V. Paragon wtóry. Chceszli nabyć drogiej sławy Z Perskim Cyrusem, albo Milcyadem Bierze sławę u Persydy, Kiedy przez ciasne drze się Termopiły. Sława co cię wykarmiła, Idźże gdzie wiedzie wrodzona ochota! Łomże czynami tarasy A wieczność sama otworzy ci wrota. Po Lethejskiej złéj powodzi. Jednéj szabli twojéj zwojem, Zdzielnością lwią w swe szpony, Wziąwszy piorun zaostrzony, Srodze uderzy na Turskie Rhodopy. Janie marsowy świat w złocie; Będzie świat wiedział w potomny wiek dzieła, Dotąd kto Dwunastego wystawi Karola, Szwedzkiego, Wandalskiego i Gothskiego króla? Tom 11. Maj 1864. 38 Spojrzysz na jego młode przy dzielności lata, Także i wszystkie inne. Wszystkich dzieł zebranie, Przytoczone powyżej ustępy przekonywają nas o znakomitym talencie Orlika, a szczególniéj o łatwości, z jaką wywiązywał się z obranéj a jak na owe czasy nie zwykłej formy. Z kilku tych ustępów daje się spostrzegać, że Orlik wymyślający na złoto, był wielkim zwolennikiem przywilejów uradzenia i jak się jeszcze wyraził pańskiego-że palił kadzidła Janowi III, do którego jak się zdaje obydwa paragony napisał. Nie dziwi nas i to, w czasie w którym szlachectwo wszystko znaczyło, i w którym wyszła Janina, takie wyobrażenia i adoracye nie były nowością. Wiersz do Karola XIIgo, godzien szczególnéj uwagi. Ant. Wieniarski. KORRESPONDENCYA. Do Redakcyi Biblioteki Warszawskiej. Jak się dowiadujemy z listów, pisanych do jednego z archeologów naszych, pan Bertrand, członek instytutu francuzkiego, pisze żywot Kopernika. Znany professor (z Zurich) Wilhelm Lübke, autor Geschte der Architektur i Geschichte der Plastik, oraz wielu innych znakomitych dzieł, ma przyjechać z wiosną do Krakowa, aby się z zabytkami sztuk pięknych u nas rozpoznać. Uczony budowniczy wiedeński A. Esenwein wygotował opis Krakowa, zawierający artystyczne ocenienie pomników tego grodu. Praca ta, ozdobna wielu drzeworytami, ukaże się w wiedeńskiém piśmie Mittheilungen der k. k. Central-Commision zur Erforschung und Erhaltung der Baudenkmale. Pisma tego wychodzi obecnie już IXty rocznik, a w poprzednich znajdujemy kilka artykułów nas obchodzących, jak: Tom I. Tom II. Stron. 30. Stron. 65. Stron. 181. Stron. 17. O rzeźbie z bursy jeruzalemskiej w Kra- O kościele Dominikanów w Krakowie, przez tegoż. Stron. 280. O artykule J. Lepkowskiego Krakau und Nürnberg ogłoszonym w Krakauer Zeitung z r. 1857. Nr. 128, 134. Stron. 305. O artystycznych zabytkach żelaznych ornamentów w Krakowie przez A. Essenweina. Stron. 315. Tom III. Stron. 85. Stron. 253. Bramy floryańskie, przez Essenweina. O zabytkach starożytności w Bardyowie, Stron. 328. O rękopiśmie Baltazara Bema przez Rudolfa Eitelbergera. Tom IV. Stron. 18-33. O wystawie starożytności w Krakowie, przez R. Eitelbergera. Stron. 74. Stron. 140. Tom V. Stron. 294. Z rękopismu Bema materyaly do historyi sztuk pięknych w Krakowie. O terminologii stylów budowniczych w Polsce, przez J. Lepkowskiego. O kaplicy Sgo Krzyża w katedrze krakowskiej, przez J. Lepkowskiego. Stron. 64 i 142. Szczegóły architektoniczne z kollegium Jagiellońskiego w Krakowie, przez A. Essenweina. Stron. 142. Szczegóły architektoniczne z wojennych umocnień Krakowa, przez A. Essenweina. Stron. 229, 264. i na wielu innych miejscach O Arlerze z Krakowa, co stawiał katedry: Medyolańską i Pragską. Czytaj o nim w Tygodniku Illustrowanym Warszawskim w artykule o Pradze. Tom VIII. Stron. 131. 0 Sukiennicach, przez Dra. K. Schenkla. Prócz tych artykułów, jest w Mittheilungach wiele jeszcze innych, wielce nas interesujących ze Szlązka, Morawy i Czech. Wymieniliśmy najważniejsze tylko prace, R. Eitelbergera, Wolfskrona, Lepkowskiego, K. Schenkla i A. Essenweina. Ten ostatni pisuje także o zabytkath naszych do kolońskiego pisma Organ für christliche Kunst, gdzie w tomie VIII (str. 1-19) są artykuły jego o Krakowie. W témże piśmie (XIII stron. 35 i w następnych numerach) znajdujemy interesowanie się starożytnością naszych trzemeseeńskich kielichów. Wreszcie częste teraz o zabytkach polskich wzmianki w historyach sztuki bywają, np. patrz w Geschichte der Plastik von Dr. W. Lübke, Leipzig 1863 (str. 546, 548); w Statistik der Kunst von Dr. Lotz, Kassel 1862 (I. 362 II. 39, 654), etc. etc. w Zeitschrift des Vereins für Geschihte und Alterthum Schlesiens (V. 1.), w artykule Dra. Luchsa Künstler in Schlesien, jest wiele o malarzach i budowniczych naszych z udzieleń p. Alexandra Lessera. Zwykle w tych niemieckich publikacyach, jak np. przy wymienionych artykułach Mittheilungów wiedeńskich, są wyborne drzeworyty, robione w typograficznym zakładzie cesarskim, a wyobrażające zabytki nasze. Zwracamy na to uwagę redakcyi Tygodnika Illustrowanego. Odciski z massy metalowej z tych drzeworytów zrobione, nabyć może tanio; z umiejętnego do nich tekstu skorzysta, a nabytki naukowe popularyzować się będą. Mittheilungen dostarczą sześćdziesiąt z górą drzeworytów takich. Kiedyśmy się już rozpisali o tém, co obcy piszą o naszych zabytkach, dodamy że Schulz Ferencz (diretit. profs. Schmidt) ogłosił w Wiedniu autografowane tablice architektonicznych rysunków kilku zabytków krakowskich. Sam nie fachowy, ze słyszenia tylko tyle donieść wam mogę o tém, co Niemcy w sprawie zbadania naszych starożytności piszą, lub téż uczeni nasi w niemieckich pismach publikują, dla sprostowania tych fałszywych sądów, jakie mieli obcy o sztuce u nas i o jej zamiłowaniu przez Polaków. Jakże dopiero zwiększyłby się poczet podanych przezemnie wiadomości, gdyby go referował obznajmiony_specyalnie z badaniami archeologicznemi, któremi dziś tak się Europa zajmuje, odtwarzając oblicze wieków ubiegłych, a prowadząc świat do popularnego obznajmienia się ze sztuką, tym kwiatem cywilizacyi wszystkich stuleciów. Kwiecień 1864 r. J. J. |