zostającemi w pewnym stałym stosunku do wypożyczone. go kapitału, lecz bez oznaczenia istotnéj wysokości procentu, jaki dłużnik od zaciągniętej pożyczki opłaca; w pożyczkach zaś na zasadzie przepisów z r. 1844 udzielanych, procent jest wskazany, lecz z powodu równego rozdziału saméj tylko pożyczki z doliczeniem do każdej raty procentów od nieumorzonego kapitału, spłata następuje w ratach nie równych. Jeżeli pierwszy system, przez brak wskazania wysokości procentu przedstawiał pewne niedogodności, w razach gdy szło o ściągnięcie zaległej pożyczki lub dozwolenie jednorazowej spłaty zaciągniętego długu; to znowu w drugim, przy niejednakowéj opłacie, dłużnik co pół roku musi sprawdzać, jaką summę potrzebuje wnieść na zwrot zaciągniętej pożyczki i należnego od niej procentu. Małą tę na pozór, lecz w praktyczném zastosowaniu nader znaczącą niedogodność, z łatwością dałoby się usunąć zastosowaniem systematu rat spłacalnych równych, których obliczenie według podanego powyżej wzoru, ułatwiają przysposobione w tym celu tablice (1). Dla bliższego uwydatnienia różnicy, podajemy tu tablicę amortyzacyjną, obliczoną na zwrot pożyczki rsr. 1700 w tém założeniu, że wypłata nastąpiła w dniu 1 stycznia i że tém samém po upływie dwóch lat wolnych, pierwsza rata na zwrot pożyczki w miesiącu czerwcu roku trzeciego nastąpić powinna. Z tablicy téj okazuje się, iż przy równych ratach spłacalnych, dłużnik od razu ma wiadomość, że dla spłacenia zaciągniętej pożyczki i należnych od niej procentów, jest w obowiązku przez lat 20 co pół roku wnosić do Banku po rsr. 62 kop. 14, kiedy przy równym rozdziale samego tylko kapitału, potrzebuje co pół roku przekony⚫ wać się, jaka jest wysokość raty przez niego opłacić się mającéj. (1) Rachunkowość handlowa przez prof. Floryana Alexandra Zubelewicza, w 8ce. Warszawa, 1846 r. w drukarni Banku Polskiego. Tablice do wynajdywania rat amortyzacyjnych równych i skupowania renty, przez Romualda Skołdyckiego urzędnika Banku Pols. w 4ce, Warszawa, 1852 r. W drukarni Banku Polskiego. Na zarzut pod względem różnicy w ogólnych summach opłaconego procentu, odpowiemy tylko, że za to dłużnik w pierwszych latach, kiedy nieruchomość jego z natury rzeczy i mniejszy dochód przynosi i, jak się to często wydarza, potrzebuje spłacać prywatne wierzytelności, nie jest uciążony stosunkowo zbyt wysokiemi ratami, a różnica ta zmniejszy się jeszcze, jeżeli potrącimy od niéj procenta obliczane za przetrzymanie raty, następujące prawie zawsze z powodu potrzeby przekonywania się o jej wysokości. Niedogodność przez nas wykazana, staje się jeszcze bardziej wybitną przy pożyczkach dla ogółu mieszkańców miasta udzielanych. W razie spłaty ratami równemi, rozkład szczegółowy na mieszkańców sporządzony, przez lat 20 pozostałby niezmiennym; przy ratach nierównych, rozkłady takie w ciągu téj epoki, w każdém półroczu na nowo sporządzać potrzeba, co przy drobiazgowej różnicy pomiędzy wysokością jednéj i drugiéj raty zachodzącej, nie tylko do bezpotrzebnych prowadzi łamigłówek, ale nadto czyni niemożebném stanowcze wykazanie każdemu z mieszkańców, wiele na zwrot zaciągniętej pożyczki płacić zostaje w obowiązku. 58 Tom II. Czerwiec 1864. KRONIKA LITERACKA. " Sielanki i kilka innych pism polskich Szymona Szymonowicza. Wydanie Stan. Węclewskiego" i t. d. Chełmno. Nakład Danielewskiego. 1864. 8ka. Str. 216. Pan Stanisław Węclewski, professor gimnazyum chełmińskiego w Prusach Zachodnich, wydał przed kilku tygodniami opracowane krytycznie i w przypiski opatrzone Sielanki Szymona Szymonowicza. Jestto szesnaste z kolei wydanie tego poety ze wszystkich najpracowitsze i najzupełniejsze; oprócz bowiem dwudziestu sielanek i dwudziestu siedmiu nagrobków, które obejmują i inne edycye, dodał tu wydawca następujące jeszcze rzeczy mniéj znane. Mulier Fortis, przekład polski pięknym wierszem łacińskiego poemaciku, napisanego podobno przez Sebastyana Felsztyńskiego, poetę zkądinąd nieznanego, wzięty z Biblioteki Warszawskiej r. 1843, II. Lutnia Rokoszańska, wiersz oryginalny wielkiej wartości, napisany r. 1607, nigdy przedtém w edycyach dzieł Szymonowicza nie drukowany, z manuskryptu ogłoszony po raz pierwszy przez Bielowskiego w „Bibliotece Ossolińskich" (1863, IV). Wiejska Szczęśliwość, wiersz wzięty z tegoż tomu „Biblioteki Ossolińskich", dawniej nieznany. Dwa krótkie wierszyki Szymonowicza, drukowane w dziele Cieklińskiego „Potrójny z Plauta” (1597). Nakoniec 7 listów polskich poety, z których 5 pisanych było do J. Zamojskiego, jeden do ks. Grochowskiego znanego wierszopisa w wieku XVI, i jeden do dworzanina Zamojskich, Henryka Ungiera. |