Obrazy na stronie
PDF
ePub
[ocr errors]
[blocks in formation]
[merged small][ocr errors][merged small]

PRZEDMOWA.

Są nauki, które się zasadzają nie na teoryi, formule, omówieniu, ale na szeregu faktów, metodycznie przedstawionych; taka przede wszystkiem jest nauka języka i literatury: co do pierwszego zrobiono u nas znaczne postępy, co do drugiej -bardzo nieznaczne. Nie teoretyczne powtarzanie poglądów na utwory i okresy literatury, nie wyliczanie długich szeregów pisarzy i ich dzieł; ale wniknięcie przez własne czytanie i rozbiór w najgłówniejszych autorów, przedstawicieli okresów i kierunków literackich, jest dziś zadaniem początków nauki literatury (nie mówimy historyi literatury, bo to już drugi stopień nauki). Mamy iść nie wszerz, ale w głąb przedmiotu.

Wobec, tak postawionych, wymagań uczeń musi mieć przede wszystkiem w ręku odpowiednio dobrane wyjątki z autorów pierwszorzędnych, odpowiednie Wypisy.

Wypisy, jakkolwiek będą ułożone, spotkają się z różnorodnymi i to nieraz wręcz przeciwnymi zarzutami. Dla nauczyciela, zakreślającego zbyt obszerne ramy wykładu, każde wypisy, choćby były w takim zakresie jak „Złota przędza" (4 tomy) lub „Obraz literatury" Chmielowskiego (3 tomy), mogą okazać się niedostateczne: braknie tego lub innego wyjątku, tego lub innego autora. Żadne wypisy z natury rzeczy nie mogą zaspokoić wszystkich wymagań, zaspokoić je może źródło tj. sam pisarz, którego poznać chcemy. Zależy to zresztą od zapatrywania na zakres literatury w ogóle. Dla nauczyciela znowu, który by chciał całe dane Wypisy sumiennie z ucznia

« PoprzedniaDalej »