Obrazy na stronie
PDF
ePub

był kapelanem Stanislawa Ciołka biskupa poznańskiego i tegoż w poselstwie od Jagiełły na sobor bazylejski towarzysz i rada. Wróciwszy z soboru został na prośbę tegoż biskupa kaznodzieją w katedrze poznańskiej. Jego są: Sermones Venerabilis Magistri Nicolai de Blony Decretorum doctoris, capellani episcopi posnaniensis, valde deservientes populo sed et clero utcunque docto eos digne legenti, praedicanti, aut audienti de tempore et de sanctis. Argentine 1491. 1494. 95. 98. Druk gocki in fol. 2do R. D. Nicolai Poloni, Decretorum doctoris et Reverendiss Episcopi posnaniensis Sacellani, ac Concionatoris celeberrimi, Sermones super Evangelia Dominicalia et praecipua Sanctorum festa totius anni, etc. denuo editum Coloniae 1593 w 4ce najnowsze wydanie Coloniae Agripinae z r. 1613 w 4ce. Kazania te na wiek swój wyborne miane, zawierają wykład całej teologii i martyrologią.

Jakób Junterbuch Cysters i opat klasztoru paradyskiego, potém wstąpił do Kartuzów, nakoniec był professorem teologii w Erfurcie i tam umarł 1466 r. Zostawił Sermones notabiles et formales de tempore et de Sanctis Altorf.

Benard z Nissy profesor teologii zmarły 1490 r. zoztawił wielki zbiór kazań, Sermones de tempore et de sanctis. Rękopism własną ręką jego pisany znajduje się w bibliotece Uniw. Jagielloń.

Jan Elgot zostawił kazanie na soborze bazylejskim miane mowę mianą do papieża Felixa V na soborze bazylejskim mowę do tegoż na osobności mianą i kazanie na obchodzie pogrzebowym za duszę królowej Jadwigi Wsławili się kaznodziejstwem Jan Isner Jan Kanty Jan Dombrówka-Mikołaj, Wiganda syn, z których prace znajdują się w bibliotece krakowskiej.

Paweł z Zatora w kazaniu w polskiém języku, na pogrzebie Władysława Jagiełły w obec zgromadzonych stanów (1434) mianém, cnoty króla tego wyliczając, słodką wymową wszytkich do łez wzruszył, jak głosi Długosz. Tego wymowne

go kaznodziei znajdują się tylko zarysy pięknych kazań po łacinie Sermones de tempore, kazania na niedziele, de Santis na dnie świętych Pańskich uroczyste, najczęściej z stósownym wstępen i trzema podziałami. Te wszystkie kazania były mówione do ludu po polsku. Napojeni przesądami przeciwko słodkiej mowie ojczystej, uczeni mężowie rozumieli, iż językiem narodowym, wyssanym z mlekiem, nie da się pisać tak godnie, jak martwym językiem Rzymian.

Mikołaj z Kozłowa professor w akad. krak. kan. kat. krak. był na soborze bazylejskim. Jędrzej Laskarius Gosławicki bisk. pozn. mąż z wymowy, nauki i rozumu naówczas sławny, zrzekając się dobrowolnie biskupstwa, jego następcą swoim mieć pragnął, lecz ani Władysław Jagiełło, ani papież Marcin V na to się zgodzić niechcieli. Mikołaj z Kozłowa miał mowę po łacinie na pogrzebowym obrzędzie za Władysławę Jagiellę, które mu Stanisław Ciołek polski poseł na sobor bazylejski z wielkim przepychem wyprawił. Ta mowa ręką jego przepisana znajduje się w biblotece krakow. gdzie również jest jego Liber Sermonum quadragesimalium Cracoviæ in Cathedrali Basilica dictorum.

Szymon z Lipnicy uczeń Św. Jana Kapistrana, byl nauczy

cielem w akademii krakow. zostawił tom wielki swoich kazań, umarł w klasztorze bernardyńskim na Stradomiu 1482 roku.

