Obrazy na stronie
PDF
ePub

przodków. Styl Gallusa środkuje między wierszem a prozą, bo częste rymy łacińskie napotykamy. Wziąwszy sobie za wzór rzymskiego historyka Sallustyusza, kładzie mowy w usta swoich bohaterów. Kronika Gallusa była tłómaczona już za jego czasu na język polski i na dworze królewskim czytana. Lecz to tłómaczenie do naszych czasów się nie dochowało. W r. 1821 wytłómaczył ją Hippolit Kownacki i wydał z napisem: Historya Bolesława III króla polskiego przez Polaka bezimiennego rytmem łacińskim napisana około r. 1115 w Warszawie u Pijarów w 8ce. Jan Wincenty Bandtke professor prawa uniw. warszaw. z polecenia Towarzystwa Przyjaciół Nauk wydał z napisem: Martini Galli Chronicon ad fidem codicum, qui servantur in Pulaviensi tabulario Adami Principis Czartoryscii denuo recensuit, vitamque S. Stanislai, atque inventarium Ecclesiae metropolitanae Gnesnensis adjecit J. V. Bandtke. Varsav. typis Scholarum Piarum 1824 w 4ce. Ci trzej obcy rodem kronikarze opisali pewne epoki naszej historyi wprzód nim krajowcy zdobyli się na opisanie ojczystych dziejów.

§. 26. Pierwszym czysto-polskim kronikarzem był:

a) Mateusz herbu Cholewa biskup krakowski, zmarły w roku iwapo jest 1166, który w formie rozmów swoich z Janem Swo-inga je biskup bodą arcybiskupem gnieźnieńskim o początkowej histo-Waleuth. Chokwa żadnej nie pisał Kro. ryi narodu polskiego i czynach książąt napisał trzy księgi niki i nie byłoby to kroniki. Pełno u niego wyrażeń mętnych i nakręcanych. nawe nikomu na Kadłubek wcielił kronikę Cholewy do swojej nieco ją by naten pomysł nie myślnie przyszło, qły, przerobiwszy. but wpadt komenta, b) Wincenty syn Kadłubka urodził się w Karkowie nie- or Kadłubka ZXV wie daleko Stobnicy. Był proboszczem w Sandomierzu, a wr. k. - Obaz Studyum o Kadfublu: Keisberg: 1208 wyniesiony został na biskupstwo krakowskie, w końcu Vint. Hadi ubch Bischof Hadiubah wstąpił do zakonu Cystersów w Jędrzejowie. Umarł u.Krakau u. seine Chro 8 marca r. 1223, przez papieża Klemensa XIII w licznik. Wien 1869. bie błogosławionych umieszczony. Kadłubek pisał kro

nikę z polecenia Kazimierza II. Księga I Mateusza (bo

[ocr errors]

Kronika

} ?

2

jego konezy the 3 przywołaniem Laskonogiego na tron krakowski. Wiksir:

dze K. nieqgrabnie sklecił i zepsuł bajecznie podania pomorskie, wielkopolskie i chro backie. Kronika konuja się pierwotnie na rozdziale 17 księgi 10, ostalric rozdziały na pisał dopiero po śmierci Kazimierza Sprawiedliwego. Bielowski (Mornum. Pol. I p.217 do 222) wykazał z wiekiem prawdopodobieństwem, że K. zaczął pisać swą kronike nim poslal jeppoze biskupem.

tego kronikę do swojej wcielił) mieszcząca różne baśnie, całe dzieło wystawiła na naganę. Odrzuciwszy te podania pierwiastkowe, następne wiadomości zasługują na baczną uwagę. Kadłubek w księdze IV udowodnił, że jest więcej niż kronikarzem, okazał wielką znajomość serc ludzkich i biegłość w polityce. Wybornie odmalował Mieczysława Starego, wszystkie jego wybiegi dla dojścia do panowania doskonale wystawia. Łacina jego jest barbarzyńska. Józef Ossoliński wystawił w prawdziwem świetle zalety tego dziejopisa. X. Franciszek Czajkowski kanonik łowicki, członek Tow. Warsz. Przyjaciół Nauk wydał pod napisem: Wincentego Kadłubka biskupa krakow. historya polska skrócona. Za pozwoleniem Zwierzchności w Łowiczu 1803 w 8ce X i 277 stron prócz rejestru rozdziałów materyi.

d)

c) Bogufał biskup poznański zmarły r. 1253 pisał dzieje polskie aż do r. 1249 powtarzając głównie Kadłubka. Godzisław Baszkon kustosz poznański ciągnął dalej kronikę Bogufała aż do r. 1273 i dla tego razem z nim wydany. Baszkon udokładnił wiele wiadomości swoich poprzedników. Prace Baszkona prowadził dalej kronikarz Dzierzwa kompilator małej wartości.

