Obrazy na stronie
PDF
ePub

† r. 1619 w Kaliszu). Zostawił loikę po lacinie napisaną, którą Francuzi i Anglicy uwielbiali, oraz prowadził polemikę piśmienną z różnowiercami. Tu go przywodzimy jedynie jako pisarza: O lichwie, widerkach, czynszach i t. d. wydanie 1sze, Kraków 1604, a 7me Krak. 1640. Książka niegdy bardzo chwalona.

§. 70. Nauki przyrodzone o tyle uprawiano, o ile do użycia pospolitego i lekarskiego stosować się dawały. a) Szczepan Chwalimirz (Falimirz, Phalinurus, Phalimirus, Stefanek, z dodatkiem Rusin). Jemu przypisują książkę, której dotąd napisu nie wiemy, a wydanéj w Krakowie, jak się zdaje, 1534 r. u Unglera w 4ce. Celniejsze rozdziały w niej takie: Opis roślin. O wódkach z ziół rozmaitych. Jak olejki sprawiać. Wypis rzeczy zamorskich i téż rozmaitego nasienia. O rzeczach żywych. O kamieniach drogich. (To wszystko pod względem lekarskim jest opisywane i z drzeworytami). Nauka o poznawaniu uryny to jest moczu... i... rozmaitych niemocy człowieczych. Nauka o pulsie. O znamionach w ludzkich niemocach. Traktat o rodzeniu człowieczém. O przyrodzeniu... dwunastu miesięcy... Nauka puszczania krwi i o bańkach. Rządzenie czasu morowego powietrza. Lekarstwa doświadczone naprzeciw rozmaitym niemocom. Jednak, że tego dzieła taka sama osnowa, z takiemi nawet samemi drzeworytami, co następującego, więc powstaje pytanie, kto właściwym jego sprawcą? Jeśliby to był Spiczyński w czwórce, tobyśmy Chwalimirza jeszcze nie znali.

b) Hieronim Spiczyński (rajca krak. i lekarz Zygm. Aug.): O ziołach tutecznych i zamorskich, i o mocy ich, a ktemu księgi lekarskie wedle regestru niżej napisanego wszem wielmi użyteczne, Krak. 1542 i 54; wydanie 3cie z dodatkami przez Marcina Siennika p. n.: Herbarz to jest ziół tutecznych i t. d. z przydaniem Alexego Pedemontana księgi ośmioro o tajemnych a skrytych lekarstwach. Krak. 1568.

c) Marcin z Urzędowa (ur. w mieście Urzędowie w województwie lubel. wychowany w Krakowie, około r. 1540 udał się na nauki do Włoch i powróciwszy został lekarzem Jana Tarnowskiego; w końcu był kanonikiem sandomirskim. Herbarz Polski 1562, Krak. 1595. d) Szymon Syreński (Syreniusz, ur. 1539 w Oświęcimie z ojca Mikołaja; 1560 przyjęty w poczet uczniów akademii krak., a r. 1569 popisywał się. Podróżował po Niemczech, Węgrzech, Szwajcaryi i południowych ziemiach Polski; 1589 został prof. w akad. krakowskiej, † r. 1611 d. 29 marca). Pracował lat 30 nad dziełem p. n. Zielnik, Herbarzem z języka łacińskiego zwany i t. d., Kraków 1613. Naukę o roślinach posunął wysoko, wszelako dzieło jego nie jest-to sama botanika, ale w ogóle dzieło lekarskie.

[blocks in formation]

a) Jędrzej Trzycieski (zob. §. 65). Przetłumaczył Piotra Krescentyna księgi o gospodarstwie i opatrzeniu, rozmnożeniu rozlicznych pożytków, każdemu stanowi potrzebne, Krak. 1549 i 1571.

b) Gostomski (wojewoda rawski, slynny gospodarz, żył bardzo długo za obu Zygm. Jag.). Dzieło jego pośmiertne wydał Oczko p. n. Gospodarstwo, Kraków 1588, 1644 i 1844 w Bibl. star. t. III.

c) Olbrycht Strumieński (z Mysłowic, urzędnik Balicki). O sprawie, sypaniu, wymierzaniu i rybieniu stawów; także o przekopach, o ważeniu i prowadzeniu wody, Krak. 1573, którą-to pracę uzupełnił i wydał Stanisław Strojnowski r. 1609.

d) Janusz Dubrawski (pochodził z województwa ruskiego). Napisał i wydał po łacinie w Wrocławiu 1547 książkę, którą Andrzej Proga przetłumaczył p. n. O rybnikach i rybach, Krak. 1600; dzieło to jest ozdobą naszego piśmiennictwa gospodarskiego. e) Krzysztof Dorochostajski (ur. 1562; ojciec Mikołaj Moniwid Olechowicz wojewoda płocki; w młodym wieku

wieku uczył się sztuki jeżdżenia u Antoniego Ferarego w Neapolu, pełnił różne krajowe posługi, a 1603 mianowany marszałkiem w. lit.; † 1611). Dzieło swojego mistrza i jego ojca wydał po polsku p. n. Hippica, to jest o koniach księga. Krak. 1603 i 47.

