Obrazy na stronie
PDF
ePub

iego Jerzému Fryderykowi, i ich następcom męskiego pogłowia służące, z powrotem po wygaśnieniu ich do Polskiéy Korony; zapewniony spadek do Maństwa, nakazano hołdownikowi corocznie do skarbu Królewskiego wnosić 30,000. złotych ówczesnych, i drugie tyle, ilekroć ziemski podatek na Seymie ustanowionym będzie, zabezpieczono apellacye od wyroków Xiążęcych do Królewskiego sądu *).

Lecz kiedy Zygmunt zawcześnie tryumfuie z Moskwy, gdy Xięstwa i Porty morskie, mogący prawnie zatrzymać, niebacznie oddaie, opuszczone na Moskwie Bycerstwo, niezgód, zawiści i nędzy smutne widowisko stawiło. Po zabiciu Lepunowa, Kniaź Trubeckoy naywyższe rządy obiął nad woyskiem, pomyślne z nim pod Stolicą utarczki, niepolepszały oblężonych doli, wprowadzona przez Sapiehę żywność, iuż była strawioną, głód żywo doymował, cierpiący żółnierz całą pokładał nadzieię w zapowiedzianem Chodkiewiczą przybyciụ: Zbliżył się on nakoniec zawarłszy z Szwedami rozeym d. 6. Października, wiodąc z sobą około 2000. ludzi, pomnożony nieco żołnierzem z pod Smoleńska wziętym. Przyjęli go oblężeńcy z niezmierną radością, lecz niedługo radość ta trwała. Z trzech różnych woysk, wszy

Uyrzysz to obszerniéy in Volumin. Legum pod rokiem 1611.

Przybył sam Xiążę Pruski drogą od Zakroczymia. a na przedmieściu spotkawszy Króla zsiadł pierwszy z konia, i uściskał nogi Monarchy: odprowadzony do zamku Ujazdowskiego, gotował się do uroczystości holdu. Trzeciego dnia, gdy już na wystawionym obok Kościoła 00. Bernardynów Majestacie zasiadł Król Zygmunt, otoczony Dygnitarzami, poniżéy Rycerstwem, zbliżyło się Xiążę Pruskie, i uklęknąwszy na stopniach tronu, dyktowaną sobie rotą przez Gembickiego Kanclerza i Biskupa Kujawskiego, na wierność i hold Panu swemu zaprzysięgło, poczem Król dał mu Chorągiew białą i złoty łańcuch włożył na szyię.

SMIERĆ I POCHWAŁA SAPIEHY.

17

stkich zawiścią wodzów lub nałogiem rozpusty zarażonych, składały się siły Polskie w mieście: pod Gąsiewskim z ostatków Xięcia Rożyńskiego i Zborowskiego pułków, do niekarności i swawoli pod Samozwańcem nawykłych; z pułków Sapiehy, prócz woli Naczelnika swego, nieuznaiących żadnéy innéy zwierzchności; z chorągwi Strusia Siestrzeńca Potockich, nayniechętnieyszych Chodkiewiczowi, z przyczyny, że Zygmunt Hetmanowi Litewskiemu naywyższą nad wszystkiemi władzę i dokonanie téy woyny powierzył *). Gąsiewski pobłażaniem tylko występków lub odkładaniem ich kary do przybycia Hetmana, w niesforny ch pułkach nieiaką zachował zwierzchność. Struś i Sapicha za ślepe żołnierza poświęcenie się ich widokom, dozwalali zdzierstw i łupiestwa. Powiększyły się nierządy przez śmierć Jana Piotra Sapiehy. Ten, którego odgłos męstwa rozszedł się po całéy północy, Azyi napełnił krainy, i w tych dzieiach zapomnianym być nie powinien. Podobny Normandskim niegdyś rycerzom, iak oni do nayświetnieyszego męstwa, łączył umysł wyniosły, nie wahaiący się nawet sięgać korony. Sławny w woynach Inflantskich, do pamiętnego pod Kircholmem zwycięztwa naywięcéy się przyczynił; wkrótce, gdy Samozwaniec powtórnie Moskwę zawichrzył, niecierpliwy boiów, więcéy osobistéy sławy, bacznieyszy na otwieraiące się dla własnéy wyniosłości widoki, niż na wątpliwe złąd skutki dla kraiu, liczne zaciągi fałszywemu Dymitrowi przywiódł, i woyskom iego przez

*) Piasecki pag. 227. Tom. III.

Kobierzycki pag. 438.

