Odczyty o poezyi polskiéj w pierwszéj połowie xix wieku: Przekład z niemieckiego Franciszka Dobrowolskiego, Tomy 1-2 |
Z wnętrza książki
Wyniki 1 - 5 z 14
Strona 66
To też uczynił Wincenty Pol. Dla tego też poezje jego są tak prawdziwe co do
treści, tak plastyczne co do formy. Koloryt narodowy nie jest u żadnego z
nowszych poetów tak czysto polskim jak u Pola. Przytem posiada on także
największą ...
To też uczynił Wincenty Pol. Dla tego też poezje jego są tak prawdziwe co do
treści, tak plastyczne co do formy. Koloryt narodowy nie jest u żadnego z
nowszych poetów tak czysto polskim jak u Pola. Przytem posiada on także
największą ...
Strona 89
Podobnież Wincentego Pola: Krakusy. Grzmią pod Stoczkiem armaty. Błyszczą
białe rabaty, A Dwernicki na przedzie Na Moskala sam jedzie. „Hej za lance
chłopacy! „Czego będziem tu stali? „Tam się biją rodacy, „A myż będziem
słuchali?
Podobnież Wincentego Pola: Krakusy. Grzmią pod Stoczkiem armaty. Błyszczą
białe rabaty, A Dwernicki na przedzie Na Moskala sam jedzie. „Hej za lance
chłopacy! „Czego będziem tu stali? „Tam się biją rodacy, „A myż będziem
słuchali?
Strona 99
... Wincentego Pola. Pobojowisko pod Wawrem. Późnym wiekom na przykład żyd
będziem w pamięci.... Kazimiers Brodziński. I legło wojsko po bojowym trudzie,
Krwią się pod Wawrem zakurzyła niwa; A odkąd wojny, nawet starzy ludzie ...
... Wincentego Pola. Pobojowisko pod Wawrem. Późnym wiekom na przykład żyd
będziem w pamięci.... Kazimiers Brodziński. I legło wojsko po bojowym trudzie,
Krwią się pod Wawrem zakurzyła niwa; A odkąd wojny, nawet starzy ludzie ...
Strona 112
Dosyć bracia w kącie siedzieć. Pieśń Legionu Litewskiego — Słowackiego. Litwa
żyje! Litwa żyje! Słońce dla niej błyszczy chwałą. Tyle serc dla Litwy bije, Tyle
serc już bić przestało. Dziad z Korony. Wincentego Pola. Święta miłości kochanej
...
Dosyć bracia w kącie siedzieć. Pieśń Legionu Litewskiego — Słowackiego. Litwa
żyje! Litwa żyje! Słońce dla niej błyszczy chwałą. Tyle serc dla Litwy bije, Tyle
serc już bić przestało. Dziad z Korony. Wincentego Pola. Święta miłości kochanej
...
Strona 117
Wilkiem zajadli Kirgizy wpadli, I popłynęła krew strumieniami; A Mary a to
widziała, I w ołtarzu zapłakała Krwawemi łzami. Proklamacja Chorążego.
Wincentego Pola. (Prawdziwa charakterystyka usposobień szlachetnych,
dobrych i — 117 —
Wilkiem zajadli Kirgizy wpadli, I popłynęła krew strumieniami; A Mary a to
widziała, I w ołtarzu zapłakała Krwawemi łzami. Proklamacja Chorążego.
Wincentego Pola. (Prawdziwa charakterystyka usposobień szlachetnych,
dobrych i — 117 —
Co mówią ludzie - Napisz recenzję
Nie znaleziono żadnych recenzji w standardowych lokalizacjach.
