Pisma historyczne, Tom 3Skł. gł. w ksieg. G. Gebethneŕa, 1901 |
Inne wydania - Wyświetl wszystko
Kluczowe wyrazy i wyrażenia
autor Berlinie Bobrzyński Bolesława celibat chociaż czasów Dato Berlin Dola i niedola dóbr duchowieństwa Dyabeł dzie dzieje dziejów dzieła faktów Fryderyka Wilhelma Gedruckt bey historyi historyi polskiej Jarochowski jeżeli Kalinka kart nlb Kazimierza Kazimierza Jagiellończyka każdy Komisyi Königl konstytucyi Korzon kraju Kraszewski król króla królów książąt ludzi Macocha mają Maleparta materyal Miakotin miał monarchizm mógł należy narodu naród Naruszewicza niem niemożna nietylko niewolno niż oprócz organizacyi panowania Stanisława panów państwa Patent PISMA HISTORYCZNE Polsce Polska polskich polskiego pomiędzy pomimo powiada prawa prowincyi Prus południowych Prusy południowe prze przecież przeciwko Przegląd poznański przeszłości przeto Publicandum Rady nieustającej Rosyi rząd rządu rzeczypospolitej sejmu czteroletniego sejmu wielkiego skiego spisu Stanisława Augusta stosunków stulecia szkoły szlachty Szujski ści śmierci śród talarów upadek upadku według wieku XVIII władzy włościan wolności wszystkie względem złp Zygmunta żeby życia
Popularne fragmenty
Strona 243 - Czegóż się błędny uskarżasz narodzie, Los twój zwalając na obce uciski? Szukaj nieszczęścia w twej własnej swobodzie I bolej na jej opłakane zyski! Żaden kraj cudzej potęgi nie zwabił, Który sam siebie pierwej nie osłabił.
Strona 268 - Nigdy zaś króle i mężowie rycerscy nie zabierali ziem sąsiednich gwałtem, ale przyjmowali narody do braterstwa, wiążąc je z sobą dobrodziejstwem wiary i Wolności.
Strona 300 - XV), wreszcie Antoniego Prochaski (Szkice historyczne z XV •wieku. — Ostatnie lata Witolda), który w sprawie poglądu na ruch husycki w Polsce (Polska a Czechy w czasach husyckich aż do odwołania Korybuta z Czech) znalazł przeciwnika w Smolce. Prochaska, zauważywszy w husytyzmie pierwiastek plemienny i wyznaniowy, pierwszemu tylko przypisuje oddziaływanie na Polskę, zaprzecza zaś wpływu czynników religijnych i społecznych; ruch cały stara się zawrzeć w ramach sprawy dyplomatycznej.
Strona 255 - ... w ścisłym znaczeniu uważana nie jest umiejętnością, ale prostym opowiadaniem życia i spraw ludzi, dziejów i wydarzeń małych lub wielkich społeczności, uważanych pod wielorakimi względami opinii, umiejętności, nauk, kunsztów dobrych i złych spraw, szczęśliwych i nieszczęśliwych wydarzeń.
Strona 309 - naród i każde społeczeństwo ludzkie zależnemi są od pewnych warunków ładu, sprawiedliwości na wewnątrz, a potęgi na zewnątrz, których nie wypełniwszy, tracą silę rozwoju, niezawisłość i niepodległość.
Strona 299 - Król młody, niepopularny, musiał mieć pewność siebie...; musiał mieć' więcej, niż przekonanie, bo natchnienie geniuszu, który mu kazał iść drogą ustępstw i poświęceń, wstrętnych zrazu, a przecież koniecznych. Musiał mu mówić: ani kroku dalej! bo zakon krzyżacki ma murowane grody, a ty zgliszcza tylko i horodyszcza drewniane; ma kwitnące rolnictwem, handlem i przemysłem kraje, a ty kraj wycieńczony i zaniedbany: bo sojusznikiem tego zakonu jest najpierwszy rycerz Europy,...
Strona 250 - W zbiorze tych wszystkich rysów znajdzie się doskonały obraz narodu. Dziejopis, który w każdej epoce, pod każdem panowaniem z pilnej ich nie spuści uwagi; który na związek ich i wpływ do zdarzeń baczność czytelnika zwracać potrafi, — prowadzić go będzie ze znajomością przyczyn po różnych stopniach wzrostu, potęgi, chwały, nikczemnienia, słabości, podległości narodu, aż do zupełnego bytu jego politycznego zniszczenia".
Strona 330 - Historiozofowie nasi całą baczność zwrócili na fenomen upadku państwa; ku jego wyjaśnieniu zużyli całą dialektykę i wszystką swoją wiedzę. Przyczyn upadku poszukując w czasach zamierzchłych, cały proces przeszłości nawłóczą na jedną nić czarną, ginącą w olbrzymiej ruinie. Stosownie do wyznawanej doktryny politycznej, na której fundują budowę świetniejszej przyszłości, jedni przypisują upadek słabości rządu monarchicznego, drudzy sprzeniewierzeniu się prąwowierriości...
Strona 294 - Bobrzyńskiego, całe państwo było niejako jedną wielką wsią, a cała ludność była wieśniaczą. „ Przeciążona służbą wojskową i rozlicznemi daninami i powinnościami, nie miała żadnej własności gruntowej; niepewna jutra, czekała, gdzie ją w każdej chwili rozkaz książęcy przerzuci, ale nie podlegała nikomu, tylko monarsze i jego urzędnikom, i żadnych innych panów nad sobą nie miała".