Obrazy na stronie
PDF
ePub

tak obfitego skądinąd w szczegóły interesujące 1). W roku 1859-61 dał Wojcicki drugie poprawione i znacznie powiększone wydanie tej pracy swojej.

E) Zanim wyszło to drugie wydanie, we Lwowie komisya, złożona z Mateusza Sartyniego, Antoniego Małeckiego, Augusta Bielowskiego, Euzebiusza Czerkawskiego, zajęła się ułożeniem książki, mającej służyć do nauki historyi literatury w gimnazyach galicyjskich. Dzieło to wychodziło we Lwowie od r. 1854 do 1862 p. t. Wypisy polskie dla użytku klas wyższych c. k. szkół gimnazyalnych i objęło dwa tomy w 3 dużych częściach. Na czele pierwszego tomu znajduje się „Przegląd form gramatycznych języka staropolskiego", ułożony przez Henryka Sucheckiego, a przerobiony przez Euzebiusza Czerkawskiego. Następnie mieszczą się ‚Pomniki najdawniejsze języka polskiego". Wyjątki z autorów, nieraz bardzo obszerne, po większej części niezbyt trafnie zostały dobrane, mało zawierały w sobie rzeczy, mogących naprawdę zająć młodzież, i dlatego Wypisy te niewielki wpływ wywarły, a w samych szkołach galicyjskich używane były przez czas krótki; niebawem bowiem po ich ukończeniu nadeszła w r. 1867 reforma szkół i wywołała nowe potrzeby i nowe prace.

"

F) Jakoż w r. 1874 KAROL MECHERZYŃSKI, były profesor literatury w uniwersytecie Jagiellońskim, ułożył i wydał w Krakowie: Przykłady i wzory z najcelniejszych poetów i prozaików polskich, zastosowane do swojej „Historyi literatury polskiej, opowiedzianej w krótkości dla młodzieży“. Wyborowi wyjątków niewiele zarzucić można; natomiast zupełne pominięcie Drużbackiej i dziwne uporządkowanie poetów romantycznych (Malczewski, Goszczyński, Zaleski, MICKIEWICZ),

1) Szczegółową ocenę 1-go wydania tej pracy Wojcickiego dał Hipolit Skimborowicz r. 1846 w „Przeglądzie Naukowym" (t. III i IV) p. t. „Badania we względzie literatury krajowej, z powodu Historyi literatury polskiej w zarysach".

są wadami rażącemi. Drugie, znacznie powiększone wydanie tej książki wyszło w 2 tomach w Krakowie r. 1877-78. G) Najnowszym podręcznikiem, używanym w szkołach galicyjskich, są: Wypisy polskie dla klas wyższych gimnazyalnych, ułożone przez Stanisława Tarnowskiego, Józefa Wójcika i Franciszka Próchnickiego (dwie części, drugie wydanie, Lwów, 1894, 1896). Charakterystyki okresów oraz biografie autorów w obu częściach pisał TARNOWSKI; wyjątki do części 1-ej, obejmującej literaturę polską aż do Mickiewicza, robił WÓJCIK, do drugiej zaś, doprowadzającej obraz literatury do chwili bieżącej,-PRÓCHNICKI. Zabytki z przed wieku XVI podano bardzo drobne, i to w przypiskach do wstępu, tak że dopiero od XVI stulecia zaczyna się prawdziwa chrestomatya. Dobór autorów i wyjątki z ich dzieł w 1.ej części zadawalają w zupełności; w drugiej natomiast pierwsza tylko połowa (do r. 1850) obrobiona została dobrze, druga zaś wcale nie daje należytego obrazu literatury naszej i dziwne zawiera w sobie luki: np. Zygmunta Kaczkowskiego wykluczono stąd całkowicie, tak samo jak T. T. Jeża, Orzeszkową, Świętochowskiego, tym jeno dając honorowe miejsce, którzy są mili obozowi zachowawczemu. Kraszewskiego niepodobna było pominąć, ale mu wydzielono skromny zakącik, i to dopiero po r. 1850, tak jakby 20 lat poprzedniej jego pracy zgoła nie istniało. Wielką zaletą opracowania tych wypisów są streszczenia większych utworów, objaśnienia i skorowidze nazwisk, opatrzone w daty bioi bibliograficzne.