Witikindi pag. 324. 2

dwa lata hetmaniąc, zwycięztwami zwodzone boie zaliczał: wszyscy owocześni pisarze, przywiley nakoniec synowi iego Pawłowi Sapieże dany świadczą, że do 100,000. Moskwy z ręki iego poległo, i że ze trzydziestu bitew wyszedł zwycięzcą. Sarbiewski tak o nim na pogrzebowym kazaniu mówi: „Któraż będzie „tak niewdzięczna potomność, któraby cię przepomniała "Janie Sapieho Star. Uświatski, tyś wiele razy na polu „niezmierzchłéy po całym świecie sławy, Hetmanów "Mikołaia Radziwiłła i Karóla Chodkiewicza woyska "sprawował. Tyś odważnemi twemi pułkami Wołgę i "Okkę obegnał, tyś strach i ogrom narodu naszego aż »do Azyi i granic Perskich rozszerzył“ *). Hoży w postaci, miły w obcowaniu, nieustraszony w obozach, dla płci żeńskiéy z uszanowaniem zalotny, w postępkach, (gdyby wyniosłość ukryć się mogła,) niedościgły prawie; woyny były iego żywiołem, celem wszystkich trudów, berło: Jak Polak chętnieby ie w ręku Władysława widział, gdy tego Zygmunt uchylił, między woiownikami siebie godnym berła uważał.

Z śmiercią Wodza tego (iakiem iuż wyżéy powiedział) zniknęły posłuszeństwa ostatki; Towarzystwo ściśnione głodem, roziątrzone tylu zawiedzionemi od Króla obietnicami, ni w słowach, ni w czynach powściągnienia nieznało. Ilekroć Hetman obieźdźał pułki i twierdze: "Kiedyż będzie koniec cierpieniom naszym, "wołano: dwa blisko lata na ostrzu szabel naszych no"sząc całą potęgę Moskiewską, obaliliśmy ią u nóg

*) Życie J. Piotra Sapichy pag. 297.

[ocr errors]

BURZENIE SIĘ WOYSKA.

19

"Zygmunta, myśmy to orężem naszym u granic Perskich „zakryślili Państwa granice, myśmy Carską koronę na „skronie syna iego włożyli. Jakaż nagroda tylu tru"dów, tyle krwi wylanéy? nayświetnieysza młodzież „nasza poległa w boiach, lub od głodu i mrozów nę"dznie zginęła, pozostałych wycięczone ciała, chwieią „się z wiatrem, bez odzieży, bez oręża: te bieguny, "które nas wśród nieprzyjacielskich szyków nosiły, "zemdlałe głodem, już nie dźwigną zbroynego! Stra"wiliśmy zdechłe nieczyste zwierzęta, na które sama „natura wzdryga się! opuszczeni od Króla i własnego „narodu, mamyż czekać aż ostatniego z nas głód okropny "obali"*)?

Nie bez prawdziwych powodów narzekania te były; przesadzone jednak, iak bywa zwyczaynie: za pozwoleniem Królewskiem otworzono dawniéy skarby Carskie, i w srebrze, złocie i fantach zapłacono żółd na rok cały. Zniosłby iednak Hetman szemrania, a nawet łagodnemi słowy pocieszyłby rycerstwo, lecz do wyrzekań łączyły się czyny; wiele było dawnych występków nieukaranych, co więcéy, świeżo popełnionych w oczach samego wodza. Chodkiewicz z natury surowy, ścisły dawnéy karności przestrzegacz, na kilku towarzyszach z własnych pułków Inflantskich dał przykład kary, z niesławą odsyłając ich od chorągwi. Roziątrzone tą surowością pułki, za podżeganiem Strusia i innych niechętnych, wysyłaią poselstwo do Króla z oświadczeniem: iż ieżeli im żołd zapłaconym nie będzie, dnia

*) Rękopism związku Konfederacyi Stołecznéy.

68° Stycznia następuiącego roku 1612. Stolicę opuszczą. Próżne były starania Hetmana, by ich odwieśdź od przedsięwzięcia takiego, by atoli i téy chwili użyć korzystnie, znaiąc ducha żołnierza Polskiego, który acz zniechęcony, boiu odmawiać nie umie, do spotkania się z nieprzyiacielem wyprowadził swe szyki. Stanęło i woysko Moskiewskie pod niebardzo zgodnymi z sobą wodzami Trubeckim, Požarskim i Zaruckim. Požarski (o którym późniéy tyle mówić będziemy) naśladuiąc Skopina, chcąc Polaków samą zwłoką i trudami pokonać, nie radził z nimi wstępnym probować się boiem; przemogła rada iego: po pierwszem więc harców zwiedzeniu, skoro Polacy obławą następować zaczęli, ięła Moskwa ustępować, i kryć się między pieczyska zgorzałego miasta: Hetman uderza na iazdę, łamie ią, pędzi ku rzece i topi **), lecz nie maiąc piechoty nie mógł nieprzyjaciela ni z pogorzelisk wyprzeć, ni obwiedzionych wałami taborów przełamać. Już byli Sapieżyńscy z Tatarami Abraima przeszli przez rzekę, lecz gęstym od piechoty raženi ogniem ustąpić musieli; sam nawet Hetman dla łatwieyszego porozumienia się z woyskiem stołeczném do Dziewiczego Monasteru zbliżył się.

Wzaciętszym niż kiedy uporze znalazł Chodkiewicz woysko na Stolicy leżące; na próżno przekładał bliskie Władysława przybycie, na próżno prosił, zaklinał na cześć, sumienie, na miłość Oyczyzny, na wzgląd, že niedługim ieszcze wytrwaniem przyniosą koniec sczęśliwy wszystkim trudom i cierpieniom swoim. Głos

*) Levesque T. III, p. 386.

« PoprzedniaDalej »