Dziejopis pogański. Niektórzy Polacy religii słowiańskiej zdaje się iż w XII i XIII wieku pisali kroniki łacińskie, jak tego niejaki ślad okazuje się w kronice z XII w. wcielonej w IV i Vtą księgę historyi Długosza a którą Hippolit Kownacki na język polski przełożył pod napisem: Kronika wieku XII czyli dzieje. Władysława I, Bolesława III, Władysława II, Bolesława IV z księgi IV i V kompilacyi Długosza tłumaczona część I w Warszawie u Pijarów w 8ce. Dzieje Władysława II i Bolesława IV znajdują się w części II dotąd niewydanéj. (Zob. Pamięt. nauk. krak. zeszyt 5, p. 195). Kronikarz osobisty nieprzyjaciel Zbigniewa, był poganinem; bo męztwo virtus militaris największą cnotą być sądzi: bo uniewinnia mściwość, chwali zdradę i zbrodnią Bielowski w Morum. Pol. his. II p. 146 wykazał do wadnie ze abreviator ten two = niki Kadłubkowej nie nazywa się Dzierzwa lez Mierzwa.

*

użyteczną kładzie obok braterskiej odwagi. Bratobójstwo bez obruszenia się opowiada, i usprawiedliwia doradzców tej zbrodni. Wyprawy Polaków choć najniesprawiedliwsze, za sposobność do wprawiania się do boju a łupieztwo za godziwą poczytuje zdobycz. Długosz, mówi Kownacki, wszystko przepisał wiernie, i przez to ściągnął na dzieło swoje podejrzenie; a to znowu było przyczyną, iż go w kraju drukować nieśmiano.

§ 27. W związku z historyrą polską wymienić należy kroniki Henryka Łotysza który w dziejach biskupów inflanckich od roku 1184 do 1226 umieścił rzeczy tyczące się Polski i pierwotnych czasów Liwonii.

Kronika Węgierska i Polska około r. 1220 pisana. Ta między rękopismami puławskiemi przez Lelewela znaleziona rzucająca nie małe światło na owczesne Polski z Węgrami stosunki, jest najdawniejszym zabytkiem dziejów węgierskich, Natrafiamy tu wiele szczegółów dotyczących się dziejów Polski, lecz wszędzie przebija się ku nam niechęć; wielu naszych kronikarzy czerpając z téj kroniki, wiele niedokładnych wiadomości powtórzyło. Wydał i przełożył ją na język polski Hipp. Kownacki r. 1823 w Warszawie.

§ 28. W kolei naszego opowiadadnia pominęliśmy Xiędza Marcina Polaka. (Martinus Polonus). Był rodem z Opawy (która dopiero 1246 została czeską): wstąpił do zakonu Dominikanów w Pradze, bawił i we Wrocławiu gdzie obraz jego jeszcze w 17 wieku pokazywano. Przybył do Rzymu między 1243 a 1254 i tam ciągle bawił. Był spowiednikiem Mikołaja III papieża, który go mianował r. 1278 arcybiskupem gnieźnieńskim. Umarł w Bononii jadąc na objęcie arcybiskupstwa 1280. Byłto znakomity wieku swego kronikarz, prawnik i teolog. Napisał bawiąc w Rzymie kronikę cesarzów i papieżów poprzedzoną historyą czterech staroży

*) Nazywano go rozmaicie Scotus, Carsulanus, Cartulanus, Corsulana, Bohemus, Streptus, Strepori, ostatnie dwa nazwiska pochodzą od Troppau co znaczy Opawa:

tnych monarchii świata. Układem dzieła i taktem pisarskim stanął Marcin wyżej od swoich współczesnych bo też bez wątpienia był uczeńszy od ogółu swoich rodaków. Nie jest wolny od wad wieku, czego jest dowodem sławna bajka o papieżu niewieście. Cóżkolwiek bądź praca Marcina jest pierwszą w Europie Historyą powszechną; była to książka Europejska, i dla tego wspomnieć o niej z rodzinną chlubą mieliśmy za obowiązek.

