Obrazy na stronie
PDF
ePub

1 sążeń kubiczny kopania i odwózki ziemi, także kopania z wytaczkowaniem na bok, wyrównaniem i ubiciem, złp. 18.

1 łokieć kub. muru ceglanego z wszelkim materyałem, zupełnie wykończonego, prócz ozdób, złp. 8.

1 łokieć kwadratowy takiegoż sklepienia, złp. 2 gr. 20.. 1 łokieć kwadratowy wyprawy trzcinowéj, złp. 1.

1 stopa kub. robót prostych z kamienia piaskowego, złp. 12. 1 łokieć bieżący belki 101 grubéj, z wszelką przy téjże robotą, złp. 2 gr. 10.

1 łokieć bieżący budulcu /s, złp. 1 gr. 10.

[blocks in formation]

1 stopa kub. robót ciesielskich z tarcic z dodaniem gwoździ, złp. 3 gr. 20.

Za wszelkie rusztowanie tak zewnętrzne jak wewnętrzne przyjmuje się na 1 łokieć bieżący budowli jednopiętrowéj, złp. 27.

[merged small][ocr errors][merged small]

1 centnar odlewów żelaznych, budowlanych, prostych, średnio ozdobnych z modelem, z transportem, dopasowaniem, ustawieniem i pomalowaniem, złp. 43 gr. 10.

1 łokieć kwadratowy pokrycia blachą żelazną z dostateczném upokostowaniem, z rynnami i dymnikami, złp. 3 gr 10.

1 łokieć kwadratowy pokrycia łupkiem wraz z przybiciem, gwoźdźmi i z rynnami, złp. 4.

W pozostałych pozycyach anszlagu konkurujący zastosuje ceny praktykowane w Warszawie.

Na dozór wszelkiego rodzaju, na materyały piśmienne, na wydatki drobne i nieprzewidziane przyjmuje się 6 procent od wydatków oznaczonych.

Nie jest obowiązującém anszlagowanie kanalizacyi, rozprowadzenia wód, aparatów ogrzewających, składów paliwa, o ile te ostatnie stanowią odosobnioną część gmachu, studzien, mostków, bruków, parkanów, oraz sprzętów i utensylij zakładu, do których należą aparata kuchni, piekarni, pralni, suszarni, umywalni, łazienki i waterklosetów.

Nareszcie projektujący zamieszczą przy anszlagu piśmienne objaśnienie całej kompozycyi, wykaz po szczególe kubiczności budowl zakładu, mierzonéj od spodu ław fundamentowych, oraz kosztu przypadającego z obrachunku na 1 łokieć sześćścienny téj kubiczności.

Podając do wiadomości pp. Budowniczych powyżej zamieszczone zaproszenie p. Augusta Cieszkowskiego, wraz ze szczegółowém rozwinięciem programmatu, i odwołując się poraz drugi do ich udziału, w tej pracy pożytek ogółu na celu mającéj, redakcya Biblioteki ze swéj strony ponawia oświadczenie:

1. Že nadgroda przeznaczona za pracę, która uznaną zostanie jako najlepszą, wynosi złp. 2,000.

2. Termin ostateczny na złożenie prac konkursowych w biurze redakcyi Biblioteki Warszawskiej przy ulicy Senatorskiej Nr. 468/9 ustanawia się na dzień ostatni maja 1863 r.

3. Do każdej składającej się pracy na konkurs przeznaczonéj, należy dołączyć opieczętowane nazwisko i adress autora, opatrzone nadpisem lub znakiem takim, jaki na planach i koszto rysach powinien być zamieszczony. Z przyjęcia każdéj, redakcya Biblioteki wyda oddawcy stosowne pokwitowanie.

4. Redakcya Biblioteki Warszawskiej po upływie wyżéj wskazanego czasu, zaprosi kilku biegłych Budowniczych jako znawców, i przed dniem 15 lipca tegoż r. nagrodę najlepszemu utworowi przyzna. Na dni piętnaście przed tém wszystkie prace konkurentów wystawione zostaną na widok publiczny w salach Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych i tamże pozostaną jeszcze przez dni kilka, po ogłoszeniu szczegółowego sprawozdania i wypadku konkursu. Prace, które nadgrody nie otrzymały, w lokalu Towarzystwa Zachęty Szt. P., za okazaniem wspomnionego wyżej pokwitowania redakcyi, zwrócone zostaną autorom, wraz z nierozpieczętowanemi objawieniami nazwisk.

5. Co do dwóch złożonych dotychczas prac konkursowych pozostawia się woli ich autorów, takowe odebrać lub je do następnego terminu konkursowego zachować.

OD REDAKCYI.

