Obrazy na stronie
PDF
ePub

2. Sen.

Chociaż zmuszona będziesz mnie porzucić,

3. Niepewność.

Gdy cię nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę;

4. Moja pieszczotka.

5. Elegia.

Moja pieszczotka, gdy w wesołej chwili
Pocznie szczebiotać i kwilić i gruchać,

Gdybyś ty na dzień jeden była w mojej duszy;

gdzie zdaje się, iż zupełnie jest oddany nowej miłości.

O gdybym zyskał pewność, że jestem kochany,
Gdybym z serca na chwilę wygnał bojaźń zmiany,
Którą mnie straszy nieraz doświadczenia zdrada!

W twe ręce powierzywszy moją przyszłą dolę,
Na twem złożyłbym łonie mój rozum i wolę.
Pamiątki nawet serca głęboko zagrzebię,

Aby nigdy nic nie czuć, oddzielnie od ciebie.

Widzicie złąd, że stał się zupełnie praktycznym, i że pierw

sza miłość w nim przebrzmiała.

Jeszcze podczas swego pobytu w Odessie utworzył:

1. Czaty. Ballada ukraińska.

Z ogrodowej altany, wojewoda zdyszany

Małżeński stosunek konwencyonalny.

2. Ucieczka. Ballada podług wzoru Lenory.

3. Popas w Upicie. Opowiadanie z historyi polskiej o Siciúskim; rozmaite poglądy nad historycznemi wypadkami, w których poeta wypowiada trywialną myśl, że cała historya jest nicością. 4. Do doktora S., który zamierza, jako badacz natury, przedsięwziąść podróż do Azyi.

Potem tłomaczenia:

Szanfary, z arabskiego.

współtowarzyszami.

Pożegnanie przywódcy z swymi

Morlach, z serbskiego. Tęsknota poety za ojczyzną.

Almoteszaby, z arabskiego. Arabskie sentencye człowieka

skarżącego się na troski życia, który jednakże poddaje się z rezygnacyą losowi.

Ugolino. Scena z Boskiej komedyi Dantego.

Przypomnienie z Puszkina.

Wszystkie te poezye przypadają na r. 1825. pobytu w Odessie, z czego widzimy, jak wówczas był czynnym Mickiewicz. Lecz to nie wszystko jeszcze. Z Odessy odbył Mickiewicz, w towarzystwie wielu swych przyjaciół, podróż do Krymu. Jako malarz poetyczny, ujął tu, z prawdziwie wschodnią fantazyą poetynatury, najważniejsze punkta, które albo z swego położenia, albo z historycznych wspomnień są sławnymi i opisał je w 21 Sonetach nazwanych Krymskiemi. Wykazała się w nich wielka genialność poety, który jakby podsłuchał ducha ożywiającego naturę. Z tych poezyi zostało wiele na język perski przełożonych. Były one dla warszawskich klassyków kością niezgody. Zarzucano im niezrozumiałość i używanie nazw wschodnich. Niezrozumiałymi są dla tych, którym na fantazyi zbywa, lecz gdyby i tak było, poeta mówi w swem motto, wziętem z Goethego Chuld Nameh, że:

Kto chce poetę rozumieć!
Musi pójść do kraju poety.

W rzeczy samej Sonety te obchodzą nas mniej niż inne jego poezye; lecz dowodzą nam, jak poeta umiał obcą treść przesadzić do naszej literatury. Sonet: Grób Potockiej, jest z resztą takiej wartości, że dla niego samego warto pojść do Krymu, aby wśród panoramy pojedyńczych obrazów natury i ten grób także zwiedzić.

Sonety Mickiewicza miłosne i krymskie zjawiły się naprzód w Moskwie 1826. r. Było to w tym roku gdy Mickiewicz skutkiem wstawienia się swych licznych przyjaciół w Petersburgu, a szczególniej za wpływem księżnej Zeneidy Wołkońskiej, otrzymał pozwolenie powrotu do Petersburga. Tymczasem spisek Beztużewa i Rylejewa poprzednio zdradzony, wybuchł, podczas wstąpienia na tron Mikołaja, i gwałtownie przytłumiony został. Główni przywódzcy krwawo ukarani lub wygnani - z nimi wysłane zostały całe pułki gwardyi na Kaukaz. Puszkin wyszedł szczęśliwie i Mickiewicz także nie ściągnął na siebie nawet podejrzenia.