Władysław z Gelnowa sławny kaznodzieja, napisał wiele książek pobożnych w łacińskim i polskim języku. Wstąpił do Bernardynów w r. 1462. Zostawił Sermones de tempore et de Sanctis. Umarł w 1505 r.

Benedykt Hesse kan. kat. krak. i professor akademii zostawił Sermonum liber. Do znakomitszych kaznodziei tego wieku należą jeszcze Maciej de Sanspów, Jakób z Górki, Jan Dombrowka i Maciej Blasy de Szydłów.

Między rękopismami akademii krakowskiej zachowały się piękną na ów wiek pisane łaciną kazania Mateusza z Krakowa miane na synodach:

1. Oratio in octava Stanislai in Lancisens. Synodo habita. An. 1441.

2. Oratio in Synodo Lanicensi 27 Aprilis 1441.

3. Oratio in Synodo Pyotrkovien. 1442.

4. Oratio habita in Gnesensi Synodo 18 decemb. 1446. 5. Oratio habita p. Epiphanias in Lanecin. Synodo 1446. Kazanie miane przy poświęceniu na arcyb. gniezn. Wincentego Kota.

6. Oratio habita Gnesnæ 1435 in consecratione Archiepiscopi Vincentii Koth, (mówi tu o obowiązkach i przymiotach biskupa); tudzież przy święceniu Andrzeja Laskarys Gosławickiego na biskupa poznańskiego.

7. Oratio habita 1439 in quinquagesima in Calisch in consecratione Andræ Laskary episcop. posnan. Obraca tu mowę do poświęconego biskupa dając mu trafne nauki i przytaczając Senekę i Cycerona de senectute. Na koniec mowę którą miał przed uczonym papieżem Mikołajem V, jako poseł króla Kazimierza Jagiellończyka w sprawie Gruszczyńskiego. Oratio habita anno 1470 mense mai in urbe coram Nicolao papa quinto.

Sławni Mowcy w sprawach pospolitych. W tym wieku widzimy więcej czucia, niż mocy dowodów, ale stopniowania w mocy dowodów, całkowitą nieznajomość sztuki wzniecenia namiętności, przekonywając rozum, serca podbijać mówcy polscy XV wieku jeszcze nie umieli.

Wincenty Kot arcyb. gniezn. chcąc Kazimierza Jagiellonczyka w. ks. litew. do objęcia osieroconego tronu polskiego po Władysławie nakłonić pięknie rozwodzi się nad dobrodziejstwami, które Polacy domowi Jagielons. wyświadczyli i mocnym zawiązuje dowodem. Mowa ta jest w Długoszu pod r. 1445.

Jan z Rytwian mówi śmiało nic nie osłaniając, nikogo nie szczędząc, przykład, za którym na początku 17 wieku poszedł Zebrzydowski, a w następnych wszyscy, co pozorem dobra publicznego, osobistych dopinali celów.

Jan z Czyżowa zręcznie rozjątrzone umysły łagodzi, gdy

przesłany kapelusz kardynalski Oleśnickiemu, Wielkopolanie za ujmę swego kraju i gniez. arcybis. poczytywali.

Kardynał Oleśnicki jest gwałtowny, nacierający z góry i piorunujący, jak np. mowa, którą miał na zjeździe w nowym Korczynie w r. 1451.

Grzegorz z Sanoka jednę tylko pobudkę rozwija, tylko hańbę przed oczy stawia Polakom, jeżli Władysławowi posiłków do Węgier nie prześlą.

Jędrzej Laskary bis. pozn. zręcznie cierpkość prawdy łagodzić umie, coby chciał w mówić w papieża, do tego śmiałem zniewala zapytaniem.

Mikołaj Lassocki, wzniósł się wyżej w mowie swojej do Mikołaja V, gdy narody które Turcy mają porwać w sromotną niewolę, stawia płaczące przy kolanach papieża.