§. 72. Nauka lekarska, Znachodząc swą podstawę i pomoc w szerzeniu się nauk przyrodzonych, musiała się także szerzyć; dążność wszakże piśmienna nosi na sobie znamię stosowania się do użytku pospolitego.

a) Jędrzej Glaber z Kobylina: Problemata Aristotelis, gadki z pisma wielkiego filozofa Arystotelesa i téż inszych mędrców tak przyrodzonéj jako i lekarskiéj nauki z pilnością wybrane; pytania rozmaite o skladności człowieczych członków rozwiązujące, i t. d. Kraków 1542 przy Zielniku Siennika.

b) Piotra z Kobylina, Nauka ratowania położnic. Kraków 1541.

c) Walenty z Lublina (uczony lekarz). O różnych chorobach i leczeniu ich, 1592.

d) Wojciech Oczko (rodem z Morawy, lekarz lwowski, pi

sał się lekarzem królewskim). Prócz zielnika po łacinie, wydał po polsku Cieplice, Krak. 1578 i Przymiot, czyli dworska niemoc, Krak. 1581.

e) Piotr Umiastowski (po ukończeniu nauk w akad, krak. zostaje doktorem med. i fil. i podróżuje po Włoszech; sławny za Zygm. III lekarz). Ksiąg czworo o przyczynach morowego powietrza, Krak. 1591.

We wszystkich wymienionych pisarzach widoczna jest dążność upowszechnienia przez wykład jasny i dostępny wiadomości lekarskich. Dążenie to dziś byłoby o tyle szkodliwém, że z kilku pism nikt lekarskiej umiejętności nauczyć się nie może, i tylko cośkolwiek z niej zachwycić zdoła; lecz w XVI wieku gdzie nie łatwe było staranie się o lekarza, mianowicie po wsiach, wykład przystępny nauki lekarskiéj bardzo był pożyteczny, a po

dejmowanie go świadczy o silném umiłowaniu dobra spółbraci.

§. 73. Matematyka i astronomia. Te nauki stały najwyżej w akademii krakowskiej. Wielu pisarzy zyskało sławę europejską, ale ci pisali po łacinie; polskiego zaś języka użyli najpierwsi:

a) Tomasz Kłos (o którego życiu nie wiemy), przekazał po sobie takie dziełko: Algoritmus to jest nauka liczby Polską rzeczą wydana; przez księdza Tomasza Kłosa. Na trzy się części dzieli. Pierwsza będzie o osobach liczby, wtóra o regule detri, trzecia o rozmaitych rachunkach y o spółkach kupieckich. Cracoviæ ex of. Ungleriana 1537. (w 8. ark. 8). b) Stanisław Grzebski (Ur. 1526 w Grzebsku, wsi dziedzicznej w Mazowszu; z młodych lat przykładał się do jęz. Łac. Grec. i Hebraj; był domowym nauczycielem Stanisława Mikoszewskiego a 1563 został magistrem w akad. później professorem; † dnia 1 grud. 1570), Geometrya to jest miernicka nauka po Polsku napisana z Greckich i Łacińskich ksiąg i t. d. teraz nowo wydana, Krak. 1566.

c) Jan Latos lub Latosz, Wojciech Rościszewski i Szczęsny Żebrowski wiedli z sobą spór piśmienny względem kalendarza poprawionego za Grzegorza XIII. Pierwszy się sprzeciwiał téj poprawie; za co wiele prześladowania i szyderstwa ściągnął na siebie, a drudzy stawali w jej

obronie.

§. 74. Wojenność.

a) Maciej Strubicz (Polak, bawił przy księciu Pruskim Albercie w Królewcu, żył jeszcze 1570 r.). Z rozkazu tego księcia przełożył jego dzieło, Von der Kriegsordnung oder der Kunst Krieg zu führen. (które sam Albert Zyg. Augustowi 10 sierp. 1555 poświęcił i posłał), na język Polski. Piękny ten rękopism, nigdy nie odbity, znachodził się w książnicy Załuskich.

W roku 1858 wyszło to dzieło ale tylko w cząstce

w Paryżu u Martinet z napisem Alberti Marchionis Brandenburgensis Ducis Prussia libri de Arte Militari mandato Sacri Regis Polonia Sigismundi Augusti scripti nunc primum e codice authentico principis Palatini Adami Czartoryski cura et sumptibus Bibliotheca Polonia editi. Lutetiæ Parisiorum, Format arkuszowy, Stronnic 71.

Wydawcy tego wspaniałego rękopismu po podaniu treści całości, mówią: Zbyteczném zdaje się ostrzegać czytelnika; że dzieło to pod względem wojennych umiejętności nie może dzisiaj budzić takiego zajęcia, na jakie w swoim zasługiwało czasie: nie może być nawet uważane za zrzódło do historyi sztuki wojowniczéj w Polsce, gdy autor cudzoziemiec, o niemieckim tylko sposobie wojowania rozprawia. Z tego powodu zdawało się wydawcom, że bez szkody dla publiczności część dzieła wojskową prawie w całości pominąć mogą. Jej ogłoszenie wymagałoby tak znacznego nakładu, cenę dzieła tak wysoko podnieśćby musiało, żeśmy mniemali iż przedsięwzięcia tego rodzaju imać się, rzecz dla nas niestósowna, i że owszem na tém tylko w tém wydaniu należało się ograniczyć, co właściwie czytelnika polskiego obchodzić powinno."

66

Wydanie tego zabytku oprócz wspaniałości edycyi odznacza się wierną ścisłością nie tylko formatu rękopismu, ale podobieństwem i układem czcionek pisowni saméj, rysunkowe ozdoby manuskryptu powtórzone są wiernie na kilku tablicach chromolitografowanych. Dodany nadto został portret Zygmunta Augusta, przerysowany z oryginału olejnego z wieku XVI który między szacownemi szczątkami puławskiego zbioru dochował się w Paryżu. Księga ta z wielkim przepychem typograficznym wydana należy do najpyszniejszych edycyi i liczyć się zawsze będzie do pięknych a trwałych pomników literatury XVI wieku.

b) Jan Tarnowski hetman wielki koronny wydał: Consi

« PoprzedniaDalej »