Obrazy na stronie
PDF
ePub

Vernet Horacy, ostatni swojego rodu, urodził się w Paryżu w Luwrze, 30 czerwca 1789 r. Pierwsze jego obrazy zwróciły uwagę znawców: zaczęto go protegować i sławić. Mimoto, skoro nadeszły wypadki 1814 r. rzucił paletę a pochwycił karabin, którym odznaczywszy się w boju, jeszcze lepiej niż pędzlem w pracowni, jako ochotnik otrzymał krzyż legii honorowéj.

Mianowany w r. 1829 członkiem Instytutu i dyrektorem szkoły rzymskiej, przepędził czas jakiś we Włoszech. Ludwik Filip wstąpiwszy na tron otoczył go względami i ofiarował parostwo, ale Vernet téj godności nie przyjął. Później, odmówiwszy również malowania na żądanie króla Filipa, Ludwika XIV idącego do szturmu Valenciennes, dla miłości prawdy, postradał miłość monarchy.

Zawsze niepodległy, krzepki, wesoły i nieskazitelny, ożenił się powtórnie w siedmdziesiątym drugim roku życia, będąc jeszcze pięknym, do pokochania.

We dwa lata później umarł, nie z żadnej choroby organizmu, ale z przypadku: spadł z konia i złamał żebro.

Cały Paryż byłby poszedł na jego pogrzeb, ale testamentem zakazał wszelkich obrzędów i przemów schlebiających pośmiertnéj dumie. Odwieziono go więe do grobu, bez żadnych kupnych oznak żalu i dostojeństwa; ale mało kogo podobno tyle szczeréj miłości odprowadziło na miejsce ostatniego spoczynku.

Ogromne dzieło Verneta na setki obrazów się liczy. Samych bitew parę set odmalował, mięszajac zawsze pomiędzy francuzkie szeregi inne narody, które im zwyciężać pomagały. W tym względzie Vernet sprawiedliwszy od Thiersa. Obrazy jego, przedmiotu wyłącznie polskiego, są: Somosiera, Skon księcia Józefa Poniatowskiego i Mazepa przykrępowany do dzikiego rumaka.

Akademia nauk odbyła swoje doroczne posiedzenie pod prezydencyą Duhamel'a. Najpierw odczytano raport rozdanych nagród w 1862 roku. Następnie, pan Elie de Beaumont odczytał pochwałę historyczną Oersted'a, uczo

Tom I. Marzec 1863.

61

nego, którego nazwa związana z najważniejszym wynalazkiem naukowym naszego wieku: telegrafem elektrycznym.

Nagrodę astronomii fundacyi Laland'a, otrzymał p. Clark, za odkrycie towarzysza Syrusa z pomocą przez siebie wynalezionéj lunety.

Nagrodę statystyczną Montyona, otrzymał p. Mantellier, za rzecz: O wartości produktów sprzedanych i skonsumowanych w mieście Orleanie w ciągu pięciu ubiegłych wieków.

Nagrodę Bordin'a naznaczoną za zadanie: „Oznaczyć przyczyny mogące wpływać na różnice pozycyi ogniska optycznego" podzielono pomiędzy Niemca i Francuza: Teynard dostał 2,000 franków, Miersch z Drezna, medal wartości tysiąca franków.

Nagrodę margrabiny Laplace złożoną z dwudziestu tomów Mechaniki Niebieskiej, dostał p. Matrot, pierwszy uczeń wyszły tego roku ze szkoły politechnicznéj.

Nagroda medyczna Montyona została podzieloną: półtrzecia tysiąca dostał p. Cruveilhier za prace dokonane w anatomii patologicznej; dwa tysiące p. Lebert za prace téjże natury; dwa tysiące p. Freriche za badania chorób wątrobianych. Czwarte dwa tysiące otrzymali częściowo młodzi chirurdzy.

Nagrodę Alhumberta za rozwiązanie zagadki rodzenia się samo przez się, otrzymał p. Pasteur świeżo obrany akademikiem. Odkrył on w powietrzu zarodki robactwa samorodnego; żaden inny obserwator dotąd nie stwier dził tego odkrycia.

Wielka nagroda matematyczna naznaczona za obserwacye w teoryi przypływu i odpływu mórz, nie została rozdana. Zatrzymano również nadzwyczajną nagrodę 6,000 fr., obiecaĥą za zastosowanie pary do marynarki wojennej. Nagroda mechaniki Montyona, nie została rozdaną, jak również, wielka nagroda nauk fizycznych, której przedmiotem na ten rok była anatomia porównawcza systemu nerwowego ryb.

Bibliotekarz miasta Orleanu Juliusz Loiseleur, wydał ważną książkę pod napisem: Zbrodnie i kary w sta

rożytności i w czasach nowożytnych". Książka przychodzi w porę, wszędzie bowiem, a mianowicie w Anglii gdzie już wszystkich sposobów karania probowano, kodex karny wyznaje głośno swoją niemoc. Pracę p. Loiseleur można uważać za dodatek do książki p. Beccaria „Des delits et des peines", dopełniają się wzajemnie. Ci co jeszcze mają wątpliwości w przedmiocie rusztowania, zapytują teraz siebie, gdzie jest prawda? czy przy de Maistrze panegiryście kata, czy przy Beccaryi, wymownym potępicielu torturi kary śmierci?