Inne wydania - Wyświetl wszystko
Kluczowe wyrazy i wyrażenia
Boga bowiem Bóg bracia charakter chrześciaństwo czasu czem część człowieka dalej dotąd duch ducha duchem Dziadów dziś fantazyi filozofia gdyż głównie historyi idea idei Irydion jeżeli każdy Konrad Konrad Wallenrod krew którą Litwa Litwę Litwie Litwy ludów ludu ludy ludzkości materyał miał mianowicie Mickiewicz miłości miłość młodzieży Mochnacki mógł musi myśl myśli należy naprzód narodowej narodowy narodu naród nią Niech niego niej niem niema nietylko Odczyty ojczyznie ojczyzny państwa pieśni pieśń plemion podług podstawę poeci poematu poeta poetą poetę poetów poety poezyi Polska pomiędzy prze przeciw przedstawia Rossyi rozum rozwoju Schellinga serca serce siebie słońce Słowian Słowianie słowiańskich sobą stanowisko strony swą swego swej swem swych szczególniej śpiew świata treść Trzeci Maj uczucia Ukraina usposobienie Wawrem więcej Wilnie Wilno Wincentego Pola właśnie wolności wolność wówczas wszakże wszystkie względem zdaje Ztąd zupełnie życia życia narodowego życie
Popularne fragmenty
Strona 207 - Szanuję szkołę religijną, ową wieczerzę pańską polskich poetów, do której zasiedli w Paryżu — sądzę bowiem, że wypływa z przekonania, że nie jest sztucznie natchniętą słowami Fryderyka Schlegla, który w katolickiej religii źródło jedyne 'poezji upatruje. Oddaliłem się wszelako od idących tą drogą 'poetów; nie wierzę bowiem, aby szkoła De-la-Menistów i natchnięta przez nią poezja była obrazem wieku.
Strona 103 - Nowe uczucia i wyobrażenia samym barbarzyńcom właściwe, tak nazwany duch rycerski iz nim połączony szacunek i miłość ku płci pięknej, Grecji i Rzymianom obcy, ścisłe przestrzeganie praw honoru, uniesienia religijne, podania mityczne i wyobrażenia ludów barbarzyńskich, dawniejszych pogan i nowoczesnych chrześcijan, pomieszane razem — oto jest, co stanowi w wiekach średnich świat romantyczny, którego poezja zowie się też romantyczną.
Strona 132 - Nie słychać zdała wichru, co tu liny targa; Grom, co tu bije, dla was tylko błyska! I razem ze mną pod strzałami gromu, Co czuję, inni uczuć chcieliby daremnie! Sąd nasz, prócz Boga, nie dany nikomu; Chcąc mnie sądzić, nie ze mną trzeba być, lecz we mnie! Ja płynę dalej — wy idźcie do domu.
Strona 85 - Kartaczami ładowna zajmie ich ukosem; Naprzód!" - z krawędzi lasu jak iskry z ogniska Tysiąc bagnetów błyszczy, migają się lonty, Lecz i wróg niedaleko - jako kłos za kłosem Wiatrem na polu wiewa, gdy rodzajne pole, Tak głowy pułków licznych, tak zgarbione ciała Idą ślepo wypełniać narzuconą wolę. Krzyk okropny - tu czarna - tam chorągiew biała, Na ich czele dowódca konno...
Strona 87 - Oktawami głośniejsze im prędszy bieg koni * ; Dowódców słychać zewsząd wrzaskliwe komendy, Stęp kopyt jak grzmot ciągnie - jak pękanie lodu Gór alpejskich ich trąba coraz głośniej dzwoni, Jak wały rozhukane w galopie ich rzędy Płyną, huczą, wrą!
Strona 160 - A więc i piosnka wnet będzie: O! nie zginęła jeszcze Ojczyzna, Póki niewiasty tam czują! Bo z ich to serca płynie trucizna, Którą wrogowie się trują. Jeszcze wykarmią one w zaciszy Grono olbrzymiej młodzieży, Od nich pacholę o nas usłyszy, I jak my w Wolność uwierzy.
Strona 76 - Grzmijcie, bębny, ryczcie, działa, Dalej! dzieci w gęsty szyk; Wiedzie hufce, Wolność, Chwała, Tryumf błyska w ostrzu pik. Leć, nasz orle, w górnym pędzie, Sławie, Polsce, światu służ! Kto przeżyje, wolnym będzie; Kto umiera, wolnym już.
Strona 171 - Bo słuchajcie i zważcie u siebie, Że według Bożego rozkazu: Kto za życia choć raz był w niebie, Ten po śmierci nie trafi od razu.
Strona 8 - O wieści gminna! Ty arko przymierza Między dawnemi i młodszemi laty! W tobie lud składa broń swego rycerza, Swych myśli przędzę i swych uczuć kwiaty!
Strona 74 - Hej, kto Polak, na bagnety! Żyj, swobodo, Polsko, żyj! Takim hasłem cnej podniety, Trąbo nasza, wrogom grzmij!