Obrazy na stronie
PDF
ePub

kiego i wydał pod tytułem Przekłady poetów polsko - łacińskich tom I. wyd. drugie 1851 w Wilnie u J. Zawadzkiego. W tłumaczeniu tém jest duch i koloryt poety szczęśliwie zachowany.

Grzegorz Wigilancyusz z Szamborza, urodzony około r. 1523 + 1573. Professor teologii w akad. krak. pisał wiersze łacińskie, mając jak się w Theoresis oświadcza, ten dzień zatracony, w którymby nie napisał wiersza. Pozostawił dzieła Amyntas sive ecloga etc. 1560 Theoresis. 1561. Ecloga qua Archiepis. Leopol. D. Paulo Tarloni gratulantur 1561. Polymnia 1564 Elegia II bez miejsca i roku. Alexis sive ecloga 1566 Ecloga Stanislao Slomovio adscripta Elegiae IX. 1566 Bibliados i inne. Był to mąż świątobliwy i niespracowany, ale wiersze są powiększej części okolicznościowe. Wszystkie pisma Grzegorza są bardzo rzadkie.

Andrzej Trzycieski uczeń akad. krak. biegły w językach biblijnych i nowożytnych zmarły około r. 1584 pisał wiele wierszy łacińskich w których się wstręt i nienawiść ku katolicyzmówi przebija.

1) Lac spirituale pro alendis et educandis Christianorum pueris etc. Regiomontani. Daubman 8 maj.

1554 roku.

2) De Sacrosancti evangelii in ditione Regis Poloniæ etc. 1556 in 4to.

3) Joannis a Lasco viri clarissimi Epicedion. Pin-
czoviæ 1560 in 4to.

4) Epigrammatum liber I etc. Crac. 1565 in 4to.
5) Epigrammatum liber II etc. Crac. 1565 in 4to.
6) Silvarum libr. II Crac. 1568 in 4to.

7) Sylvarum liber. III Crac. 1569.

8) Encomium Sigismundi Augusti Poloniæ regis Crac. 1573 i 1575 8vo.

9) Epithalamium Petri Buzenii etc. Crac. 1580 in 4to 10) Triumphus Moscoviticus Crac. 1582.

11) De Lipomani ingressu et progressu in Polonia etc.

Dzieło nadzwyczajnéj rzadkości. - Prócz tego wiele jest elegii i epigrammatów Trzycieskiego po różnych dziełach rozproszonych.

Do rzędu znakomitszych poetów łacińsko-polskich należą jeszcze Jan Kochanowski na dwie połowice swe poetyczne rozerwawszy zdolności; w rymach łacińskich, które pisał, nie raz równie wysoko się podniósł jak w polskich, a zawsze wzory rzymskie szczęśliwie naśladował, jak n. p. Tybulla w elegii do Bachusa. Przez język Rzymian i mitologią grecką przebija się cnotliwy obywatel polski i duch narodowy. W lirykach najpiękniejsza jest oda na zjazd stężycki i oda do zgody. W Epinikionie, który na weselu Jana Zamojskiego z Gryzeldą Batorowną, muzyk uadworny króla śpiewał przygrywając na lutni, pięknie opisuje przyjazd i przewagi Stefana Batorego. W elegiach naśladując Petrarkę, miłość tylko opiewa. Wszystkie jego poezye łacińskie wyszły u Andr. Piotrkowczyka w Krakowie 1612 in 40. Xawery Zubowski i kaz. Brodziński przełożyli niektóre z liryków Kochanowskiego. Z elegii zaś sam niektóre Kochanowski na język polski przełożył. Brodziński przełożył jego elegie (Warszaw. 1829) dosyć szczęśliwie, ale nie wszystkie. Resztę pozostałych pism wierszem wydał Władysław Syrokomla pod tytułem: Przekłady poetów polsko – łacińskich Zeszyt II Wilno u Zawadzkiego 1851.

