nad któremi starszy był Umerli Aga, mając przy sobie dwóch synów. Książe JM., jakom pisał w pierwszym liście swoim, mający ludzi swoich gotowych, zniósszy sie z sługami i ludźmi WM. mego M. Pana, także iz Kozakami regestrowemi pułku pereasławskiego, szczęśliwie gromieł między Rewcem (?), a Polem (?) za Surzą7), gdzie postrzegszy Tatarowie

1) Właściwie Azów, miasto, leżące opodal ujścia Donu do morza Azowskiego.

2) Po tym liście następują w Dyaryuszu znowu liczne relacye łacińskie i polskie, przeważnie krótkie, dotyczące wyłącznie wypadków zagranicznych, jakkolwiek pierwsza ma nagłówek: $29, z Warszawy. W miesięczniku lipcowym relacye te zapełniają już tylko jedną stronnicę. Ale następnie cały miesięcznik sierpniowy o blisko 13 stronnicach pisma składa się z samych takich awizów zagranicznych z tym jednym wyjątkiem, iż w pośrodku, po relacyi ze Szczecina z 12-go sierpnia, znajduje sią odpis listu Mikołaja Zaćwilichowskiego z 16 sierpnia 1643 r., który to list jako skądinąd nieznany zamieszczamy powyżej; inne zaś relacye z powodów, wyłożonych w przedmowie, pomijamy.

*) Do Stanisława Koniecpolskiego.

4) Trechtymirów, miasteczko nad Dnieprem w dzis. pow. kaniowskim, o 96 km na pld. wsch. od Kijowa.

5) Od Jeremiego księcia Wiśniowieckiego.

6) Rzeka Chorol albo Chorol jest poboczną rz. Psiołu, który wpada do Dniepru od lewej strony; rzeka Sula jest natomiast dopływem samego Dniepru i płynie przez dzis. gub. charkowską i poltawską.

7) W rękopisie pisownia niepewna, tak, że można czytać: Plewcem i Rewcem, Polem i Potem. Zresztą żadna z tych miejscowości nie jest nam znana. Mają one leżeć za »Surzą‹. Tymczasem rz. Surza (jedyna znana) jest bardzo małym dopływem rzeczki Żwańca, wpadającej do Dniestru w pow. kamieneckim; a w relacyi mowa o jakichś walkach z Tatarami niewątpliwie na terenie Ukrainy lub na Niżu zaporoskim. W 10-kilometrowem zaledwie dorzeczu Surzy podolskiej niema żadnej z wymienionych miejscowości. Możnaby przypuszczać, że autor relacyi, Zaćwilichow.. ski, miał na myśli rzekę Surę (prawy dopływ Dniepru), mającą ujście niedaleko Kudaku, choć

wojsko za sobą, lubo to we dwie mile, puścili przed sobą kosz z jasyrem i plonem, a syn Umerli Agi starszy, którego zwano Bairan Kazi, który z rozkazania ojcowskiego wszytkim wojskiem rządzieł, lubo ociec sam był w wojsku, bo już stary barzo i ślepy, tedy ten Bairan Kazi, przebrawszy sie o jeden koń, został sie na zastawie w siedmiset koni. Tamże Książe JM. 1), zemknąwszy część wojska, zastawę tę złomawszy, tego Bairan Kaziego, starszego syna Umerli Agi, postrzelonego pojmano i wiele dobrych przy nim na placu padło, kilkudziesiąt żywcem wzięto, goniąc ich na mil dwie, którzy uchodzą c z koszem, sieła więźniów wyścinali a ostatek rzucać musieli. Ten Bairan Kazi po pogromie die quinta umarł w Łochwicy 2) z tego postrzału. Zostawieł był Książe JM. dwieście ludzi dla chowania trupów i aby więźniów mogli jeszcze co dostać. Tedy ci, zwróciwszy sie do Książęcia JM., przyprowadzili trzech więźniów i powiedzieli to, że Moskwy ze trzy tysiące poszło za tym ostatkiem Tatar szukający ich po lasach i błotach. Owo zgoła tak Pan Bóg pobłogosławić raczył: nie tylko aby mieli co uprowadzić, ale i sam rzadko który zdrów powróci. Tego nieprzyjaciela za łaską Bożą d. 6 Augusti szczęśliwie gromili.

SEPTEMBER 3).