Redakcya Biblioteki Warszawskiej otrzymała odezwę pod d. 16/28 czerwca r. b., podpisaną przez literatów wileńskich, jak równie przełożonych zakładów naukowych męzkich i żeńskich, w następnéj treści:

[ocr errors]

W obecnym czasie, kiedy w każdym zakresie działalności naszéj, staramy się pospołu o zaprowadzenie ładu, uważamy za rzecz godną zastanowienia i zwrócenia bacznéj uwagi filologów

naszych na nieład w pisowni polskiej, w celu możliwego jej ujednostajnienia i należytego opracowania wszelkich zawiłych w niej kwestyj.

„Język wprawdzie, jako żywotny organizm ciągle się rozwija, przeobraża i doskonali, nie myślimy przeto, aby prace chociażby najgruntowniejsze położyć zdołały raz na zawsze stałe, niewzruszone zasady w języku, a co za tém idzie i w pisowni naszéj: rozwijać się ona i doskonalić będzie w miarę ciągłych studyów filologicznych, a zwłaszcza w miarę zaledwo tkniętego dziś porównawczego badania języka; dla nas będzie dostateczném już i to nawet, jeśli miłujący swój język ludzie, potrafią odszukać prawidła wystarczać mogące na lat kilkadziesiąt, jak to miało miejsce z deputacyą ortograficzną wysadzoną w r. 1828 przez Towarzystwo przyjaciół nauk.

"

Wiadomo, że zadaniem deputacyi było nie tyle ukształtowanie pisowni, na podstawie wyłącznie ścisłego wywodu naukowego, jak raczej pogodzenie przez obopólne ustępstwo zasad nauki ze zwyczajem podówczas panującym; naturalnym przeto wynikiem takiego kierunku prac deputacyi, musiały być we wnioskach jej pewne dowolności, które w późniejszym czasie poczęto wedle widzimi się każdego podkopywać i burzyć, stawiąc natomiast mniej więcej wyrozumowane nowości.

„Jesteśmy świadkami, co się wyrodziło i jaki nieład zapanował nad naszą pisownią.

„Rzecz na pozór dość drobna stała się nie małą zawadą dla nauki języka polskiego. Dopóki jeszcze wykład jego był u nas w największej części zostawiony osobom pojedynczym po za obrębem szkoły, potrzeba jednostajności mniej była widoczną; lecz teraz, kiedy od niejakiego czasu znowu język polski stał się przedmiotem wykładu szkolnego, czujemy cały ciężar téj niestosowności.

„Pragnąc temu w miarę możności zapobiedz, uczeni, literaci, nauczyciele i nauczycielki w Wilnie, oraz wydawcy pism polskich, przemawiamy do uczonych warszawskich, a zwłaszcza do redaktorów i redaktorek wszystkich pism warszawskich, aby zechcieli utworzyć nowy komitet ortograficzny, któryby przedstawione sobie kwestye sporne rozstrzygnął na zasadach ściśle naukowych, a wypadek swéj pracy uczynił obowiązującym, równie dla piszących, jak i dla wykładających język polski w szkole.

„Znajdując, że redakcya Biblioteki Warszawskiej sama przed kilką laty zamierzała w swém łonie utworzyć komitet podobny, oraz, że powaga tego uczonego zgromadzenia przy współdziałaniu filologów polskich położyć zdoła moralny nacisk na pracujących w tej gałęzi wiedzy: za najwłaściwsze uważać potrzeba, ażeby ten komitet wysadzony był z łona redakcyi Biblioteki i uczonych warszawskich. Wyrok ich niewątpliwie będzie

Tom IV. Grudzień 1863.

72

ostatniém słowem, jakie nauka w chwili obecnéj wypowiedzieć może, we względzie ustalenia pisowni naszéj.

„Nie chcemy ani na chwilę powątpiewać, że myśl nasza zrozumianą i popartą zostanie, aby raz przecie położony był koniec wszelkim dowolnościom i nieuzasadnionym częstokroć nowatorstwom w pisowni polskiej”.

W odpowiedzi na tę odezwę, redakcya Biblioteki Warszawskiej ma zaszczyt oświadczyć, że sama przekonana o potrzebie ustalenia pisowni naszéj, przeszło od roku wybrała członków, którzy za główny cel mieli się właśnie zająć tym przedmiotem. Prace się rozpoczęły i już posunięte znacznie zostały, gdy następne okoliczności powstrzymały dalszy postęp czynności i spóźniły sam nasz odpis szanownym autorom pomienionéj odezwy. Obecnie redakcya przez wybranych członków zajęła się na nowo rozpoczętą pracą i o jéj rozwoju, jak i ostatecznie rozwiązanych w nim zadaniach, za pośrednictwem swego pisma uwiadamiać nie zaniedba miłośników ojczystego języka.

KORRESPONDENCYE.

Do redakcyi Biblioteki Warszawskiej.