§ 29. Drugą gałęzią oświaty pielęgnowaną u nas przez kapłanów, jest literatura ascetyczna i prawo kościelne. Apostołowie święci tworząc ciało społeczności chrześciańskiej którego sercem był kościół (Ecclesia, dosłownie zjednoczenie) przepisali mu pewne formy, które tradycyjnie przechowane, pomnożone ustawami późniejszych papieżów i soborów, zostały nakoniec spisane i stworzyły prawo kanoniczne. Nie prędko jednak przyszło do spisania kanonicznego kodexu, naprzód zbierano tylko prawa tyczące się pewnych stanów, jak n. p. królów, poddanych, biskupów i ich owczarni, duchowieństwa i ludu. W epoce kiedy się duch krytyki jeszcze nie rozwinął, kiedy niedokładność zródeł, a nie raz nierozdzielna od wszystkich spraw ludzkich namiętność wykrzywiała lub fałszowała te święte ustawy, dała się uczuć potrzeba pilniejszego ich zebrania; i w tym zawodzie położył ważne zasługi toskański Benedyktyn Gracyan. Zbiór jego pod imieniem dekretów znany, służył długo za książkę podręczną dla kształcących się w prawie kościelném. Po Gracyanie były cztery zbiory, które 1234 r. na rozkaz papieża Grzegorza IX krytycznie przejrzał i zlał w jedno S. Rajmund de Pennaforte Dominikan. Ten Grzegorzowy zbiór prawa kanonicznego, znany pod imieniem decretaliów, miał już zupełną wiarę jako sankcyonowany przez Apostolską Stolicę. W lat 65 później Bonifacy VIII papież, kazał pod swojém okiem całe dzieło troskliwiej zredagować, przydając doń szóstą księgę, czyli zbiór późniejszych rozporządzeń kościelnych. Ustawy i bulle następnych po Bonifacym papieżów i soborów zbiór ten uzupełniły.

Takiego prawa uczyła się w Paryżu, w Padwie i Bononii posyłana w tym celu za granicę, duchowna polska młodzież, z której grona wychodzili niepospolici na owe czasy teoryczni pisarze i praktyczni prawo-znawcy.

W liczbie pierwszych wiemy o Mikołaju Polaku archidyakonie krakowskim i rektorze w Padwie (w 1271 r.) który napisał: Summa decretalium per Dominum Nicolaum archidiaconum Cracoviensem collecta. Oraz o wyżej wspomnionym jako kronikarzu Marcinie Polaku, którego perła Dekretów miała swoją olbrzymią sławę, w tysiącznych kopiach i pod rozmaitemi tytułami rozbiegła się po Europie, a po wynalezieniu druku wydaną była cztery razy w Sztrazburgu i raz w Paryżu. Przestańmy złorzeczyć łacinie, gdyż oto widzimy że dzięki uniwersalnéj szacie rzymskiego języka um polski uczył synów wielkiego narodu.

Celem zabezpieczenia dochodów i obostrzenia 'karności kościoła światli i gorliwi biskupi, albo legaci papiezcy zbierali synody wyższego duchowieństwa. Synody prowincyonalne różnemi czasy zbierane utrwaliły orthodoxią katolicką i jéj zewnętrzne kształty, określiły stosunki władz duchownych i świeckich, gromiły nadużycia, zabezpieczały własność kościoła, słowem załatwiały kwestye z ducha wieku, z okoliczności czasu i miejsca wynikłe. Zasługuje na naszę uwagę i uwielbienie synod zwołany przez Jakóba Świńkę arcyb. gniezn. (1285 r.) na który zebrane wszystkie niemal duchowieństwo polskie postanowiło, aby odtąd beneficiów duchownych nie dawano cudzoziemcom, oraz aby nie mianowano magistra szkoły, któryby języka polskiego nie umiał. Ta piękna uchwała godna jest stanowić epokę.

§ 30. Urządzony w ten sposób kościół katolicki w Polsce miał bez wątpienia wymownych nauczycieli słowa bożego i pisarzów czysto ascetycznych, ale doszłe do czasów naszych wiadomości, ograniczają się do nader szczupłej liczby dzieł i imion autorów. Wspomnieliśmy wyżéj ubogie polskie tego rodzaju zabytki, łacińskie mało co są bogatsze. I tak:

Maciej z Warmii napisał w wieku XIII traktat teologiczny

« PoprzedniaDalej »