H) Przed tymi wypisami, wydał w Warszawie TEODOR WIERZBOWSKI starannie, choć nie zawsze ze smakiem, ułożone Wypisy polskie w 1 tomie, używane w szkołach Królestwa Polskiego przy nauce historyi literatury. Drugie ich wydanie wyszło r. 1888 (także w Warszawie).

I) Najobszerniejszym ze wszystkich dotychczasowych zbiorem wyjątków, poprzedzonych życiorysami autorów i dodaniem bibliografii szczegółowej do niektórych, jest Złota Przędza, wydana w Warszawie r. 1885--87 przez Teodora

Paprockiego (4 duże tomy). W układzie jej brał udział początkowo GUSTAW CZERNICKI, lecz zredagował tylko wyjątki z Brodzińskiego i Mickiewicza; następnie objęli redakcyę PIOTR CHMIELOWSKI i STANISŁAW KRZEMIŃSKI, mając za współpracowników ERNESTA ŚWIEŻAWSKIEGO i HENRYKA BIEGELEISENA. Wydawnictwo rozpoczęto od wieku XIX i poświęcono mu trzy pierwsze tomy; całą zaś literaturę staropolską aż do Brodzińskiego zawarto w jednym (czwartym i ostatnim) tomie. Wskutek rozległości planu dawano tu miejsce i autorom podrzędnym. Streszczanie większych utworów przyjęto w zasadzie, lecz nie wszędzie tej zasady dopilnowano. Wiele ustępów dobrano nietrafnie; zamiast nich można było dać odpowiedniejsze, bardziej charakterystyczne. Objaśnienia też wyrazów są bardzo szczupłe, niedostateczne i dorywcze.

K) Ostatniem wreszcie wydawnictwem tego rodzaju jest Obraz literatury powszechnej w streszczeniach i celniejszych wyjątkach, ułożony przez PIOTRA CHMIELOWSKIEGO (Warszawa, Gebethner i Wolff, 1898, trzy tomy). Pierwszy tom zawiera w sobie wyjątki z literatury staropolskiej aż do Brodzińskiego, dwa następne-od Brodzińskiego aż do najnowszych czasów. Wyrazy niezrozumiałe zostały objaśnione, zdania w obcych językach przetłómaczone; nazwiska autorów cudzoziemskich opatrzone datami biograficznemi i jakimś znamiennym określnikiem. W literaturze staropolskiej uwzględniono autorów lub pism bezimiennych 104; w literaturze nowożytnej-60. Cyfry te nie wydadzą się nieproporcyonalnemi, gdy rozpatrzymy szczegółowo ilość autorów z 7 wieków dawniejszych. Z wieku XII do XV uwzględniono 11, z wieku XV-utworów 34, z doby złotej-19, z okresu zepsucia smaku-12; z wieku XVIII i początku XIX—27. Liczba 34 z XV w. nie powinna zadziwiać, gdyż osobno policzono drobne utwory, których autorowie są nieznani. Tym sposobem widzimy, że zasada równomierności, względnej do znaczenia epok rozwojowych, została tu przeprowadzona dosyć ściśle.

Metod. hist. lit. polskiej.

6

We wszystkich wypisach liryczne utwory są podawane w całości, epiczne, dramatyczne i opisowe-w wyjątkach, poprzedzonych niekiedy streszczeniami. Z miejsca, przeznaczonego dla autora, jak niemniej ze sposobu streszczenia może wnosić uczący się o stosunkowej ich doniosłości, a zarazem powziąć wskazówkę, do jakich przede wszystkiem autorów i dzieł ma się zwrócić, jeżeli nie chce poprzestać na wyciągach i streszczeniach. Rzecz naturalna, że nawet z wypisów można pominąć pewnych autorów lub pewne wyjątki z niektórych ich dzieł, jeżeli uczący się chce poznać tylko najważniejsze przejścia, najważniejsze zjawiska w rozwoju literatury naszej.

