Pisma Adama Mickiewicza, Tomy 3-4F.A. Brockhaus, 1885 |
Z wnętrza książki
Wyniki 1 - 5 z 67
Strona 36
... Szarpajmy jadło na sztuki ! Chociażbyś trzymał już w gębic , I tam ja szponę zagłębię , Dostanę aż do wątroby . Nie znałeś litości panie ! Hej , sowy , puhacze ; kruki ! -- I my nie znajmy litości : Szarpajmy jadło na sztuki 36.
... Szarpajmy jadło na sztuki ! Chociażbyś trzymał już w gębic , I tam ja szponę zagłębię , Dostanę aż do wątroby . Nie znałeś litości panie ! Hej , sowy , puhacze ; kruki ! -- I my nie znajmy litości : Szarpajmy jadło na sztuki 36.
Strona 37
... panie ! CHÓR PTAKÓW . Hej , sowy , puhacze , kruki , I my nie znajmy litości ! Szarpajmy jadło na sztuki ; A kiedy jadła nie stanie , Szaparjmy ciało na sztuki , Niechaj nagie świecą kości ! SOWA . -- Nie lubisz umierać z głodu ? Pomnisz ...
... panie ! CHÓR PTAKÓW . Hej , sowy , puhacze , kruki , I my nie znajmy litości ! Szarpajmy jadło na sztuki ; A kiedy jadła nie stanie , Szaparjmy ciało na sztuki , Niechaj nagie świecą kości ! SOWA . -- Nie lubisz umierać z głodu ? Pomnisz ...
Strona 38
... Panie wołałam ze łzami , Zlituj się nad sierotami ! - Mąż mój już na tamtym świecie . Córkę zabrałeś do dwora , Matka w chacie leży chora , Przy piersiach maleńkie dziecię : Panie ! daj nam zapomogę , Bo dalej wyżyć nie mogę ! Ale ty panie ...
... Panie wołałam ze łzami , Zlituj się nad sierotami ! - Mąż mój już na tamtym świecie . Córkę zabrałeś do dwora , Matka w chacie leży chora , Przy piersiach maleńkie dziecię : Panie ! daj nam zapomogę , Bo dalej wyżyć nie mogę ! Ale ty panie ...
Strona 74
... panie sknero ! Znałem się z tym dziadem , Był moim bliskim sąsiadem . Zakopawszy chatę drągiem , Nie dbał , że w progu jęczy wdowa i sierota , Nikogo nie obdarzył chlebem , ni szełągiem . Za życia , dusza jego przy pieniędzy worku ...
... panie sknero ! Znałem się z tym dziadem , Był moim bliskim sąsiadem . Zakopawszy chatę drągiem , Nie dbał , że w progu jęczy wdowa i sierota , Nikogo nie obdarzył chlebem , ni szełągiem . Za życia , dusza jego przy pieniędzy worku ...
Strona 92
... panie motylu ! ( Do księdza pokazując motyla . ) Ten migający w koło oćmy rój skrzydlaty Za życia gasił każdy promyczek oświaty : Za to po strasznym sądzie ciemność ich zagarnie . Tymczasem , z potępioną błąkając się duszą , Chociaż nie ...
... panie motylu ! ( Do księdza pokazując motyla . ) Ten migający w koło oćmy rój skrzydlaty Za życia gasił każdy promyczek oświaty : Za to po strasznym sądzie ciemność ich zagarnie . Tymczasem , z potępioną błąkając się duszą , Chociaż nie ...
Kluczowe wyrazy i wyrażenia
albo Bóg cały Cesarz chciał chociaż choć CHÓR cię coraz coś cóż czas czego często człowiek czyli dalej długo dobrze domu dotąd drugi drzwi DUCH duszy dwie dwóch dzień dziś gdyby Gerwazy głos głowę głowy gości góry GUSTAW Hrabia imię jakby jestem Jeśli jutro każdy Klucznik koło krzyknął KSIĄDZ księdza którą ledwie Litwie ludzi masz miał mię mój myśli nasz nią niby Niech niej nikt niż oczy okiem pana Panie pierwszy PIOTR Podkomorzy potem pół Prawda przecież ptaki PUSTELNIK razem ręce ręką rękę Robak rzecz rzekł SENATOR serce Sędzia siebie słowa Słychać sobą stał stary stąd strony szlachta śród świata świecie Tadeusz Telimena teraz tobie trzeba tyle Tymczasem usta widać wiele wielki wiem wiesz Właśnie wnet Wojski Wszak wszędzie wszyscy wszystkie Wtem wtenczas zamku zaraz zawsze ziemi znowu Żeby
Popularne fragmenty
Strona 263 - O wiosno ! kto cię widział wtenczas w naszym kraju, Pamiętna wiosno wojny, wiosno urodzaju ! O wiosno, kto cię widział, jak byłaś kwitnąca Zbożami i trawami, a ludźmi błyszcząca, Obfita we zdarzenia, nadzieją brzemienna ! Ja ciebie dotąd widzę, piękna maro senna ! Urodzony w niewoli, okuty w powiciu, Ja tylko jedną taką wiosnę miałem w życiu.
