Obrazy na stronie
PDF
ePub

I

O PODATKU PODYMNE ZWANYM

W POLSCE (*).

PRZEZ

J. Galińskiego.

Wspólne podejmowanie ciężarów i znoszenie powinności dla pożytku lub interesu kraju, jest najdawniejszym zabytkiem solidarności, jaką ludzie przyjęli na siebie, tworząc społeczność pod jednym zarządem.

Dopóki cele każdego stowarzyszenia były ograniczo. ne, stosunki wewnętrzne mało rozwinięte, a na zewnątrz o tyle wychodziły, o ile wymagała egzystencya utworzonych społeczności, dopóty obowiązki pojedyńczych członków względem ogółu, polegały głównie na posłudze osobiście odbywanej i daninach w naturze składanych. Z postępem wszakże czasu, gdy owe społeczności więcej się ustalały; wzrastały i potrzeby z bytu ich wynikające, a pomiędzy niémi powstały opłaty jużto dla panujących, już dla urzędników, już wreszcie do skarbu zbiorowego rozmaicie wnoszone.

Taką koleją zrodziły się i u nas powinności krajowe, jedne na daniu, drugie na czynieniu polegające. Pierwsze

(*) W zeszycie 47 Biblioteki Warszawskiej za miesiąc listopad 1860 r. umieszczoną już została krótka wiadomość podatku podymnem w artykule: ,,O podatkach gruntowych stałych w Królestwie Polskiém". Ponieważ pismo niniejsze obejmuje obszerniejszy historyczny wywód o wspomnionym podatku, redakcya publikacyą onego uznała za pożyteczną. Przyp. red. 59

Tom I. Markee 1861.

z nich były dwojakiej natury: bez datku pieniężnego, i opłaty pieniężne; a te ostatnie były stałe i nie stałe; drugie w ogólności zależały od służby osobistej za obrębem gminy, i z chwilowych posług w terrytoryum gminy dopełnianych. Prócz tego zaś, panujący w Polsce książęta i królowie, mieli oddzielne dochody z dóbr (królewszczyzny), z regaliów, (jura regalia, t. j.: prawa polowania, rybołóstwa, wydobywania kruszców i korzyści z kopalni, prawa topienia złota, srebra, miedzi i bicia monety, cła i t. p.), nareszcie ze zdobyczy i danin, od podbitych i shołdowanych ludów.

Dopóki w Polsce wszelkie dochody do jednego wpływały skarbu, dopóty potrzeby krajowe i potrzeby monarchów z jednych źródeł były zaspakajane. Od czasu zaś przelanego na sejmy prawa uchwalania podatków (1468-1469 r.), i oddania tym sposobem najważniejszej sprężyny rządu w ręce narodu, nastąpił rozdział skarbu a z nim i źródeł takowy składających; tym sposobem obok skarbu królewskiego, powstał skarb rzeczypospolitej, z pod wła dzy panujących zupełnie wyłączony.

Skutki takiego rozdziału, a bardziej jeszcze uwolnienia najmożniejszej klassy narodu od opłat publicznych, przy wzrastających potrzebach rządu, sprowadziły niedostatek w skarbie rzeczypospolitej ciągle prawie trwający, któremu od czasu do czasu zaradzano stanowionémi chwilowo poborami; dopiero w latach 1773 i 1775, sejmujące stany zajęły się regulacyą niektórych dochodów; nareszcie sejm czteroletni 1788-1791 przez podniesienie i ustalenie finansów krajowych, spełniwszy ostatecznie to wielkie zadanie, przekazał następnym pokoleniom chlubne świadectwo rozumnéj pracy i gorliwych usiłowań, ku dobru kraju podjętych.

91

W rozmaitych kolejach losu, jakim następnie Polska ulegała, uchwały sejmowe z lat 178%, były zawsze podstawą w poborze podatków, chociaż stopa opłaty bywała podnoszoną. I dziś podatki stałe w kraju tutejszym, po większej części oparte są na tych samych uchwałach; a że niektóre z nich obecnemu położeniu rzeczy nie zupełnie odpowiadają, stopniowo przeto mają być odmienione, czém rząd troskliwie zajmować się nie przestaje.

Jednym z podatków w podobnej kategoryi zostających, było dymowe, płacone od budowli mieszkalnych, jeszcze w zeszłym wieku spisanych; gdy zaś takowe, w skutek nowej ustawy Najwyższym ukazem z dnia sierpnia 1858 r. zatwierdzonéj, uległo odmianie i od początku r. 1859, pod inną formą weszło w szereg opłat skarbowych, nie od rzeczy więc będzie skréślić tu całą przeszłość ubyłego podatku, ażeby poznać jego koleje, należące już dzisiaj do historyi w dziejach skarbowości polskiej.

Podatek od domów pod nazwą dymowego, wziął początek z wiekiem XVII, kiedy zatargi wojenne ze Szwecyą wycieńczające zasoby skarbu, wymagały coraz większych zasiłków pieniężnych. Aby tym potrzebom zadosyć uczynić, sejmujące stany r. 1629 w Warszawie zebrane, uchwaliły nowy podatek z miast i dóbr ziemskich prywatnych, w samej Koronie wybrać się mający (1),

Za główną zasadę do tego podatku przyjętą została liczba domów, z których we wsiach postanowiono opłatę po pół złotego (2) od każdej chałupy, z wyłączeniem dworów, oraz zakwalifikowano do niej: inłyny, papiernie, kuźnie, huty i inne budowle zamieszkałe.

Klassyfikacyą zaś miast ustanowiono pod dwojakim względem najprzód podzielono je na trzy rzędy, nastę pnie wysokość podatku ustopniowano do korzystniejszego położenia domów i ich obszerności, według tego dopiéro postanowiono opłatę:

W klassic I", z ulic głównych: od każdej większej kamienicy po złp. 3; od mniejszej po złp. 2 rocznie.