Pelletan w osobnéj broszurze opisał posiedzenia i biesiady literackie, które zeszłej jesieni we wrześniu zgromadziły w Bruxelli wszystkich znakomitych pisarzy francuzkich. Książeczka nosi tytuł „Les fêtes de l'intelligence". Jak wszystkie utwory tego publicysty, odznacza się wer vą i talentem pisarskim.

وو

Brat sławnego poety, Paweł Musset, napisał szkice obyczajowe z XVII wieku, pod tytułem: Extravagants et Originaux du dix-septième siecle". Autor naśladuje styl ówczesny i z większym od innych dowcipem maluje tę epokę tak dziś zawzięcie exploatowaną we Francyi.

[ocr errors]

Pan Raymond redaktor Debatów, przygotowuje do druku: Pamiętniki marszałka Soult'a.

Znaleziono w Anglii urywek pisany ręką Fryderyka Wielkiego p. n. Sztuka panowania". Liberały smucą się machiawelizmem autora Anti-Machiavel' a.

[ocr errors]

O WPŁYWIE

NAUK TEORYCZNYCH NA OBECNY ROZWÓJ PRZEMYSŁU.

Rzecz czytana na publiczném posiedzeniu roczném pięciu akademij Instytutu Francyi, w dniu 14 sierpnia 1862 r. przez p. Balard'a.

(Wolny przekład Józefa Bełzy).

Panowie! Dostąpiwszy niespodzianie zaszczytu przemówienia w niniejszém zgromadzeniu, osądziłem za stosowne zwrócić waszą uwagę na niektóre nowe postępy przemysłu, bliżej przezemnie zbadane z powodu posłannictwa mego do Londynu.

W roku bieżącym jak to wiecie, ujrzała stolica Anglii odnowioną u siebie jednę z tych wielkich uroczystości, na któréj narody bez zawieszenia na nieszczęście przygotowań innego rodzaju wojny, stanęły do walki pokojowej przemysłu.

Lubo budowle wystawy powszechnéj, nie wyrównały wzniesionemu w r. 1851 pałacowi kryształowemu, przypominającemu powieści wschodnie; jednak nie mniej zawierały rzeczy zadziwiających, rozpostartych przed li cznemi zwiedzającemi: które to przedmioty dodane zostały do ogólnych skarbów ludzkości, po siedmiu latach nieustannéj pracy, podwojonéj jeszcze wielkiemi zmianami świeżo powstałemi w kupieckich stosunkach ludów.

Zamiast zastanawiać się dzisiaj nad wielkiemi zjawiskami przyrodzenia, zamierzyliśmy zwrócić uwagę na nowe zdobycze, którym początek dała chemia, odnieść się do ich pierwotnego źródła i wskazać udział nauki teorycznéj

O WPŁYWIE NAUK TEORYCZ. NA ROZWÓJ PRZEMYSŁU. 481

w obliczu tego postępu. Rzecz ta już lat poprzednich była przedmiotem żywego waszego zajęcia. Bodajby to zajęcie nie osłabiło się, gdy wam mówić będę nie o wspaniałych zjawiskach wynikających z ciążenia powszechnego, alé o innego rodzaju ciążeniu, kierującém prawie dotykalnie nie gwiazdami, ale niedziałkami (atomami)! Jakkolwiek przedmiot będzie mniéj okazałym, te zjawiska jednak bliżéj nas dotyczą, bo człowiek z wiadomością swego nicestwa, zamiast rozważać biernie porządek rzeczy, którego dotknąć nie może, działa tu szczęśliwie swoją potęgą, wywołując czynności łączące się ściślej z jego dobro-bytem i potrzebami.

Każda nauka przedstawia się pod dwiema wyraźnemi postaciami: to jest teoryczną i zastosowania. Nauka teoryczna pragnie zaspokoić tę wrzącą i ciągłą żądzę poznania i zgłębienia wszystkiego, co jest najpiękniejszym przymiotem duszy, bo przezto ona zbliża się do Boga, od którego wyszła.

Żądza powyższa, czyli raczej potrzeba, stanowi węzeł wspólny wszystkich nas tu łączący, tak filozofów jak historyków i innych uczonych, jakkolwiek odmienne są nasze prace i poszukiwania. Bo w istocie zgłębianie serca ludzkiego, badanie ducha ludów i wieków, śledzenie i odkrywanie niektórych tajników przyrodzenia, wywodzenie tego przez samo rozmyślanie, co rachunek geometryczny zawiera wzniosłego: czyliż to nie jest pod różnemi kształ tami oddawanie się jednéj czci szukania prawdy, czci wynoszącej człowieka, zwiększającej jego niezawisłość, która utrzymując w sferach pogodnych i czystych, wywyższa go nad namiętności gminu i wstrząśnienia wypadków.

Ale cześć dla prawdy, nie jest dążeniu naszemu wy. starczająca; dla zaradzenia temu, nauka musi przybrać inne posłannictwo, to jest ciągłego polepszania bytu człowieka wszelkiemi sposobami od niej zależącemi. Do środków naukowych, zajmujących się materyą, należy w szczególności zastosowanie sił przyrodzonych, w celu powiększenia wyrobu przy zmniejszeniu pracy; bo w istocie, dozwolić człowiekowi połączyć w właściwym stosunku pracę, która umoralnia i ożywia, z odpoczynkiem sprzyjającym uprawie umysłowej; udzielić jutro bez trudności ogółowi

« PoprzedniaDalej »