Obrazy na stronie
PDF
ePub

Powinna mu dać trunek dla takiej przyczyny 1),
Niechaj kufel wypije, albo kubek wody.

Artykuł VIII.

Ktoby się chciał zalecać, a nie miał urody,
Kazać mu się umywać kilka raz u wody,
Bo co się to zaleca, a o mnie nie dbają,
Może go onym nazwać, co niewiasty mają.

Artykuł IX.

Gdyby kto zwadę zaczął, a chciał kogo ranić,
Porwawszy go między się, trzeba mu to zganić,
Gontem w z.... po razu, potym go przeprosić,
A broni mu nie dawać do tego dnia nosić.

Artykuł X.

Grubego pijanicę, co owo łakomy

Kufle chwyta, nie godzien do posłania słomy,
Gdy się dobrze upije, położyć go w błocie,

Czernia kijów nań nakłaść, ku tej jego cnocie.

Artykuł XI.

Gdyby kogo zastano na takim nierządzie,

W kłótkę mu iąd.. zamknąć, ba i ono glądzie.
Niechaj tak za pokutę chodzi tydzień z kłotką,
Żeby więcej nie igral z nadobną Dorotką.

Artykuł XII.

Każdy w swej powinności niechaj się poczuje,
Tak powinien dobrze pić, aże się ubluje,

') W egz. Bibl. Jagiell. zamiast dla takiej przyczyny“, dopisał ktoś współczesny (może autor): dla takowej zgody", czem naprawił rym zagubiony.

Kto tego nie uczynił, taki w naszym Cechu
Niegodzien być; nasza rzecz połykać do zdechu.

Artykuł XIII.

Ktobykolwiek dal fukać na się swojej żenie,

Powinien z duszą, z ciałem iść na potępienie.
Powinna go wymieniać i we wsi i w mieście,
Že nad sobą przewodzić da marnej niewieście.

Artykuł XV.

Która żona wybije dobrze męża swego,

Żaden jej nie powinien urząd karać z tego, Gdyż mąż tak wyższy urząd, nie czuje o sobie, Bogdajże mu kat wyciął zaraz ręce obie.

Następuje jeszcze szereg ogólnych uwag:

Nakoniec macie wiedzieć Panowie Cechowie,

Nie wdawać się drugi w rzecz, gdy jeden co powie. Jeden nie kpić z drugiego, swemu dobrze życzyć, Nie pytaj się coś przepił, ani rzędu liczyć.

Pić, to twoja powinność, zliczy to kto iny,

Nie gniewać się, choćby też dla słusznej przyczyny. Ubogiemu nic nie dać, ukazać mu figę,

Weselić się, tańcować, oblapiać Jadwigę.

Karczmy żadnej, ni wichy przy drodze, nie mijać,
Piwo choćby najgorsze i gorzałkę pijać;
Bez pościeli się ukłaść, ba i bez wieczerzy,

Tak się miernie sprawować, jak tego bieg bieży:

Pożyczać na gorzałkę, na piwo, na karty,

Boso chodzić, bez pasa, župan mieć podarty. Częściej święcić, niż pościć, muzyką się bawić,

Gdy kto czego pożyczy, cnotę mu zastawić; Wszak dłużników nie wiesza, tylko to się dzieje,

A nic się nie przeciwić, niech się kto chce śmieje.

W domu nie mieć naczynia, dla niewieściej zwady,
Bo więc o to niewiasty powadzą się rady:
Ujźrzy jedna u drugiej, a gdy nie pożyczy,

Czego onej potrzeba, sto dyabłów naliczy.
Nawet i głupia świnia mądrych ludzi zwadzi.
Lada o co bogacze gniewają się radzi.
Przeto lepiej nic nie mieć, jako mówię, w domu,
Tobie się nikt nie przyda, a ty też nikomu.
Roboty się ciężkiej chroń, folguj swemu zdrowiu,

Dla dłużników miej nogi zawsze pogotowiu. Na noc drzwi nie zawieraj, niech otworem stoi,

Jak zamkniesz, to pukają, tak się każdy boi. Mniema byś stał za drzwiami żelaznym kosturem,

Tak możesz bezpieczen być, jak zbrojny za murem.

Po tych ogólnych uwagach, idzie szereg „Kryminałów“. Tego, co ukradł krowę, karać się nie godzi, bo i tak srogi ciężar wziął na głowę". Również należy odpuścić winę temu. co ukradł pieniądze skąpcowi. A oto kilka Kryminałów" w całości:

Kryminał na Pijanice.