Na przedmieściach: od domów większych i szynkowych po złp. 2, a od domów mniejszych po złotego.

W klassie II, od kamienic większych i domów szynkowych po złp. 2, od mniejszych domów po /, złotego.

(1) Vol. leg. V, pag. 605-607.

(2) W r. 1629 złoty polski równy był teraźniejszym zlp. 3 gr. 5,19, czyli kop. sr. 47,56, p. tablice porównawcze monet przez Massalskiego z r. 1831.

Do klassy IIIciej zaliczono miasteczka, których mieszkańcy trudnili się samém tylko rolnictwem i z tych ustanowiono od każdego bez różnicy domu po złotego.

Cząstkowa szlachta nie mająca poddanych, obowią zaną była płacić podymne, w miarę obszerności posiadanego gruntu, tojest: który na włóce był osiedlony po złp. 1 z domu; na pół włóce po !, złotego, a na mniejszéj jeszcze części po złotego, czyli po groszy 10.

Spis kamienic i domów po miastach, dopełnić nakazano starszym rad miejskich, którzy w najbliższym grodzie wykonywali przysięgę na rzetelność swych działań, a potém składali deklaracye:

że sprawiedliwie dopełnili podział kamienic większych od mniejszych i domów zwyczajnych, jakotéż, że wszystkie wykazali;

następnie urząd grodzki. odebrawszy spis, domy te naocznie sprawdzał, i poświadczał rzetelność podanéj ich liczby.

Z miasteczek prywatnych i wsiów, podobne spisy przez dziedziców lub possesorów do grodu składane, przynoszący sługa, wójt albo włódarz, zaprzysięgał:

jako sprawiedliwie liczba domów podaną została. Czynność ta przysięgą zaręczona, zależała głównie od spisujących domy; nie malém przeto było zadaniem rad miejskich, dopełnić sprawiedliwy podział domów po miastach a potém zaaplikowanie miast do pierwszych dwóch rzędów, ponieważ w uchwale sejmowej nie wskazano do tego zasady; pomimo jednak takiej niejasności prawa, spisy owe zostały dopełnione i były podstawą do ułożenia tabel poborowych, według których poborcy na sejmikach relacyjnych wybrani, przyjmowali należytość od kontrybuentów.

Nowy ten podatek z domów, pierwszy raz w Polsce zaprowadzony (1), obowiązywać miał tylko na raz jeden.

(1) Zniesiona w pactach conventach Władysława IV r. 1632 opłats poradlnego, zwana także podymnem, była innéj natury; nie należy więc jej uważać za jedno z podymnem tu opisanėm (*).

(*) Różnica między podymnem, zwaném poradine, ustanowioném wr. 1496 po 2 grosze lanu. a podymnem, które wzięlo początek w r. 1629, leżała w tém, że pierwsze było opłatą niszczaną królom in recognitionem summi dominii, drugie zaś podatkiem in rem publicam; oba jednak te pobory względem kontrybuenta były jednéj natury, bo stanowiły ciężar gruntowy. Przyp. red.

Tak zastrzeżone było w samej uchwale sejmowéj; od tego wszakże czasu, przy każdej potrzebie korzystano z odkrytego tym sposobem źródła, i pomimo powtórzonych później zastrzeżeń, aby podymne nie stało się podatkiem wieczystym, wybierano go często za użyciem ostatnich spisów, które tylko niekiedy przez nowe lustracye były uzupełniane. Nareszcie w r. 1649 (1), postanowiono zaprowadzić podatek dymowy w Wielkiém Księztwie Litewskiem, podług zasad dla Korony uchwalonych, i od tego czasu opłata w mowie będąca, stała się wspólnym cięża rem obu narodów.

Z uchwał powyższych widzieć się daje: że pierwszy podatek dymowy nie dotykał najmożniejszej klassy mieszkańców, gdyż wyłączone były od niego pałace, zamki, oraz domy szlachty i duchownych; ciążył zaś na samych miastach i wsiach, czyli najwięcej na klassie rolniczéj (2). Prawa te co do swych zasad utrzymywały się dość długo, niekiedy tylko w miarę potrzeb skarbu, stopa opłaty była zmienianą; lecz skutkiem ubytku domów w jednych miejscach, a przybytku w drugich, jakotéż przez wyjątko we zwalniania niektórych osad i miast od ciężarów dla skarbu, gdy spisy dymów uległy znacznym odmianom, dochód z podymnego tak dalece stał się nierównym i małym, że po kilkudziesięciu latach był w Koronie zaniechanym, i dopiéro przez nową uchwałę w następnym wieku wskrzeszony został.

Wyłączenie od wspólnej powinności najbogatszej części narodu, a obok tego niezupełnie dokładna kontrola poborowa, przy ówczesnej mało rozwiniętej manipulacyi skarbowej, zaraz w pierwszych latach wydały nie bardzo korzystne owoce: z tak obszernych bowiem prowincyj koronnych, jakie ówczesną Polskę składały, podatek dymo

(1) Vol. leg. VI, pag. 321-323.

(2) Wyższe stany nie przyczyniały się wprawdzie do mało znaczącego podatku, znosiły atoli znakomite ciężary, stawając własnym kosztem do obrony kraju z ofiarą życia, tudzież sprawując urzędy i odbywając poselstwa na sejmy krajowe i do zagranicznych dworów bezpłatnie. Kiedy zaś w XVIII wieku skarb zaczął ponosić wydatki na stałe wojsko i posługi publiczne, do podatków dostarczających na to fundusze, przykładały się w miarę swych dochodów i wyższe stany.

Przyp. red.

« PoprzedniaDalej »