Szymonowicz Szymon (zob. wyżéj §. 55 g). Łacińskie jego poezye wyszły razem pod tytułem Simonis Simonidae Bendoński Leopolitani Magni J. Zamoscii a secretioribus consiliis, Pindari Latini, opera omnia, quæ reperiri potuerunt, olim sparsim edita, nunc in unum collecta ac denuo typis consignata, procurante Angelo Maria Durini e Comitibus Modœtiæ, Patricio Mediolanensi, Archiepiscopo, per utramque Poloniam et M. Lithvaniæ ducatum cum facultatibus Legati a latere Nuntio Apostolico. Varsav. Mitzlér 1772. in 4to.

Klonowicz Sebastyan (zob. §. 55. d). należy do najlepszych poetów polsko-łacińskich téj epoki; w nim naj

mniej naśladowanie kształtów poezyi klassycznej widzieć się daje. Jego Roxolania ziemia Ruska jestto poemat choć po łacinie napisany, ale narodowy i ludowy. Pisze bardziej dla obcych niż dla swoich, pisze więc po łacinie poemat około 10 arkuszy druku zajmujący, bez żadnych widocznych podziałów dzieli się rzeczywiście na trzy części; na opis natury darów, miast i obyczajów ludu. Władysław Syrokomla całkowity przekład uczynił i wydał w Wilnie 1851 u Zawadzkiego jako Zeszyt III Przekładów poetów polskolacińskich. Drugi jego poemat, jeśli się tak nazwać godzi jest Victoria Deorum (w Rakowie u Sternackiego 1600) dzieło osobliwsze, sturamienna satyra, jak ją pięknie nazwał Kraszewski, wierszowana Filipika na szlachtę, którą Klonowicz przez dziesięć lat mozolnie kreślił na wady swojego wieku, pychę, zawiść i wielkie zepsucie. To dzieło nie będące owocem natchnienia, nie ma też żadnej cechy poezyi. Ma jednak czasem godne pamięci wiersze, jak między innemi. Dum trepidant stulti, sumit prudentia vires

Gdy drzą głupcy, mądrość większej siły nabiera

Amor est juveni fructus, crimenque senectae

Miłość jest skutkiem młodości, w starym zaś występkiem.

W XVI wieku, wszyscy co się po lacinie wyuczywszy, do wyższych nauk garnęli, wszyscy bez wyjątku pisali wiersze łacińskie, przynajmniej w młodości. Co pochodziło już z wychowania szkólnego, które wówczas do wyuczenia się łaciny jedynie zmierzało, a wiersze były uwieńczeniem i oznaką największej w tym języku biegłości; już z wrodzonej narodowi naszemu pochopności do wierszowania. Dla tego na liście łacińskich wierszokletów tej epoki, nie bez podziwienia znajdujemy imiona sławne w innym zawodzie. Pisał wiersze łacińskie Trzebiński Alexander, żołnierz w Smoleńsku, poseł w Turczech, a po utracie żony i dwóch synów, biskup przemyski i opat jędrzejowski Stanisław Warszewicki nim został Jezuitą. Jan z Głogowy filozof scholastyczny Opatowski Adam sławny teolog akademii krakowskiej. Wielki astronom Kopernik. Dziejopisowie, Kromer, Joachim Biel

Dzieło nadzwyczajnéj rzadkości. — Prócz tego wiele jest elegii i epigrammatów Trzycieskiego po różnych dziełach rozproszonych.

