Więc tu ze wsi do wsi jadą I przezwali to biesiadą: Anoby lepiej zwać nędzą, Bo sobie szkapy wywędzą. Azać ich więc mała rota Stoi całą noc u płota? Rano pan woła gorzałki, W stajni nie słychać opałki: „Wywiedź konie, czas nam jechać,... Dzieje literatury w Polsce od pierwiastkowych czasow do XVII wieku - Strona 327 autor: Władysław Syrokomla - 1875 Pełny widok -
|