W roku 1827 spotykamy poetę w Moskwie, gdzie napisał piękny poemat!

Na pokój Grecki w domu księżnej Wolkońskiej.

Księżna była młoda i piękna, sama jedna oprowadzała go po starożytności pełnych pokojach. Oglądali starożytne sarkofagi, wazy i bóztwa, a pomiędzy innemi najpiękniejszego amora. Poeta sądził, że zyskałmiłość księżnej i że w krótce ze swą przewodniczką ujrzy się w raju.

Jednak omyliła go nadzieja.

Cóż powiem wrócony do śmiertelnych kraju ·
Ach opowiem, że byłem wpół drogi do raju,
Z duszą na poły tęskną, na poły radosną.
Słyszałem już tę rajską rozmowę półgłośną,
I widziałem to rajskie półświata, półcienia
I doznałem niestety! tylko pół zbawienia.

Inną poezyą odnoszącą się do stosunku z księżną, jest tłómaczenie z Petrarki: Chiare fresche edolci aque.

O jasne, słodkie, przezroczyste wody.

Została ona wykonaną w Ostafijewie 1827. r. w dobrach księżnej, gdzie poeta bawił czas dłuższy, lecz i tu zawiodły go miłosne nadzieje. Jak widzimy, poeta był natury bardzo kochliwej i świętość pierwszej miłości nie tkwiła głęboko w jego sercu. Zobaczymy, jak poźniej jeszcze kilka razy wplątał się w podobne miłośne stosunki. W roku 1828. przybył Mickiewicz do Petersburga. Ostatnią z jego mniejszych poezyj, które uważać można jako owoc podróży do Krymu, jest znakomita kassyda.

Farys

na cześć Emira Tadź Ulfechr.

pod którém nazwiskiem na wschodzie znany był Wacław Rzewuski. Poeta dowiodł w niej najwyższego przejęcia się wschodem i ukazał, że gdyby żył pomiędzy Arabami, tam także byłby wielkim poetą. Poezya ta została przypisaną Janowi Kozłowowi, również poecie i jego przyjacielowi. Po mistrzowsku przedstawia podróż przez arabską pustynię. Związek ducha arabskiego beduina z życiem natury, jest zupełnie naturalnym rysem ludów wschodnich. (Poe

zya ludowa przedmioty uosabia). Tak się jeszcze żyje na Ukrainie. Słusznie zganiono dwa ostatnie wiersze

Jak pszczoła topiąc etc.

szkodzą one bowiem wzniosłości, skutkiem słabego porównania.

Konrad Wallenrod.

1818 w Petersburgu.

12

Już przy rozbiorze Grażyny scharakteryzowaliśmy historyczną podstawę, na której opiera się poemat epiczny Konrad Wallenrod przez poetę nazwany ,,opowiadaniem historycznem." Tu tylko parę słów o tem, co ma bliższy związek z poematem. Chwila, w której przypada działanie, jest taż sama co i w Grażynie, mianowicie epoka książąt litewskich Jagiełły i Witolda. Jest to przeciąg czasu od 1382-1394. czyli chwila wielkomistrzowstwa Konrada Wallenroda, a więc w całości lat dwanaście, co wedle przyjętych zasad nie jest stosownem w poemacie epicznym. Illiada, jak wiadomo, mieści w sobie dziesięcioletni okres. Głównymi momentami działania są następujące. Od czasu panowania Gedymina Wielkiego, którego uważać należy za twórcę i założyciela państwa litewskiego, przybrały wojny rycerzy krzyżowych w Prusach po zwalczeniu przez nich spokrewnionego bratnio pruskiego ludu z pogańskimi jeszcze Litwinami, coraz gwałtowniejszy, napastliwy, lecz podobnie jak w Palestynie i Syryi, przeciw Saracenom, charakter rycerski. Gdy Gedymin 1340. w bitwie z zakonem pod Wieloną, zabity został kulą karabinową (który to rodzaj broni był wówczas rzadkością), wystąpili na widownię historyczną, jako bohaterowie litewscy, dwaj młodsi synowie Gedymina: Olgierd i Kiejstut. Pierwszy jako Wielki książę litewski, którego stolicą było miasto Wilno nad Wilją, założone przez Gedymina. Za ich życia potęga Litwy doszła do najwyższego stopnia. Od wschodu do morza Czarnego władali większą częścią Rusi, posyłali rozkazy carom Moskwy i Tatarom Mongolskim w Krymie i nad Wołgą; z drugiej zaś strony walczyli z powodzeniem przeciwko dziedzicznemu wrogowi, zakonowi krzyżackiemu w Prusach i przeciw rycerzom mieczowym w Inflantach, gdy w r. 1370. pod twierdzą

