Listy Juliusza Słowackiego, Tom 2

Przednia okładka
Nakładem Księgarni Polskiej, 1899
 

Inne wydania - Wyświetl wszystko

Kluczowe wyrazy i wyrażenia

Popularne fragmenty

Strona 100 - Wiadomość smutna, że Adam, chcąc zarobić na kawałek chleba, dramę po francusku napisał i wyznał sam, że ją pisał jak szewc co szyje buty, aby wyżywić żonę i dziecko — że pisał bez zapału, a teraz przechodzi przez męki tych autorów, którzy z nieznanym imieniem chcą reprezentacyą dla pierwszego dzieła na scenie otrzymać.
Strona 287 - Oczy moje łez pełne. Serce odpowiedzialne przed Bogiem. Mękę wielką czuję.— Co chciałem, stało się. Pola przyległe pełne są ruchu. Przy ogniskach nabożne pieśni śpiewają. Ofiarują się. Ciała kładą za Ducha Nieśmiertelność. Boży czas zaczynają.
Strona 42 - Na wspomnienie tej nocy tak miałem rozigrane nerwy, że łzy rzucały mi się z oczu. Noc, u grobu Chrystusa przepędzona, zostawiła mi mocne wrażenie na zawsze. O godzinie 7 wieczór zamknięto kościół; zostałem sam i rzuciłem się z wielkim płaczem na kamień grobu.
Strona 112 - ... twego wdowiego w Krzemieńcu, i cóż w nim znajdziesz? Oby ten list był pierwszym z witających ciebie, obyś go, tak jak zawsze, przyjęła jak dziecko dziecka szalonego i marnotrawnego, któremu szaleństwa już zamknęły wrota powrotu. — Między Czercza a Bazylijanami stoi dla mnie ta brama Danta, na której jest napisano: Lasciate ogni speranza...
Strona 157 - Teraz wiedz, że ubieram się zawsze z dosyć wielką elegancją — jak to sobie kiedyś przyrzekłem za młodu, bojąc się, aby mnie zwykłe memu zajęciu się zaniedbanie kiedyś nie owładało... Otóż więc zawsze biorę dobrego krawca, [co] mi oszczędza niepotrzebnych wydatków — najczęściej chodzę czarno, z małymi wyjątkami w szarawarkach lub kamizelce — nigdy prawie zupełnie czarno, bo to ma minę księżą... Mam także jedną oryginalność, to jest, że zawsze noszę żółtawo-blade...
Strona 215 - Widzisz ty, jak ja ukochałem Xiącia Niezlomnego, w którym Chrystus w Afryce zwycięża, lecz nie przez miecz, ale przez męczeństwo. A ledwom ja to wymalował na nowo i pokazał, odpowiedział mi zaraz Chrystus grzmotem dział i pokazał różnicę, jaka między jego przeszłemi a przyszłemi zwycięstwami być powinna — w kilka godzin upadło przed nim Tangierskie mocarstwo...
Strona 306 - Wierzcie mi, iż wyświęcona moja natura, tego teraz jedynie pragnie, aby dary miłośne od ludzi odbierała i wdzięcznością za nie rozweseloną być mogła. Przygotujcie się więc na to, że mię kiedyś nie dzień jeden, ale całe miesiące w Waszym Ubieniu gościć będziecie, bo ja z mego podróżnego stanu i charakteru już wyjść nie mogę — i tylko jako podróżny aż do śmierci być muszę. Wszelako Wasz dom wydaje mi się zawsze piękną gościną i drzewem najweselszego odpoczynku...
Strona 225 - ... wystaw sobie chłopka bogatego z rodziną już czytać umiejącą — za sto lat — w cichym gdzieś domku pod Krakowem. Odpoczywa po wojnie — szczęśliwy — ogień pali się w izbie, a przy kalendarzu już i niektóre książki znajdują się na stole. Wystawże go sobie, że czyta Balladynę — ten utwór bawi go jak baśń, a razem uczy jakiejś harmonii i dramatycznej formy.
Strona 226 - Książę niezłomny — ten Książę, który mi kości wewnętrzne połamał — gdzie są pioruny poezji — az którym Ty nie masz żadnego związku, bo nie na nerwy — ale na same czyste czucie uderza, nie melancholiją, ale boleść obudza — nie rozhartowywa czytelnika, ale go czyni silnym i podobnym spokojnemu aniołowi...
Strona 43 - Tak byłem zmieszany, że nie wiedziałem, jak się znaleźć. Wyszli — zostałem sam. O północy • dzwon drewniany obudził w kościele księży greckich. Różne wiary, każda mająca swoją mniejszą lub większą zagrodę w tym gmachu, budzić się zaczęły na głos tego dzwonu.

Informacje bibliograficzne