Pamiętnik Towarzystwa Literackiego imienia Adama Mickiewicza, Tom 1

Przednia okładka
Nakładem Towarzystwa, 1887

Z wnętrza książki

Inne wydania - Wyświetl wszystko

Kluczowe wyrazy i wyrażenia

Popularne fragmenty

Strona 117 - Twas that friends, the beloved of my bosom, were near, Who made every dear scene of enchantment more dear, And who felt how the best charms of Nature improve When we see them reflected from looks that we love. Sweet vale of Avoca ! how calm could I rest In thy bosom of shade, with the friends I love best, Where the storms that we feel in this cold world should cease, And our hearts, like thy waters, be mingled in peace.
Strona 19 - O wieści gminna! Ty arko przymierza Między dawnemi i młodszemi laty! W tobie lud składa broń swego rycerza, Swych myśli przędzę i swych uczuć kwiaty! Arko! tyś żadnym nie złamana ciosem, Póki cię własny twój lud nie znieważy; O pieśni gminna, ty stoisz na straży Narodowego pamiątek kościoła, Z archanielskiemi skrzydłami i głosem...
Strona 117 - THERE is not in the wide world a valley so sweet, As that vale in whose bosom the bright waters meet; Oh ! the last rays of feeling and life must depart, Ere the bloom of that valley shall fade from my heart.
Strona 23 - Nie, ja przeżyję i ciebie, mój synu!... Chcę jeszcze zostać, zamknąć twe powieki I żyć, ażebym sławę twego czynu Zachował światu, rozgłosił na wieki! Obiegę Litwy wsi, zamki i miasta, Gdzie nie dobiegę, pieśń moja doleci. Bard dla rycerzy w bitwach, a niewiasta Będzie ją w domu śpiewać dla swych dzieci; Będzie ją śpiewać, i kiedyś w przyszłości Z tej pieśni wstanie mściciel naszych kości«...
Strona 117 - Twas not her soft magic of streamlet or hill — Oh no! it was something more exquisite still. 'Twas that friends, the beloved of my bosom, were near, Who made every dear scene of enchantment more dear, And who felt how the best charms of nature improve When we see them reflected from looks that we love.
Strona 23 - Ona to idzie za młodzieńcem w ślady, Jak zabitego cień nieprzyjaciela; Zjawia się nieraz w pośrodku biesiady, Aby krew mieszać w puhary wesela. Słuchałem pieśni, zanadto, niestety! Stało się, stało... Znam cię, zdrajco stary! Wygrałeś! Wojna, tryumf dla poety! Dajcie mi wina, spełnią się zamiary!
Strona 11 - Lubo rodzaj wiersza użyty w Powieści Wajdeloty mało jest znany, nie chcemy wykładać powodów, które nas do tej nowości skłoniły, aby nie uprzedzać zdania czytelników. Za miarę zgłosek uważaliśmy akcent, zachowujący się w wymawianiu; radziliśmy się też uwag zawartych w ważnym dziele Królikowskiego. Wprawdzie w kilku miejscach odstąpiliśmy od podanych przezeń prawideł, tłumaczyć się tu jednak z tego względu nie poczytujemy za rzecz stosowną i potrzebną.
Strona 23 - Znam ja was, każda piosnka wajdeloty Nieszczęście wróży jak nocnych psów wycie; Mordy, pożogi wy śpiewać lubicie, Nam zostawiacie chwałę i zgryzoty. Jeszcze w kolebce wasza pieśń zdradziecka Na kształt gadziny obwija pierś dziecka I wlewa w duszę najsroższe trucizny, Głupią chęć sławy i miłość ojczyzny.
Strona 17 - Już uwieńczone zbyt długie męczeństwo, Teraz stanąłem u życzeń mych celu, Mogę się zemścić na nieprzyjacielu; A ty mi przyszłaś wydzierać zwycięstwo! Odtąd, jak znowu z okna twej wieżycy Spojrzałaś na mnie, w całym kręgu świata Znowu nic nie ma dla mojej źrenicy, Tylko jezioro i wieża, i krata.
Strona 3 - Mozaikowa robota poety, nie umiejącego wyjść myślą i duszą ze swojej indywidualności, ze swej jednostki, nie umiejącego odjąć się samemu sobie dla rzeczy i stworzyć świat oddzielny, odrębny, za granicą swego ducha — to poema Konrad Wallenrod! Jedno z największych dzieł literatury naszej, choć się tylko z pięknych fragmentów składa, i zarazem przykład, jawnie, jaśnie pokazujący, jak trudno sztukmistrzowi indywidualnemu, subiektowemu przenieść się ze swej idealnej sfery...

Informacje bibliograficzne