Wydział nauk historycznych i moralnych Towarzystwa Przyjaciół Nauk poznańskiego, pragnąc przez udzielanie Towarzystwom naukowym sprawozdań o postępie swych prac i wzroście swych zbiorów w bliższe z niemi wejść stosunki naukowe, polecił podpisanemu przesyłać szanownéj redakcyi Biblioteki Warszawskiej z każdorazowego posiedzenia sprawozdania, oraz uprzejmie prosić o przesyłanie wzajemné swych sprawozdań, ażeby umożnić prędkie spożytkowanie nowych badań i ciekawych wiadomości naukowych.

Uiszczając się niniejszém pierwszy raz z danego sobie polecenia, dołączam sprawozdania z ostatnich posiedzeń.

Poznań, 13 listopad 1862

M. Studniarski.

Sekretarz wydziału nauk historycznych i moralnych.

Posiedzenie ośmdziesiąte trzecie z kolei a pierwsze po wakacyach, wydziału nauk historycznych i moralnych Towarzystwa Przyjaciół Nauk poznańskiego, odbyło się dnia 20 października r. b. Do zbiorów Towarzystwa złożono na niém dary następujące: 1) Od p.

Teodora Torosiewicza ze Lwowa, 14 pism i rozpraw chemicznych; 2) od p. Chodoręskiego, syndyka konsystorskiego z Gniezna: Wizerunek Jerzego Radziwiłła, kardynała; 3) od p. Ludwika Kamieńskiego, pułkownika b. w. p.: wydane przez niego dzieła: Wybór poezyi Alexandra Poppe i Jerozolimę wyzwoloną Torkwata Tassa; 4) od p. Połczyńskiego z Dąbrówki: Kilkadziesiąt czynności sądowych, oblatowanych w różnych sądach polskich. i 3 skamieniałości; 5) od p. Wolańskiego z Pakości: Stanislai Hosii opera, Antverpiae 1571 i Stanislai Socolovii opera, Cracoviae 1591; 6) od p. Jana Papłońskiego z Warszawy: Przełożoną przez niego na język polski Kronikę Helmolda, wraz z mappą odnośną; 7) od p. Dr. Gałęzowskiego z Paryża: Distribution solennelle des prix, année scolaire 1861-1862; 8) od p. Wegnera, syndyka konsystorskiego w Poznaniu: Gazetę narodową lwowską z r. z.; 9) Od p. Ciecierskiego z Litwy: a) List z 20 września 1777 z Berlina, podpisany przez Modzielewskiego, traktujący o zaciągnieniu pożyczki dla Rzeczypospolitej polskiej; b) Pismo zbiorowe wileńskie z r. 1859; 10) od p. Bukowieckiego: Patent na kapitana dla Franciszka Krzyszowskiego, podpisany przez Tadeusza Kościuszkę; 11) od p. prof. Mottego: a) Karol Antoniewicz, mowę pogrzebową, mianą przez Al. Jełowieckiego; b) Kraszewskiego powieść: Ostrożnie z ogniem; c) Cegielskiego: O słowie polskiém: d) Union des prières pour la conversion de la Russie et extinction du schisme chez les peuples slaves. Bruxelles. 1851; e) Polen von Lord Brougham. Brüssel 1831; f) z czasów Księstwa Warszawskiego: Komisyi rządowej ustanowienia urzędowe z r. 1807; g) Tableau historique des révolutions de Pologne; h) Rycinę przedstawiającą aresztowanie Robespierra z r. 1794; 2) broszurę: Kilka słów o rozkazach wydanych korpusowi generała Romarino przez naczelnego wodza wojsk polskich, po ustąpieniu tychże z Warszawy, jako materyał do historyi kampanii z r. 1831.

Po przedłożeniu darów, sekretarz odczytał kilka pism nadesłanych przez zarząd, nad któremi wydział w miarę potrzeby otwierał dyskusyą:

1) Pierwszém był list p. Leonarda Chodźki, wystosowany do prezesa Towarzystwa, hr. Augusta Cieszkowskiego, w przedmiocie zaprojektowanej Biblioteki historycznej Polski, Dla dania jaśniejszego wyobrażenia o projekcie, piszący dołączył annex, zawierający piętnaście działów mającego się wydać dziela. Pragnąc zaś gruntownie do skutku doprowadzić przedsięwzięcie, prosił przez prezesa Towarzystwa Przyjaciół Nauk Poznańskiego o wskazanie sobie członków, z którymiby najwłaściwiej mógł wejść w stosunki piśmienne dla wzajemnego sobie pomagania. Wydział polecił jednemu z członków rozpatrzyć się w złożonym anneksie i na następném posiedzeniu zaopiniować, o ileby wydział p. Chodźkę mógł wesprzeć.

2) W drugiém ks. Kobyliński z pod Kalisza komunikował, iż akta grodzkie ostrzeszowskie, o których dawniej p. radzca ziemiański Rapart udzielił wiadomości, że w Kaliszu i Wieluniu się nie znajdują; wszystkie owszem, dobrze uporządkowane przechowują się w archiwum kaliskiém pod nadzorem p. Józefa Szaniawskiego, Po odczytą

« PoprzedniaDalej »