[ocr errors]

Rudau klęskę ponieśli. W r. 1378. wtargnęli Niemcy prawie aż pod Wilno - ale otoczeni przez Olgierda i Kiejstuta, korzystając z ich wspaniałomyślności, uszli zupełnego zniszczenia, otrzymawszy wolny odwrót. Wojna jednak nie ustała, gdyż zakonowi ciągle przypływały posiłki z Niemiec - ale się łagodniej toczyła. Prowadzono układy z niedowierzaniem, nieufnością pilnując się wzajemnie. Zgrzybiały Olgierd umarł r. 1381. Jagiełło, syn jego, aby sobie tron zapewnić, szukał pomocy zakonu i starał się pozbawić życia stryja, starego bohatera Kiejstuta i jego syna Witolda. Lecz Kiejstut ostrzeżony przez jednego Krzyżaka, uprzedził go, obległ i zajął Wilno, wypędził z niego Jagiełłę i tylko za wstawieniem się Witolda wydzielił mu księztwo. Przy pierwszej jednak sposobności, Jagiełło zawładnął znowu Wilnem, schwytał Kiejstuta i Witolda, wtrącił ich do więzienia, kazał w niem Kiejstuta zamordować, gdy tymczasem Witold przy pomocy żony, której przywdział suknie, ratował się ucieczką i udał się do zakonu z prośbą o pomoc. To się działo w r. 1382. Był wtenczas wielkim mistrzem zakonu Vinrich Halstock v. Kniprode, którego znamy z Grażyny i który na Litwie życie zakończył. Daty się nie zgadzają, gdyż wówczas jeszcze Witold nie był władzcą. Od r. 1382—1390. rządził w zakonie Konrad Zolner v. Rottenstein. Za jego więc rządów musiał się Witold po raz pierwszy udać do zakonu, nie wskórawszy tam jednak wiele. Przynajmniej widzimy, iż wkrótce z Jagiełłą się przejednał i z nim, gdy ten na króla polskiego powołanym został 1386, udał się do Krakowa, gdzie razem chrzest przyjął. Niezgoda jednak pomiędzy braćmi po raz drugi wybuchła, gdy Jagiełło osadził na Wielkiem Księstwie Litewskiem młodszego brata Skirgełłę 1387. W skutek tego Witold rozgniewany, po raz drugi szukał opieki zakonu, i z jego pomocą starał się tron odzyskać dla siebie. To się działo w r. 1389. Z pomocą Krzyżaków rozpoczął on wojnę przeciw swej ojczyznie, stracił w niej Grodno i usunął się na Żmudź. W r. 1390. zostaje wielkim mistrzem Konrad Wallenrod. Z jego wyborem zaczyna się poemat. Opowiadana w nim wojna przypada na rok 1391. Witold i wojska krzyżackie nachodzą Wilno, oblegają je, podkanclerzy króla Jagiełły, Moskorzewski, stawia im tak silny opór, że muszą odstąpić z wielką stratą. Witold zamieszkuje

« PoprzedniaDalej »