Obrazy na stronie
PDF
ePub

ANDRZEJ FRYCZ MODRZEWSKI 1)

(1503-1572.)

SEKRETARZ KRÓLEWSKI, MĄŻ STANU.

KSIĘGI PIERWSZE.-O OBYCZAJACH. 1. Jakie staranie ma być około dobrego ćwiczenia dziatek i młodzieńców (rozdz. 6).

Weźmimy tedy początek tej rozprawy od wieku · dziecinnego, w jakie obyczaje ma być wprawowan, a jakie mniemanie o rzeczach ma przedsiębrać, aby zarazem jakoby jaki mocny fundament zakładał żywota na potem uczciwego, świętobliwego i chwalebnego. Bo nic się do serca ludzkiego mocniej nie wlepi, jako to, do czego kto z młodu przywyknie. A tak, jeśli dzieciam2), póki jeszcze młode są, między insze nauki abo ćwiczenie przymieszają co szkodliwego, nie mniej to mocy na wieczne czasy w nich będzie miało, jedno, jakobyś młodą rószczkę, gdy ją szczepisz, jadem napoił, która potem na wielkie się drzewo rozroście 3), a owoce, z niego się rodzące, i szkodzić będą pożywającym i nasieniu przyczynę szkodzenia wielką dawać będą.

Niech przeto rodzicy 4) ku ćwiczeniu dziatek swoich wezmą sobie na przykład oną sprawę Chrystusową, gdy sfukawszy ucznie swe, którzy dziatkam2) do niego przychodzić nie dopuszczali, rzekł tak do nich: Dajcie dziatkam do mnie przyść, bo takich jest królestwo Boże. To wiedzcie za pewne: kto królestwa Bożego nie przymie jako dziecię, nie wnidzie do niego. Potym obłapiwszy je 5), a na ręce wziąwszy, winszował im wszego dobra.

Azaż 6) się z tych słów jawnie nie znaczy, iże Bóg wielkie staranie ma o dziatkach, które Chrystus na swych ręku nosi, które modlitwą swą Ojcu niebieskiemu zaleca, do których prostoty przyzywa wszytki), któ

1) De republica emendanda.., -w Krakowie 1551. (Znajdują się tu 3 księgi: o obyczajach, o prawach, o wojnie; w następnem wydaniu 1554 w Bazylei przydano 2 księgi: o kościele, o szkole). O poprawię rzeczypospolitej ksiąg czworo (z pominięciem księgi o kościele) przekładania Cypryana Bazylika, w Łosku 1577.

2) Forma staropolska, dziś dzieciom. ) Rozrośnie. 4) Forma staropolska, dziś rodzice. 5) Obłapić,-objąć rękoma, uścisnąć. 6) Aza, azaż, czy, czyż. ) Wszystkich, staropolsk. wszytek, wszyt-ka, wszyt-ko.

[ocr errors]

rzykolwiek chcą wniść do królestwa Bożego. Obaczże tedy każdy, jako barzo źle czynią rodzicy, którzy zaniedbawają dobrego ćwiczenia dziatkam, od siebie na świat puszczonym, a do królestwa Bożego naznaczonym. Albowiem a dla czegoż inszego Eli ofiarnik i z synmi1) swymi był od Boga skaran, jedno dla zaniedbania ćwiczenia i rządzenia dobrego. A którzy dziatkam swym obrażenie przynoszą, azaby2) nie lepiej było im, jako tenże Chrystus mówi, aby, zawiesiwszy na ich szyi ośle żarna, byli w morzu utopieni? Niechże tedy pilności przyłożą rodzicy, aby syny swoje temi naukami wyćwiczyli, z którychby oni zarazem z dzieciństwa poczęli poznawać, co jest uczciwego, a co sprosnego, ocz3) mają stać, a czego się wystrzegać, a na więcej, aby je powściągali od rozkoszy: bo gdzie te panują, tam się cnota ostać nie może.

Trzeba też, aby im zamierzyli mierność żywności, któraby była nie wydworna1) i ku zgotowaniu łacna, a wnętrzności nie zapalająca: abowiem ten wiek gorącością, sobie wrodzoną, pała: nie potrzeba ognia do ognia przydawać: a pomaga to, nie tylko ku pohamowaniu cielesnej pożądliwości, ale też ku dobremu zdrowiu i ku trzeźwości zachowaniu. A nie tylko je niech ciągną do mierności jedzenia i picia, ale też niech je zwyczają ku wycierpieniu zimna i gorąca i twardej pościeli: tylko tego strzedz, aby co siłam ich i zdrowiu nie szkodziło, o które trzeba pilne staranie mieć, aby myśl wolniejsza była a do wszystkiego gotowsza i ostrzejsza. Niechby im też zakazowali towarzystwa ze złymi ludźmi. Słowa i sprawy wszytki ich niechajby sterowali ku czci a przystojności, ku sprawiedliwości, skromności, cichości, i ku skłonności: zaś sprosności, krzywdy, gniewu, zazdrości, nadętości, zbytku i okrutności niech się im każą pilno strzedz. Szczebietliwość ich niechaj hamują, z której roście wielomowność zbytnia i płochość języka, W każdym wieku nienawisna i przemierzła: a jako od rzeczy sprosnych, tak i od słów nieuczciwych niechaj je hamują, biorąc od nich liczbę słów i spraw) wszytkich. Toby też rzecz potrzebną uczynili rodzicy, gdyby wysławianiem cnoty, a przypominaniem przykładów dawali pobudkę młodym dziatkam, a rozum i dowcip) ich wystawiali,

