Żywot Adama Mickiewicza: podług zebranych przez siebie materyałów : oraz z własnych wspomnień, Tom 3W drukarni Dziennika Poznanskiego, 1894 |
Kluczowe wyrazy i wyrażenia
Adam Adamowi Aleksander Chodźko Andrzeja Towiańskiego Boga Bohdan Bohdan Zaleski Bóg chociaż ckiewicz Collège de France czem Czerwca człowieka daléj datą Demokrata dnia Dodatek pod numerem dotąd ducha Dziennik Narodowy dziennika Aleksandra Chodźki dzień dziś emigracyi Fran francuzkiego Francyi Grudnia Ibid jéj jeżeli Karola Różyckiego katedry każdy Koła Korespondencya Adama Mickiewicza którzy kursu Kwietnia l'Espinasse Lèbre lekcyi Lipca List Literatura Słowiańska literatury słowiańskiej Lozannie Lozanny Ludwika Filipa ludzi Lutego Maja Marca miał Michelet Michelet'a Mickie Mickiewicza w sprawie Mickiewiczowi Mistrza mógł mówił myśl myśli Napoleona niego niż numerze Pana Andrzeja Pani Celina Pani Sand paryzki Paryżu pisał pisma pismo poety Polska prelekcyi professora prze przeciw Quinet Quinet'a Revue rewolucyi Rossyi siebie skiego słowa Słowacki sprawie Andrzeja Towiań Stycznia swéj swoję Szwajcaryi téj tobie Tonian Towiański Trzeci Maj wicz wicza więcej Witwicki Współudział Adama Mickiewicza wykładów ztąd żeby życia
Popularne fragmenty
Strona 162 - Wsłuchać [się] w szum wód głuchy, zimny i jednaki I przez fale rozeznać myśl wód jak przez znaki, Dać się unosić wiatrom, nie wiedzieć gdzie lotnym, I zliczyć każdy dźwięk w ich ruchu kołowrotnym, Wnurzyć się w łono rzeki z rybami...
Strona 27 - Całej jego improwizacji było może z półtorasta wierszy. Kiedy ją skończył, nastąpiła chwila najuroczystsza dla wieszcza, bo wszyscy zalali się łzami, jeden okrzyk uwielbienia wyrwał się z piersi, wszyscy padli przed nim na kolana.
Strona 113 - Polska jest pokazana, że tak powiem, raczej z szarego końca iw taratatce folwarcznej, zaściankowej; wreszcie już upstrzona i rozrabiana cudzoziemczyzną, co pójść naturalnie musiało za osadzeniem treści poematu w czasach porozbiorowych i ostatnich. Mickiewicz, którego umysł przeznaczony jest do pomysłów szlachetnych, do rzeczy wzniosłych i niepospolitych, wprowadziwszy się w towarzystwo Rózeczek, Brzytewek, Scyzoryków, Konewek i tym podobnych różnego rodzaju oryginałów, był...
Strona 131 - Napoleona,5 miałem w biały dzień widzenie: widziałem człowieka z głębi kraju jadącego wózkiem jednokonnym w biedzie, po błocie i mgle, i uczułem, że ten człowiek wiezie wielkość! wielkie rzeczy!
Strona 174 - ... różnili ludzie i on sam jej nie rozumiał; teraz zbliżyli się i dobrze im jest... Niedawno nawet przepędzili dzień bardzo miły, bo Zosia pojechała do niego na wieś, do wielkiego lasu, gdzie on teraz z żoną iz dziatkami mieszka patryarchalnie, na grzyby. Wielu innych także w tym dniu zebrało się, każdy coś z sobą wziął do jedzenia; ci, co mogli wziąć więcej, wzięli dla tych, którzy nie mogli; i tak pod ogromnemi orzechami na trawie, gadając i śpiewając, z patryarchalną...
Strona 383 - Roma vedulta, religione perdutta; tak i ja po części powtarzam, bom z blizka przyjrzawszy się Towiańskiemu i otaczającym go, choć podziwiam wiele prawd przezeń nam przyniesionych, przecież z kierunku, jakim one od lat czterech do życia miały być wprowadzone iz owoców, jakie wydały, zadowolnionym nie jestem. Może to wina każdego z nas, najwięcej Adama, ale wielka' jest jego zasługa, że się do niej przyznaje i że dawną drogą iść nie będzie. Może się mylimy, może inni lepiśj...
Strona 96 - Człowiek jeden pobożny 2 kazał mi ją odebrać i uzdrowił ją modlitwą i radą. Od kilku tygodni cudownie przyszła do siebie i charakter jej ciągle zmienia się na lepsze. Wystawże, Szanowny Panie, szczęście moje teraźniejsze po tylu biedach, których ogrom mnie tylko i Bogu wiadomy.
Strona 174 - Otóż dokompletowałem siebie czynem, to jest, spotkawszy mego przeciwnika na wyższem stanowisku, podniesionego ku prawdzie, prawdziwej Bożej, już nie w jezuityzmie podałem mu rękę i teraz jesteśmy razem, jesteśmy ja i on i jeszcze trzeci . . -1) równie zajęci sercami naszych braci, równie pomagający duchem i życiem, ile go który ma w sobie . . . Życie takie podobne jest do życia Aniołów, i nieraz ozłocone uśmiechem są twarze nasze, a prawie zawsze serca spokojne.
Strona 73 - Bądź zdrów, wieszczu! Tobą się kończy ta pieśń, dawny boże. Obmyłem twój laur w słów ognistych deszczu I pokazałem, że na twojej korze Pęknięcie serca znać — aw liści dreszczu Widać,, że ci coś próchno duszy porze. Bądź zdrów! — A tak się żegnają nie wrogi, Lecz dwa na słońcach swych przeciwnych — Bogi.
Strona 75 - Dobrze i święcie powiedziałeś, że nam trzeba tulić się ku miłości i pokorze.7 Gdyby i nieboszczyk Byron był między nami, pewnie by nas zbudował pokorą.