Dzieje krytyki literackiej w Polsce

Przednia okładka
Nakł. Gebethnera i Wolffa, 1902 - 583
 

Spis treści

Inne wydania - Wyświetl wszystko

Kluczowe wyrazy i wyrażenia

Popularne fragmenty

Strona 427 - Sztuka wielka, sztuka istotna, sztuka nieśmiertelna była i jest zawsze symboliczną; ukrywa za zmysłowemi analogiami pierwiastki nieskończoności, odsłania bezgraniczne pozazmysłowe horyzonty. Ongi była taką nieświadomie, gnał ją ku temu instynkt geniuszów; dziś — może pobudzona przykładem śmiałych pionierów nauki, którzy, rzucając się zuchwale w otchłanie nieznanego, jęli badać tajemnicze objawy śmierci, snów, instynktów, hypnozy, magnetyzmu, siły psychicznej i tp —...
Strona 138 - Ale i sądy twoje od drugich zawisły. Pierś dziecinną ojcowskie napełniają czucia. Gdyś młody, uciskają zwyczajów okucia. Nieraz myślisz, że zdanie urodziłeś z siebie, A ono jest wyssane w macierzystym chlebie...
Strona 18 - Zostawił Treny; lekkie — rzeką podobno; ja nie wiem; afektu ojcowskiego przeciw dziatkom w tej mierze upatruję, którego nie widzę, by kiedy kto lepiej wyrazić mógł i umiał.
Strona 105 - Zmarzłym mieszkańcom, inną jęczącym pod młotem Samowładztwa, a inną cieszącym się złotym Darem wolności duszę dało przyrodzenie. Chcesz-li nową osobę pokazać na scenie — Niech będzie z sobą zgodna, niechaj jednakowa Od początku do końca charakter zachowa. Niechęć zmieni się w miłość, lecz nie bez przyczyny; Dzielnej wielce do tego potrzeba sprężyny. Czyż może złość ku temu twarde chować serce, Który dobrocią same oblewa morderce? W tym razie czarna dusza, w...
Strona 187 - Taka pieśń jest siła, dzielność, Taka pieśń jest nieśmiertelność! Ja czuję nieśmiertelność, nieśmiertelność tworzę, Cóż ty większego mogłeś zrobić — Boże? Patrz, jak te myśli dobywam sam z siebie, Wcielam w słowa, one lecą, Rozsypują się po niebie, Toczą się, grają i świecą...
Strona 411 - ... tego terminu znaczeniu; nastrojowość, mistycyzm i związany z nim genetycznie symbolizm; wiara w wysokie posłannictwo sztuki i transcendentny jej początek, wiara w jedność duszy ludzkiej i duszy wszechświata, połączona z wiarą w ciągłą ewolucję; dążenie do tego, żeby pierwiastek ideowy czy uczuciowy, zlewając się organicznie z formą, nie był przez nią tłumiony, żeby dzieło sztuki, przy całej barwności i dekoracyjności, przemawiało nie tylko do oka lub ucha, lecz do...
Strona 38 - Toż, gdy rzędem stanęły niewinne dziewoje, Jednakim tonem głosy moderując swoje, Których widząc i słysząc goście zadumieli, Mniemali, że z postaci iz głosu anieli. Lepsza-ż jest pod pokrywką zła obłuda, czyli Przy wesołej uprzejme serce krotofili? Często lód przeźroczysty kałużę...
Strona 139 - Dziewczyna czuje — odpowiadam skromnie — A gawiedź wierzy głęboko; Czucie i wiara silniej mówi do mnie, Niż mędrca szkiełko i oko. „Martwe znasz prawdy, nieznane dla ludu, Widzisz świat w proszku, w każdej gwiazd iskierce; Nie znasz prawd żywych, nie obaczysz cudu! Miej serce i patrzaj w serce!
Strona 47 - Tak nam ten słuszny respekt przeciwko dawniejszym rozumom jeszcze pierwsze lata prawie jak z ręki do ręki podały, żeśmy im winni jakieś poszanowanie, i owszem .naśladowanie... Nic nie mamy sami z siebie; i dawniejsze pisma są nam zwierciadłem i wizerunkiem teraźniejszych...
Strona 18 - Ten tedy wielki i zacny Poeta Polski, mnie wielce Miłościwy Panie, iż za żywota swego nie mógł rzeczy swych do tego końca przywieść, jako chciał i umiał, aby przedsię wiekom przyszłym żył wiecznie, zostawił po sobie, choć niewiele, jednak tyle, ile wszytkim dosyć, a podobno i rzec mogę, więcej niż owi, co pisali wiele.

Informacje bibliograficzne