Na lotry, na pijanice
I z tego różnych płoskonek,
Zawrzeć u wierzchu garło.
Bo zasie dla nas po chwili,
Jeden za czterech wypije.
Każdemu w domu zawadzi,

Kryminał

Gdy kto kogo zapalił,
Wżdy się go stracić nie godzi,
A gdy kędy co uprosi,
A jeśliby spali chcący,
Niechaj posiedzi z godzinę,

KSIĘGI HUMOR POLSKIEGO. T. 1.

[ocr errors]

Trzeba nowej szubienice,
Duży kręcony postronek,
By więcej piwa nie żarło,
Nie będzie cobyśmy pili;
Aże chodzi jako diie,
Wszyscy go zbywają radzi.

o pożar.

Któżby tę sprawę pochwalił?
Niech z puszką poświatu chodzi,
Niech na pogorzelinę nosi;
Wsadzić go w ukrop gorący,
Stanieć mu pewnie za wing.

9

Kryminał o cudzołostwo.

Kiedy by kto cudzą żonę
Uczynek to miłosierny,
Ba i jeździec znamienity,
Nie goń go i na ćwierć mile,
Jak potym działek narobi,
Wróci tobie i z przydatkiem
Proszę, byś się nie obrażał,
Podjąłbyś pracy nie mało,
On musi i dzieci chować,
A wżdy jednak czasu swego,
Żonać nigdy nie uleci,
Coś ty przestawał na male,
Potym, gdy dochowa śmierci,
A jeślić tamtej nie stanie,

"

Uwiódł gdzie w daleką stronę,
Znać, że to przyjaciel wierny;
Tak dogadza jako i ty.
Niech ją chowa we złe chwile,
Familią twą ozdobi.
I daruje cię ostatkiem.
Ty byś tego nie dokazal,
I naczyniać by nie stało,
Z piętnaście lat pokutować,
Przyjdziesz ty do gotowego;
Przywiezieć dwa wozy dzieci,
To będziesz miał swoje w cale.
Niechaj dyabeł dyabła wierci.
Możesz mieć dwie inszych za nie.

Na końcu broszury jest jeszcze „Summa sądów". Autor nie radzi wdawać się w procesy, bo w sądach kto mocniejszy, ten wygrywa, a zresztą prawo długo się wlecze". Najlepiej sobie samemu sprawiedliwość wymierzyć. Jeżeli chłop co zawinił, to najlepiej go samemu powiesić bez sądu, a nie narażać się na długi proces i później jeszcze płacić kata. Chcesz na równym sobie adwersarzu wywrzeć zemstę, to zamiast udawania się do sądów „stłucz mu parę ziober w boku". - Na tych humorystycznych radach kończy się broszura Dzwonowskiego.

STANISŁAW SERAFIN JAGODYŃSKI ').

1).

I.

Z .,GROSZA 2).

Groszowe Tytuły.

Grosz gielt, gleyt, daemonium zową i mamona.
Że różne ma godności, różne i imiona:
A wszak ktoby nagodniej chciał Grosz tytułować.
Niech go pomni z urzędu Totum fac mianować.

1) Dworzanin Zygmunta III. i Władysława IV. Z tym ostatnim, kiedy był jeszcze królewicem, podróżował po Niemczech i Włoszech. Bliższe daty życia jego nieznane.

2) GROSZ
S. S.

JAGODYŃSKIEGO.

Pod zasłoną i ozdobą skrzydeł Króla Ptaków

Orla

Jaśnie Oświeconych Książąt

Ich Mei Radziwiłow. Panów P.
zawsze miłościwych iaśnie wielmożnych
znacznie wieloczynnych.

Przy Groszu kładą się Apophtegmata ludzkiey mądrości:
o Groszowey zacności.

I Questye na które Groszowe resolutie.

Do Czytelnika.

Myśliłem dla przyjaciół o iakiey Kolędzie

Ale mniemam iż każdy z Grosza kontent będzie:

A iż ten mądr kto co ma, toć y ten nie głupi
Który chcąc mieć y umieć Grosze sobie zkupi.

W Krakowie.

Nie maią Czynszownicy nic do Grosza tego,
Nie Cesarski tu napis, pismo Cezarego.

« PoprzedniaDalej »