1) Z synami. 2) Aza, azaby,-czy, czyby. 3) Ocz-o co. 4) Nie wykwintna, nie wytworna. 5) Licząc się ściśle z ich słowami i sprawami. 6) Talent, zdolności.

chocia też i więcej niżli prawda niesie, jako Ovidius napisał:

Gdy męstwo wychwalają, więcej go przybywa,

Jako koń, dodaszli mu ostrog, prędszy bywa.

Ktemu też sentencye zacne, to jest, wierszyki, nauki abo przykłady jakie w sobie zamykające, jakich w każdym języku wiele jest o cnotach i o powinnościach, wiele mogą w dziecinnym a młodym rozumie, póki jeszcze jest czysty, a złemi myślami nie splugawiony, jako jest ona piękna powieść: Nie dla tegoś żyw, abyś jadł, ale dla tego jedz, abyś żył. Abo i ona druga: Zle nabyte, źle ginie. I ona: Ręka rękę myje, miasto miastem żywie. I ona też: Cnotą trzeba urzędów dochodzić, nie forytarzmi1); dosyć ten ma forytarzow, kto dobrze działa. Abo i ona: Trudna rzecz jest zwyciężyć drugie2), ale więtsze jest zwycięstwo zwyciężyć serce swe a popędliwości swe uskromić. I ona też: Jako bystrość końska bieganiem a ujęciem obroku bywa skrocona, tak pożądliwości bystre pracami i posty3) bywają hamowane. Ktemu też i ona: Która rzecz jest ku uczynieniu sprosna, ta i ku mówieniu i ku myśleniu jest nieuczciwa. A zaprawdę, słusznie to a prawdziwie bywa, bo dobre sprawy z dobrego umysłu i z dobrej chęci pochodzą. A przetoż rodzicy, aby do każdej cnoty dziatkam swym drogę otworzyli: niech je nie tylko od złościwych spraw i sprosnych słów, ale też i od myślenia rzeczy złych, co najwięcej mogą, odwodzą; czego nie inszym sposobem snadniej dowieść mogą, jedno zabronieniem próżnowania. Niechajże tedy tego pilnie patrzą, aby chłopięta i dzieweczki pirwszych młodych lat swych nie wiodły w próżnowaniu: niechaj się starają, aby zawżdy co robiły, a iżby liczbę roboty ich od nich wybierali. A nie wadzić1) też nic w robocie zabawiać się jakimikolwiek żarty, któreby w sobie sprosności żadnej nie miały: mogą być do tego obrane jakie chędogie3) baśni, abo gadki®), abo historye, któremiby się dzieci pobudzały do roboty: których lenistwo a ospałość godzi się słowy karać, a jeśliby od powinności swej daleko odstępowały, tedy i rózgą skarać słuszna jest rzecz. Bo Salomon, on mądry król, mówi: Nie oddalaj od dziecięcia twego kar

1) Forytarz, protektor, opiekun. ") Innych. ") Postami. ) Nie wadzić, nie szkodzi-ć. ) Czyste t. j. odpowiednie, właściwe, przyzwoite. ) Gadka (od słowa gadać), podanie, klechda.

ności, jeśli go1) uderzysz rózgą, nie umrze; ty go bijesz, a duszę jego z piekła wybawiasz. A iż przyrodzenie ludzkie tak jest sprawione, iż pospolicie po robocie szukamy odpoczynku, igry2) i jakiejkolwiek ochłody, abo też i wolniejszej myśli: przeto rodzicy niechaj się starają, aby igry dziecinne były uczciwe3), co łacniej przyjdzie, jeśli abo oni sami przy dziecinnych igrach będą, abo kogo statecznego a dobrego przy nich będą chcieli mieć, któregoby dzieci w uczciwości1) miały, wstydały się go i obawiały, a nie śmiały przed nim nic takowego mówić ani czynić, coby było sprosnego a nieuczciwego.....