16. Będąc prawie od wyjazdu z cudzych krajów zaraz wokowany od JMP. Krakowskiego, Hetmana Wielkiego Koronnego ), na starszeństwo i rząd dworu jego, po długich wymówkach przyszło tandem condescendere wolej i affektacyej pana tak wielkiego. Zaczem nie mogąc już tego dalej odwłóczyć, za gorącą JM. instancyą objąłem tego dnia pominionego [sic] ten urząd. 21. JMP. Mikołaj Bieganowski, wyprawiony będąc od J. K. M. w pewnych sprawach w poselstwie do cesarza tureckiego, wyjechał tego dnia pomienionego z Baru w drogę przedsięwziętą, na którego kupa niemała towarzystwa i co do dorzecza Sury nie mamy wiadomości, żeby tam były jakie osady o wymienionych nazwiskach. Wiemy tylko, że powyżej Sury, koło Werchedneprowska, wpada do Dniepru rzeczka Omelnik i że pomiędzy ujściem tej rzeczki i rz. Domotkani znajdowało się uroczysko: »Rewucze (Słow. geogr. IX, str. 632 i XI, str. 592). Może więc Rewiec jest identyczny z Rewuczem? Domysł jest o tyle wątpliwy, że »Rewiec« wedle rel. Zaów. miał się znajdować za Surzą czy Surą, a Rewucze leżało znacznie bliżej Ukrainy, a więc dla piszącego z Polski przed Surą; ale z drugiej strony o tyle prawdopodobny, że przy Kewuczem uroczysku był jeden z wchodów czyli brodów tatarskich na Dnieprz: a to tzw. »wchód czerkaski« (A. Jabłonowski: Zr. dziej.: t. XXII, str. 534 i 698). 1) Jeremi ks. Wiśniowiecki.

2) Łochwica, miasto, leżące w dzis. gub. połtawskiej nad rzeczkami Sulicą i Łochwicą, dopływami rzeki Suły, o 56 km. na pld. zach. od Hadziacza.

Miesięcznik wrześniowy zaczyna się od rzeczy pt. »Relacya albo opisanie zwycięstwa woj. ska ligi włoskiej, otrzymanego w Księstwie Florenckiem nad wojskiem Barberynów albo raczej Papieskiem dnia 6 tego miesiąca. Relacyę tę, która zapełnia niecale 4 stronnice, jako dotyczącą wyłącznie stosunków obcych, z powodów, dokładniej wyłuszczonych w przedmowie, pomijamy.

4) Od Stanisława Koniecpolskiego.

wojskowego i inszych ludzi zacnych czekała w Kamieńcu Podolskiem. Dyaryusz tej drogi i legacyej jego położy się na końcu tego roku według dat i listów, z tamtejże drogi pisanych. Tu sie tylko położą listy dwa J. K. M. do cesarza tureckiego i do wezera wielkiego przezeń posłane 1).

Ad Imperatorem Turcarum2).

Σ

Serenissime et Potentissime Princeps etc. Cum nihil nobis magis cordi sit, quam ut praeclarum nostrum erga Ser-tem V-ram studium quam plurimis officii argumentis declarare propensumque ad pacem animum et constantem colendae amicitiae servandorumque pactorum voluntatem testatam reddere possemus, ablegamus retro ad Ser-tem V-ram G-sum Nicolaum Bieganowski, Subdapiferum Palatinatus Russiae, virum nobilem, industrium et prudentem, qui et studia nostra Ser-ti V-rae cum prolixa mutui amoris atque benevolentiae testificatione diuturnique imperii comprecatione deferet et simul declarabit, quomodo amplissima quoque illi cupiamus, secundis illius successibus laetemur optemusque Ser-tem V-ram et diuturna valetudine frui et optatae cuiusvis felicitatis incrementis augeri. Quae sane amicitia nostra eo magis augebitur eiusque fructus ad utilitatem salutemque imperiorum nostrorum redundabit, si eam, uti cepimus, mutuis officiis et constante fide coluerimus subditique ab utrinque nostri in posterum quoque in eodem statu desideratae pacis et optatae quietis permanendo beatamque et securam ducendo vitam alta pace fruantur. Quod sicuti nos libenter ex parte nostra hucusque fecimus et deinceps facturi sumus, ita et de Ser-te V-ra nobis plurimum persuademus ipsam id etiam praestituram, quae ad continuandam eandem amicitiam inter maiores nostros a tot saeculis sacrosancte cultam stabiliendamque eo magis pacem et quietem populorum (ex qua plurima commoda in ditiones tam Ser-tis V-rae quam nostras sunt promanatura) pertinebunt. Amice itaque a Ser-te V-ra postulamus, ut hunc nuntium nostrum pro mutuae amicitiae iure benigne accipiat, benevole audiat fidemque ei adhibeat nosque de valetudine sua, quam longaevam esse cupimus, et de successu rerum suarum, quae causa est praecipua missionis ad Ser-tem V-ram nostrae, per eum certiorem reddere velit. Quod reliquum est, Ser-tem V-ram bene valere cupimus eique fausta ex animo precamur. Datum etc.<< Ad Vesirum.