ROZDZIAŁ II.

Jak czytać dzieła.

1. Pierwszym warunkiem korzystnego czytania jest dokładne zrozumienie tego, co się czyta. Utwory literackie są zazwyczaj tego rodzaju, że do ich zrozumienia nie potrzeba zbyt specyalnych przygotowań, są one pisane dla wszystkich. Atoli właściwości umysłu pewnych autorów i sposób ich wyrażania się nastręczają utrudnienia, które niekiedy nawet wyćwiczonemu w sztuce czytania niełatwo pokonać. Gdy się ma przed sobą utwór dawny, bywa nieraz przeszkodą w jego rozumieniu sam język, którego wyrazy i zwroty ulegały zmianie w ciągu wieków, tak że obecnie wymagają już objaśnień. Czytający nie powinien przeskakiwać przeszkód w tem przypuszczeniu, że dalszy ciąg rozjaśni mu to, co w pewnym ustępie było ciemnem; czasami bowiem niezrozumienie jednego zwrotu powoduje fałszywe ujęcie myśli całego ustępu i odbić się może szkodliwie w rozumieniu dalszych wywodów czytanego autora. Każdą zatem zawiłość potrzeba cierpliwie rozplątywać. Jeżeli niema objaśnień odpowiednich przy tekście, któreby pracę tę ułatwiły,

należy ich szukać gdzieindziej. Oczywiście pytanie się nauczyciela lub wogóle człowieka, znającego przedmiot, może bardzo dobrze zaspokoić wymagania, ale gdy to jest trudnem, trzeba się uciec do książek, których zadaniem jest objaśnianie wszystkiego. Książkami takiemi są encyklopedye abecadłowe, podające pod każdym wyrazem krótsze lub dłuższe wiadomości o tem, co on oznacza. Najtańszą, najzwięźlejszą i w swoim szczupłym zakresie najlepszą jest Encyklopedya, zbiór wiadomości z wszystkich gałęzi wiedzy, wydana we 2 sporych tomach we Lwowie r. 1898 pod kierunkiem LUDWIKA FINKLA, a nakładem Macierzy Polskiej. Są prócz tego Encyklopedye Orgelbranda, duża i mniejsza (obecnie w nowem wychodząca wydaniu), Ungra, Wiślickiego. Najobszerniejszą, ale dotychczas dopiero na literze F będącą, jest „Wielka encyklopedya illustrowana“, ogłaszana przez Saturnina Sikorskiego w Warszawie.

2. Przeczytawszy poszczególne zdania, okresy, ustępy tak, iżby nic niejasnego w umyśle naszym nie pozostawało, potrzeba uchwycić tok myśli w danej rozprawie, poemacie, dziele. Pospolicie czytający nie zwracają pilniejszej na to uwagi, zadawalając się ujęciem ogólnej jeno treści, ale nie wchodząc dokładniej w to, jaką drogą przyszedł autor do takiego lub innego wyniku. Dokładne jednak poznanie jakiegoś utworu wymaga koniecznie zdania sobie sprawy nietylko z tego, co w nim powiedziano, ale i jak powiedziano; dopiero bowiem z połączenia jednego względu z drugim można sobie wyrobić należyte pojęcie o wartości utworu i umyśle jego autora.

Takie zastanawianie się nad sposobem wykonania dzieła może być dokonywane z różnorodnych punktów widzenia (moralnego, społecznego, politycznego, filozoficznego, religijnego), lecz głównymi i zasadniczymi są dwa względy dla poznania literatury: logiczny i estetyczny.

A) Co do względu logicznego. Bardzo często zdarzyć się może, iż czytelnik, nie będący badaczem, nie może sam przez się ocenić, czy autor ma słuszność, czy nie,

« PoprzedniaDalej »