Studya i szkice historyczne, Tomy 1-2H. Altenberg, 1903 |
Kluczowe wyrazy i wyrażenia
Adama Mickiewicza albo autor ażeby barci bartnego Bazylianie Burgas byli chociaż Czehrynia Czehryń czem część człowieka Dniepru dopiero dość drogą Dyaryusz dyrektor dziejów dziś Felsztyński Felsztyńskiego Filip Orlik gdyby gdyż gimnazyum historyi Hurków Ibid jakoteż jeżeli Karola XII Kijowie kijowskiego kozacy kozaków książę księcia którzy Lévy litew Ludwika Śniadecka ludzi miał miała Mickiewicz mógł należy niczem niego Niemirowie nietylko niż Oleszkiewicz oprócz Orlik ostrów pana pisał pisze Podolu Polesiu posiadania posiadłości powiada powiem później prawa prawie Prawo bartne prze przeto pułku rolnictwa Rossyi Rusi rząd Rzpltej Sadyk-Pasza Sadyka siebie skiego Służalski sobą Studya i Szkice swoich swoją swoje Szewczenki Szkice histor szkoły szlachta szlachty śród tedy uczniów Ukrainie Ukrainy wcale według więcej Wiszenki wła władania własności włościan województwa kijowskiego Wołyniu wszakże wszystkiem względem ziemi Zimowskij złp zupełnie życia życie Żywot Adama Mickiewicza
Popularne fragmenty
Strona 227 - Patrzaj! powracam bez serca i sławy, Jak obłąkany ptak, iu nóg leżę. O! nie lękaj się ty, że łabędź krwawy I ma na piersiach rubinowe pierze.
Strona 314 - o szerokich perspektywach, celach i obowiązkach zgoła nie pamiętały. Inteligencja polska w stolicy (...) przystosowując się do otoczenia, rozbrajając niechęci, ratując byt swój, zmalała i skarłowaciała, poddając się egoizmowi i bojaźni. Najprostsza sprawa z najlżejszym odcieniem narodowościowym wydawała się ówczesnym stołecznym Polakom tak kompromitująca, że się od niej odżegnywali nie tylko w czynie i słowie, ale nawet w myśli" 4 . Intelektualnego oparcia szukał Henryk...
Strona 212 - W obozie Sadyka panuje porządek, a razem ochota i wesołość. Żołnierze bardzo przywiązani do dowódcy, korpus oficerów jest doborem ludzi rzadkich. Są tam i starzy wojskowi, i młodzi synowie obywatelscy z Poznańskiego i Polski.
Strona 190 - Na szable nasze przysięgliśmy, że kochamy Litwinów, kiedy w wojnie mieli nas za jeńce, a wstępującym na tę ziemię powiedzieli, że ten piasek, ta woda i te drzewa są nam wspólne. Nasze dzieci wiedzą o tem, a nad słonemi jeziorami (tj w Krymie) iw Kipczaku wiedzą, że my w waszym kraju nie jesteśmy cudzoziemcami".
Strona 212 - WKsMości, jakie w nim znałem, i wszyscy, co go bliżej otaczają, są również usposobieni. Bawiłem dwa tygodnie z nimi. Był czas często i szeroko rozmówić się z wszystkimi prawie oficerami. Odwiedzałem i żołnierzy. Nieraz przychodziło mi na myśl, jak wielką miałbyś Książę pociechę, gdybyś tam był z nami. Dodam, że nimeśmy wyjechali do Burgas, nasłuchaliśmy się tu najdziwniejszych baśni o Sadyku i jego obozie. Ostrzegano nas, że tam głód; zaopatrzyliśmy się w suchary...
Strona 185 - Otóż teraz to jestem u siebie, jestem prawdziwym obywatelem, mam własny dach i gdziekolwiek mój namiot rozbiję, przynajmniej ta piędź ziemi do mnie będzie należeć. Zobaczycie, ja na Wschodzie nigdy w domach nie zamieszkam, zawsze będę u siebie. To rozumiem, koń z siodłem i namiot to cała poezja Kozaka, Tatara, Beduina...
Strona 174 - Bóg dozwolił, dał się doczekać ze swej siejby swego żniwa, tego upragnionego owocu dla męża czynu, kiedy jego słowo przybiera formę, odziewa się ciałem, oddycha życiem.
Strona 212 - Przedstawiony tu przez Sadyka jako powiernik Księcia i krewny, miał wielką przewagę nad Sadykiem, jako nad protegowanym swoim. Protegował go, ale dodając użalenia przed jednym, że Sadyk nie zna wojny, przed drugim, że jest okrzyczany w Polsce, etc., etc.
Strona 167 - Rawita-Gawroński stwierdzał, że „siabrostwo, przynajmniej w XV i XVI w. nie wyłączało własności indywidualnej ziemskiej w łonie samych siabrów. Były niwy dzielone, tj. własność zupełnie osobista, . . . ale były też niedzielone niwy, czyli używane wspólnie. Zwykle jednak sianożęcie, lasy, drzewo bartne, gony bobrowe, stawy i jeziora rybne, jako też wygony stanowiły własność wspólną
Strona 95 - Prawo bartne bartnikom należące, którzy według niego sprawować się i sądzić mają jako się niżej opisze do starostwa przemyskiego, przez J.