Jeśli was groźny postrach stem woysk dzielnych broni, Pomyślnością traf często włada: i w katuszy Szczęśliwy, kto sumnienie biorąc za prawidło, I biorąc, iak są rzeczy, każdą w swym szacunku, Kto, czyli dzień iey świeci, czy noc ciemna tłumi, Inaczey mówić, niżli rzecz kaźe, nie umi; A gardząc brzydkim duchów przewrotnych niestatkiem, Nie boi się być cnocie i w nieszczęściu świadkiem. Takiego serca, Litwo, dałaś cne dowody, Jako ozdobny Fosfor na niebieskim szlaku, Tak na czele kollegow twa wymowa słynie, Młodziuchny Tyszkiewiczu, móy wdzięczny Skuminie! Kwiecie szlachty, honorem i krwie zacney losem, Miles pana przywitał i sercem i głosem. Jeden z pierwotnych szczepów narodowey młodzi, Która pod kochaiącym muzy królem wschodzi, Dałeś dowod, co zawsze pierwszym iego celem, Ześ i dobrym iest mówcą i obywatelem. Za Wilnem, z równie pierwszym miłością szacowną, Nie daie się uprzedzić i od rybney Piny · W waszych rękach uprzeyme pozostałey braci Trwaycie w szczerey ku panu miłości; wszak zgody QDA O cuda, cuda! o śliczne cuda! Kto ma pieniążki, niechay ie tu da. W tey maluśkiey skrzyneczce, co ma świat obszerny Nayciekawszego, zawarł rzemieślnik misterny. Tu wszystkie rzeczy nowe, a kto spoyrzy na nie, Z podziwieniem zawoła: cuda mości panie! O cuda, cuda! o śliczne cuda! Kto ma pieniążki, niechay ie tu da. Tyś pierwszy dał pieniądze w zielonym kontuszu, O cuda, cuda! o śliczne cuda! Kto ma pieniążki, niechay ie tu da. Przystąp.. o to pan siedzi w złotogłowie stroyny, Pan nie dziwak, nie hardy, miły i spokoyny: Obok przy nim dworzanin, lecz nie wierci-pięta, Niezna co to pochlebstwo, co zazdrość przeklęta O cuda, cuda! o śliczne cuda! Kto ma pieniążki, niechay ie tu da. Widzisz ten dwor wspaniały: czyliż to nie cudna, O cuda, cuda! o śliczne cuda! Kto ma pieniążki, niechay ie tu da. Ten zaś, co mu sobole wiszą od kołnierza, O cuda, cuda! o śliczne cuda! Kto ma pieniążki, niechay ie tu da. A toż pewnie nie dziwna, że Krezus bogaty Ze w dostatkach, że w sławie, że w szczęśliwey chwili O cuda, cuda! o śliczne cuda! Kto ma pieniążki, niechay ie tu da. Jest się czemu zadziwić, gdy kto w iedną sforę Zawsze iest przy pieniądzach, i dzieciom zostawi. O cuda, cuda! o śliczne cuda! Kto ma pieniążki, niechay ie tu da. Gdy ci wierny przyiaciel zawsze równie sprzyia, O cuda, cuda! o śliczne cuda! Kto ma pieniążki, niechay ie tu da. I to się rzadko nader trafia w ludzkim rodzie, O cuda, cuda! o śliczne cuda! Kto ma pieniążki, niechay ie tu da. Pięknie się w domu małe wychowuią dziatki, O cuda, cuda! o śliczne cuda! Kto ma pieniążki, niechay ie tu da. Widziałżeś kiedy mędrka, co sam wszystko umie, Wszystko zna, wszystko gani, że iest przy rozumie? Lub takiego patrona, który broniąc sprawy, Popiera tylko rzeczy, a nie szarpie sławy? |