Strona 84 - Nie maluje drzew naszych, pośród których siedzi? Prawdziwie, będą z Pana żartować sąsiedzi, Że mieszkając na żyznej litewskiej równinie, Malujesz tylko jakieś skały i pustynie*.
Strona 218 - Skrzydła wyprzędzie, wytcze i ozdobi ; Ale gdy słońce wolności zaświeci, Jakiż z powłoki tej owad wyleci? Czy motyl jasny wzniesie się nad ziemię. Czy ćma wypadnie, brudne nocy plemię?
Strona 13 - Że tym mieczem wypędzi z Polski trzech mocarzów Albo sam na nim padnie. Dalej w polskiej szacie Siedzi Rejtan żałosny po wolności stracie, W ręku trzyma nóż, ostrzem zwrócony do łona, A przed nim leży Fedon i żywot Katona. Dalej Jasiński, młodzian piękny i posępny, Obok Korsak, towarzysz jego nieodstępny, Stoją na szańcach Pragi, na stosach Moskali, Siekąc wrogów, a Praga już się wkoło pali.
Strona 122 - Stanęli przed kościołem; i właśnie w tej chwili Słyszałem dzwonek, kiedy trupa przewozili. Spojrzałem w kościół pusty i rękę kapłańską Widziałem, podnoszącą ciało i krew Pańską, I rzekłem: Panie! Ty, co sądami Piłata Przelałeś krew niewinną dla zbawienia świata, Przyjm tę spod sądów cara ofiarę dziecinną, Nie tak świętą ni wielką, lecz równie niewinną.
Strona 223 - Srogie i zmienne jak humor despoty! Nie chcieli ludzie; — błotne okolice Car upodobał, i stawić rozkazał, Nie miasto ludziom, lecz sobie stolicę: Car tu wszechmocność woli swej pokazał. — W głąb ciekłych piasków i błotnych zatopów Rozkazał wpędzić sto tysięcy palów I wdeptać ciała stu tysięcy chłopów.
Strona 130 - Myśl z duszy leci bystro, nim się w słowach złamie; A słowa myśl pochłoną i tak drżą nad myślą, Jak ziemia nad połkniętą, niewidzialną rzeką; Z drżenia ziemi czyż ludzie głąb nurtów docieką? Gdzie pędzi, czy się domyślą?... Uczucie krąży w duszy, rozpala się, żarzy, Jak krew po swych głębokich, niewidomych cieśniach; Ile krwi tylko ludzie widzą w mojej twarzy, Tyle tylko z mych uczuć dostrzegą w mych pieśniach.
Strona 104 - Aż do samego środka, do jądra gęstwiny? Rybak, ledwie u brzegów nawiedza dno morza; Myśliwiec krąży koło puszcz Litewskich łoża, Zna je ledwie po wierzchu, ich postać, ich lice: ' .. . Lecz obce mu ich wnętrzne serca tajemnice — Wieść tylko albo bajka wie co się w nich dzieje.
Strona 55 - Słuchajcie, znałem pewną kobietę za młodu, Tak jak ja nieszczęśliwą, z takiego powodu! "° Miała takąż sukienkę i na głowie liście. Gdy weszła do wsi, cała wieś nawałem, Urągając się z jej biedy, Pędzi, śmieje się, wykrzyka, Podrzyźnia, palcem wytyka: Ja się raz tylko, raz tylko zaśmiałem!
Strona 20 - Goście weszli w porządku i stanęli kołem: Podkomorzy najwyższe brał miejsce za stołem; Z wieku mu iz urzędu ten zaszczyt należy, Idąc kłaniał się starcom, damom i młodzieży; Obok stał Kwestarz; Sędzia tuż przy Bernardynie. Bernardyn zmówił krótki pacierz po łacinie; Podano w kolej wódkę, za czym wszyscy siedli I chołodziec litewski milczkiem żwawo jedli.