Do rzędu znakomitszych poetów łacińsko-polskich należą jeszcze Jan Kochanowski na dwie połowice swe poetyczne rozerwawszy zdolności; w rymach łacińskich, które pisał, nie raz równie wysoko się podniósł jak w polskich, a zawsze wzory rzymskie szczęśliwie naśladował, jak n. p. Tybulla w elegii do Bachusa. Przez język Rzymian i mitologią grecką przebija się cnotliwy obywatel polski i duch narodowy. W lirykach najpiękniejsza jest oda na zjazd stężycki i oda do zgody. W Epinikionie, który na weselu Jana Zamojskiego z Gryzeldą Batorowną, muzyk uadworny króla śpiewał przygrywając na lutni, pięknie opisuje przyjazd i przewagi Stefana Batorego. W elegiach naśladując Petrarkę, miłość tylko opiewa. Wszystkie jego poezye łaciń skie wyszły u Andr. Piotrkowczyka w Krakowie 1612 in 40. Xawery Zubowski i kaz. Brodziński przełożyli niektóre z liryków Kochanowskiego. Z elegii zaś sam niektóre Kochanowski na język polski przełożył. Brodziński przełożył jego elegie (Warszaw. 1829) dosyć szczęśliwie, ale nie wszystkie. Resztę pozostałych pism wierszem wydał Władysław Syrokomla pod tytułem: Przekłady poetów polsko-łacińskich Zeszyt II Wilno u Zawadzkiego 1851.

Szymonowicz Szymon (zob. wyżéj §. 55 g). Łacińskie jego poezye wyszły razem pod tytułem Simonis Simonidae Bendoński Leopolitani Magni J. Zamoscii a secretioribus consiliis, Pindari Latini, opera omnia, quæ reperiri potuerunt, olim sparsim edita, nunc in unum collecta ac denuo typis consignata, procurante Angelo Maria Durini e Comitibus Modœtiæ, Patricio Mediolanensi, Archiepiscopo, per utramque Poloniam et M. Lithvaniæ ducatum cum facultatibus Legati a latere Nuntio Apostolico. Varsav. Mitzlér 1772. in 4to.

Klonowicz Sebastyan (zob. §. 55. d). należy do najlepszych poetów polsko-łacińskich téj epoki; w nim naj

mniéj naśladowanie kształtów poezyi klassycznej widzieć się daje. Jego Roxolania ziemia Ruska jestto poemat choć po łacinie napisany, ale narodowy i ludowy. Pisze bardziej dla obcych niż dla swoich, pisze więc po łacinie poemat około 10 arkuszy druku zajmujący, bez żadnych widocznych podziałów dzieli się rzeczywiście na trzy części; na opis natury darów, miast i obyczajów ludu. Władysław Syrokomla całkowity przekład uczynił i wydał w Wilnie 1851 u Zawadzkiego jako Zeszyt III Przekładów poetów polskołacińskich. Drugi jego poemat, jeśli się tak nazwać godzi jest Victoria Deorum (w Rakowie u Sternackiego 1600) dzieło osobliwsze, sturamienna satyra, jak ją pięknie nazwał Kraszewski, wierszowana Filipika na szlachtę, którą Klonowicz przez dziesięć lat mozolnie kreślił na wady swojego wieku, pychę, zawiść i wielkie zepsucie. To dzieło nie będące owocem natchnienia, nie ma też żadnej cechy poezyi. Ma jednak czasem godne pamięci wiersze, jak między innemi. Dum trepidant stulti, sumit prudentia vires Gdy drzą głupcy, mądrość większej siły nabiera

Amor est juveni fructus, crimenque senectae

Miłość jest skutkiem młodości, w starym zaś występkiem.

W XVI wieku, wszyscy co się po lacinie wyuczywszy, do wyższych nauk garnęli, wszyscy bez wyjątku pisali wiersze łacińskie, przynajmniej w młodości. Co pochodziło już z wychowania szkólnego, które wówczas do wyuczenia się łaciny jedynie zmierzało, a wiersze były uwieńczeniem i oznaką największej w tym języku biegłości; już z wrodzonej narodowi naszemu pochopności do wierszowania. Dla tego na liście łacińskich wierszokletów tej epoki, nie bez podziwienia znajdujemy imiona sławne w innym zawodzie. Pisał wiersze łacińskie Trzebiński Alexander, żołnierz w Smoleńsku, poseł w Turczech, a po utracie żony i dwóch synów, biskup przemyski i opat jędrzejowski Stanisław Warszewicki nim został Jezuitą. Jan z Głogowy filozof scholastyczny Opatowski Adam sławny teolog akademii krakowskiej. Wielki astronom Kopernik. Dziejopisowie, Kromer, Joachim Biel

« PoprzedniaDalej »