Wiek XIX, sto lat myśli polskiej: życiorysy, streszczenia, wyjątki ...

Przednia okładka
Nakł. Gebethnera i Wolffa, 1907

Z wnętrza książki

Inne wydania - Wyświetl wszystko

Kluczowe wyrazy i wyrażenia

Popularne fragmenty

Strona 404 - Brzeg auzoński za mały na wasze był czyny: Sława was w odleglejsze wzywała krainy; Kędy ojce szukały winy odpuszczenia, Ich dzieci szły na hasło ojczyzny zbawienia; Tam, okryty laurami na werońskim polu, Dzienne rozkazy Polak dawał z Kapitolu; I gdzie bagna pontyńskie dech zabójczy zioną, Wszędy widziano ziemię krwią jego zbroczoną; Walcząc mężnie na polach nowej Partenopy, Utkwił sztandar sarmacki na krańcach Europy.
Strona 401 - Przerywa jej obrońcom poświęcone pienie? Jak błędne w nocy światła, co łudzą podróżnych, Tak cień matki was wodził po krainach różnych; Niosąc z sobą nadziei i braterstwa znamię, Szliście z ludem walecznym złączyć wasze ramię: A dzieląc z nim odwagę i trudy, i sławę, Sądziliście, że swoją złączy z waszą sprawę. Ale czyż dla Polaka tak jest przeznaczono, Żeby od tych brał ciosy, których był obroną! Myślałyż nasze dziady pod Wiedniem za Jana, Że zamiast...
Strona 21 - Wielkość zamiaru siły me obarcza; Już wreszcie płochej odwagi nie starcza: Ty, co w niezmiernym przestworze, Przed nieskończonym niebios majestatem, Bezpieczny zwiedzasz to bezdenne morze, Gdzie każda gwiazda punktem, a każdy punkt światem, Dokończ, Śniadecki! gdzie twój duch przenika, Czytaj tam imię twego poprzednika; Wszakże ty byłeś zdolny nam wystawić, Co mógł Bóg stworzyć, Kopernik objawić.
Strona 441 - ... przesądy ani próżność płocha Nie różnią obywateli. Tak rzeka, co ją zniewoliła Praca, Płynie strumyki małemi I do wspólnego koryta powraca, Chlubna żyznością swej ziemi. Bracia! nie ziemia ojczyzną się zowie, Nie brzeg, gdzieśmy dzień ujrzeli, Nie święte miejsca, gdzie byli przodkowie, Co chwale służyć umieli: Jest nią narodu nierozdzielna całość, Równa mową, obyczajem; Na praw puklerzu spoczywa jej trwałość; Nie ogranicza się krajem.
Strona 162 - ... zbrodni. Zdarzenia zatem z historii naszej, przeniesione na scenę tragiczną, nie mogą wzniecać ani nagłego duszy wstrząśnienia, ani przerażać gwałtownie umysłu. Zająć je tylko zdołają boleśnie i czule: skutkiem ich nie okropność, ale litość i łzy będą.
Strona 92 - Królu! w nas dzisiaj widzisz dwa ludy potężne, Które, długo rządzone przez twe przodki mężne. Pod nimi się złączyły, wsławiły i wzrosły. Ojca i dziadów cnoty na tron cię wyniosły: Im ojczyzna, ojczyźnie ty winieneś wdzięczność, Odpłacić się jej teraz masz, Auguście, zręczność; W jej imieniu od ciebie domagać się śmiemy Ofiary, której wielkość sami czuć umiemy. Lecz ofiara, potrzebna do szczęścia narodu, Nigdy trudną nie była dla Jagiełłów rodu.
Strona 41 - Łzy litości na martwem licu skamieniały; A odtąd, choć się lemiesz powierzchni dotyka, Brzydzi się grunt zaklęty znojem niewolnika. Hojne dłonie siewacza bujna rola zdradza, Bo ziarno, łzą skropione, w oset się wyradza.
Strona 402 - Pomnę, kiedy w nieszczęsnej pod Leniago stracie *™ Los mi kazał, prócz innych, płakać śmierci w bracie: „Łza w boju żołnierzowi — rzecze — nie przystoi. — A wskazując na roty: — To są bracia twoi." Ach, przebacz raz ten jeszcze, drogi wodza cieniu, Lutni w ręku żołnierza żałosnemu brzmieniu! Nie mogąc innej braciom wypełnić posługi, Wdzięczność, w miarę sił swoich, płacić winna długi.
Strona 156 - A te biedne teatra, gdzie na jednej scenie Dzisiaj klaszczą Barbarze, a jutro Syrenie, I szczęście jeszcze, jeśli nie te same usta Głoszą śpiew Terefercia i żale Augusta.
Strona 407 - A drugi, przebiegając okropne pustynie, Lub cudzy głód nasyca, albo własnym ginie. O hańbo! o ślepoto w ludziach niepojęta! Ten, który został wolnym, poniósł drugim pęta. Poniósł — ale słusznego nie uszedł pogromu: Znalazł lub zgon za morzem, lub niewolę w domu. O narodzie niewdzięczny! — takaż twa wypłata, Byś na rzeź słał przyjaciół wśród obcego świata, Nadzieje matek zmieniał na rozpacz i trwogę? Takąż nam do ojczyzny ukazałeś drogę ? Świadek waszego męstwa,...

Informacje bibliograficzne