Mogą też dzieciam nie bronić jazdy na koniu i pieszej prace3): to jest, abo przechadzek, abo skakania jakiego, abo ciskania kamieniem, abo grania piły i inszych tym podobnych gier, by jedno tego miernie używały: ponieważ zdrowie człowiecze i siła takowemi pomiernemi pracami stwierdza się i umacnia, i roście") w człowieku: a zasię1) praca abo takowe igry zbytnie a gwałtowne wątlą ciało, a doktorowie lekarskich nauk powiedają, że takowa praca ma być abo przed jedłem, abo nie rychło po jedle, aby, gdy ciało jest napełnione, jedło za taką zbytnią pracą niestrawione, nie zepsowało się, które potym złe wilgotności i ciężkie niemocy czyni; ale jakom powiedział, niech wszytkie igry będą uczciwe, niech nie będą wszeteczne, błazeńskie, a nie wstydliwe. Ktemu też trzeba pacholęta uczyć, jako się przeciw drugich zachować mają: co winne rodzicom, co sąsiadom, co rzeczypospolitej; którym sposobem towarzystwo z ludźmi i zgodę w całości zatrzymać, jako się mają przeciw zacniejszym stawić, jako przeciw podlejszym, przeciw sobie rownym, przeciw towarzyszom, przyjaciołom, krewnym i powinowatym, przeciwko zwierzchności urzędowej, przeciwko panom, sługam i przeciwko nieprzyjaciołom, tak w swoich własnych jako też i w pospolitych abo wszystkim spólnych potrzebach. A nawięcej wszytkim to należy, aby dziatki małe ćwiczyli w nabożeństwie, a w prawdziwej ku Panu Bogu wierze, co Chrystus ukazuje słowy, wyżej powiedzianemi, gdy każe dzieciam do sobie przyjść, a im błogosławi. Trzeba tedy Chrystusa ukazować dzie

1) Właściwie: je (dziecię). 2) Igra,-gra, zabawa. 3) Przyzwoite. *) W poważaniu. 5) Dziś pracy. 6) Rośnie. 7) A zaś.

ciam, a znajomość Bożą w nie znienagła1) cedzić, aby wiedziały, od kogo się wszelakiego dobra spodziewać mają, za czyją się wolą wszytko dzieje, kto karze złości, a kto za dobre sprawy odpłatę dawa. A przetoż trzeba je wodzić do zborow świętych) na kazania, aby poznawały sposób chwały Bożej i ceremonie święte, aby sakramenta miały w uczciwości3), modlitwami się bawiły), i do tych rzeczy chętnie miały3), któremiby i najwyższego Boga łaski dostąpiły i ludziom się upodobały. Ktemu też niechaj by sobie lekarstwa gotowały, któremiby się obwarować mogły przeciwko przenagabaniu®) czarta, ciała i tego świata.

Pobaczywszy a wyrozumiawszy rodzicy rozum abo dowcip) młodzieńczyka swego, niech go wprawią w takowe nauki abo rzemiosła, do którychby je przyrodzenie ciągnęło, aby takich nauk abo rzemiosł pirwsze zaprawowanie) poznawać i miłować poczynał, któremiby się potem przez wszytek czas żywota swego bawić) miał. A jeśliby go w obcy kraj posłać miano, takoweż staranie trzeba mieć około jego ćwiczenia: trzeba go statecznie napomionać,10) aby się nie tak pilnie o to starał, żeby najwięcej ludzi w każdej krainie poznał, aby z mnogimi towarzystwo wziął, jako o to, aby pilnie obaczał11) i przypatrował się, co też w obcych ziemiach za obyczaje, co za prawa, co za karność; aby to zasię, wróciwszy się do domu, umiał drugim powiedzieć, ku poprawieniu a dobremu postanowieniu12) porządku w ojczyznie swej. A ponieważ dziatki i młodzieńcy nie tylko uszyma, ale też i oczyma od starszych, a najwięcej od rodziców biorą przykład a uczą się, coby też oni czynić mieli, przeto rodzicy niech się wszelakim sposobem o to starają, aby oni sami tak się przed oczyma dziatek swych sprawowali, jakiemiby ich18) chcieli mieć. Zaiste ociec pijanica nie dokaże tego, aby miał w synu trzeźwości miłość wzbudzić; utratnik też majętności, a na zbytnie kosztowne szaty wysadzając się, nie zaleci dziatkam swym mierności a skromnego życia. Także też gwałtownik, a w gniewie okrutny, i krwie pragnący, i morderz11), nie będzie mógł dziatkam swym stanowić praw cicho

1) Nie z nagła,-powoli. 2) Do świątyń. ) W uczciwości,w czci, w poważaniu. ) Aby się zajmowały. ) Mieć się chętnie,skłaniać się. ) Przenagabanie,-pokusa. ) Zdolności. 8) Wprawę. 9) Zajmować się. 10) Ciągle napominać. 11) Aby zwiedzał, badał. 12) Zaprowadzeniu. 13) Właściwie je t. j. dzieci. 14) Morderca.

« PoprzedniaDalej »