§. 45. Filozofia chociaż dopiero zaczynała wstępować ná ziemię naszę, od razu stanęła wysoko. Dwóch mężów wystąpiło w dziedzinie filozofii, mężów niepospolitej nauki i zdolności, zjednali też sobie wielką sławę. Również Grzegorz 2 Sanoka, jak Jan z Głogowy nie stanowią epoki w dziejach filozofii europejskiej, bo nie zbudowali własnych systematów, ale obudwom nie można odmówić wielkiej bystrości i zasługi, że zasady ówczesnej filozofii i jej stanowisko rozwijali dzielnie, że zbogacili gruntowną pracą dziedzinę naukową. Filozofom dziwić się nie należy, że podówczas pisali po łacinie, bo oni mieli na względzie głównie świat uczonych. O popularyzowaniu filozofii, o wykładzie jej takim, któryby ją przeprowadził w życie nie mógł nikt jeszcze wówczas ani pomyśleć.

Grzegórz z Sanoka żył za Władysława Jagiełły, był naprzód nauczycielem nauk wyzwolonych w akademii krakow. W r. 1440 udał się jako spowiednik z królem Władysławem do Węgier, w końcu został arcyb. Iwowskim i w 26 lat po objęciu tej godności mając lat 70 z górą, umarł 1477 roku. Długosz wspomina o jego dziełach. Filip Kallimach podaje nam jego żywot i charakterystykę, z której się wykazuje, że Grzegorz z Sanoka był mężem gruntownéj nauki, miłującym

prawdę i badającym ją pilnie; że scholastyczne wybujałości uważał za niegodne ludzkiego rozumu, któremu głośnie nauk ścisłych dziedzinę zakreślał, że w astrologią nie wierzył, że znał starożytną łacinę; wykładem jej dawnych wzorów mianowicie wykładem Wirgilego przyłożył się do zakwitnienia mowy łacińskiéj. Pism jego nieposiadamy.

Jan z Głogowy, professor akademii krakow. i kanonik przy kościele Św. Floryana słynny w XV wieku uczony, nie tylko w kraju, ale i u obcych, dla tego wiele młodzieży przybywało do Krakowa, dla słuchania jego wykładu, umarł 1507 roku. Starowolski wymienił 15 dzieł Głogowczyka, uczony Hanke Czech wylicza prócz tych 15 jeszcze 14 innych, których autentyczność nie jest dowiedziona. I z tego widzieć można, że Jan z Głogowy był mężem nie pospolitej nauki, wielkiej pracowitości i wielkiego talentu, bo sam będąc pierwszym z piszących o filozofii Polaków, stanął w niej bardzo wysoko i tém choć w części przywłaszczył narodowi zdobyte przez się stanowisko. Quaestiones librorum de anima mag. Joannis Versoris per mag. Joannem Glogoviensem resoluta Krak. u Hallera 1501 r. w 4ce arkuszy 60. W dziele tém jest odrysowana głowa ludzka, na której oznaczone są kółkami różne miejsca, uważane przez naszego filozofa za siedlisko różnych władz duszy. Jan więc z Głogowy dał pierwszy początek kranioskopii, nauce tyle później wsławionéj i zwykle doktorowi Gall przypisywanej. Również podał pierwszy pomysły do fizyognomiki, której układ zwykle Lawaterowi przypisują.

Wykładali w akad. krakow. filozofią Szymon z Liesznyewa, Michał z Bystrzykowa, Jan ze Stobnicy, Michał z Wrocławia, Mikołaj z Gielczew, Jakób z Gostynia, Jan z Dobczyc, Mikołaj z Gorzkowa, Grzegorz z Stawiszyna i Jędrzej z Dobczyc Gałka.

§. 46. Nauki matematyczne i przyrodzone stanęły jeszcze na wyższym stopniu niż filozofia. Michał z Wrocławia i Wojciech z Brudzewa Wiolkopolanin nauczyciel Kopernika szczególniej się wsławili, chociaż było i wielu innych upra

« PoprzedniaDalej »