> Ill-me Princeps etc. Proficiscitur iussu nostro ad Portam Ser-mi Imperatoris G-sus Nicolaus Bieganowski, Subdapifer Palatinatus Russiae, ea potissimum intentione a nobis missus, ut Ser-ti Suae nostrum in conservanda amicitia studium contestetur nobisque optatum tam de prospera illius valetudine, quam de felicibus successibus, quod summopere desideramus scire

1) Listy rzeczone nie były, o ile nam wiadomo, ogłoszone dotąd drukiem; zamieszczamy je przeto powyżej, jako pozostające w dosyć ścisłym związku z treścią Dyaryusza.

2) Do sultana Ibrahima.

que cupimus, nuntium affere possit. Cum autem Il-ti V-rae amantissimae salutationis atque comprecationis officium impertiat benevolentiamque nostram amica testifiatione deferat, amanter itaque ab Ill-te V-ra postulamus, ut ipsi ea, quae in commissis habet, tractanti benignas aures praebere officiumque id nostrum ab optimo animo profectum benevolo affectu prosequi operaque et authoritate sua apud Ser-mum Imperatorem eidem ablegato in omnibus suffragari velit. De cetero Ill-tem V-ram diu salvam et incolumem cupimus ipsique studia nostra deferimus. Datum etc.

Tegoż dnia JMP. Krakowski 1), umyśliwszy majętności swoje ukrainne objechać i zrewidować, wyjechał z Baru. Nocleg mil trzy w miasteczku Meżyrowie, do Baru należącem *).

22. Pokarm i nocleg mil cztery w Krasnem 3), miasteczku JM. Pana Starosty Kałuskiego 4).

23. Pokarm mil dwie we wsi Torkach); nocleg mil dwie w miasteczku Tulczynie ").

24. Pokarm i nocleg w Aleksandrowie, miasteczku JM. 7). Tegoż dnia list, ze Gdańska pisany, te nam przyniósł nowiny 8).

25. Wyjechawszy z Aleksandrowa, byliśmy na pokarm w Nowogrodzie, miasteczku JM.), półtory mile od noclegu. Tam tegoż dnia przyszła wiado

1) Stanisław Koniecpolski.

2) Meżyrów, miasteczko w dzis. pow. lityńskim na Podolu ross. między rz. Rowem a Rowkiem, o 24 km. na wsch. od Baru.

3) Krasne, miasteczko, leżące o 37 km. na płn. zach. od Bracławia.

4) Jana Zamoyskiego (Przyłęcki: Pamiętniki o Koniecpolskich, str. 358. Kochowski: Annales I, str. 87 i 93).

5) Właściwie Torków (wedle Słown. geogr.), wieś nad rzeką Szpikówką, dopływem Bohu,

w dzis. pow. bracławskim, o 19 km. na pln. zach. od Tulczyna.

6) Tulczyn, miasto w dzis. pow. bracławskim, o 17 km. na płd. od Bracławia.

7) Niewątpliwie mowa tu o Aleksandrówce, wsi, leżącej właśnie w pow. bracławskim między Tulczynem a Trościancem o 23 km. na pld. wsch. od Tulczyna; nie mamy bowiem żadnej wiadomości o m. Aleksandrowie jako leżącem w tych stronach.

8) Po tym ustępie znajdują się znowu w rękopisie wyciągi z awizów zagranicznych, dotyczących wszystkich prawie ważniejszych państw europejskich po kolei. Wyciągi te, zapełniające 6 stronnic, z powodów, wyjaśnionych w przedmowie, pomijamy.

2

9) Miasteczka tego nazwiska w określonem wyżej położeniu nie znaleźliśmy na kartach (brak go i u Chrzanowskiego) a niema też o niem żadnej wzmianki w Slown. geogr. Król. Pols. Tak samo ma się rzecz i z drugą, nieco niżej wymienioną miejscowością: Markówką. Nazwy same byly używane w innych stronach na Podolu: jest faktem, że w XVII w. dwie miejscowości, dziś zwące się: Kopajgród i Morachwa, nosiły nazwę Nowogrodu (Al. Jabłonowski: Źr. dziej. XXII, str. 177, 609 i 721). Ale położenie tych miejscowości jest zbyt odległe od stron, które nawiedził w r 1643 Koniecpolski, aby można do nich nawiązać jego itineraryum. Co do Markówki, znamy ze Słown. geogr. i z map miasteczko t. n., leżące w dzis. pow. jampolskim, o 14 klm. na pld. wsch. od Tomaszpola, a więc aż o kilkadziesiąt km. odległe od miejsc, gdzie przebywał hetman W. ko

« PoprzedniaDalej »