Obrazy na stronie
PDF
ePub

a na koniec wyłuszczył skutki światła odbitego od źwierciadeł, których siedm gatunków oznacza, to jest zwierciadło płaskie, wypukłe, walcowate, ostrokręgowe, wklęsłe, kuliste, oraz wypukłe z wklęsłą powierzchnią. Na wszystko przytacza prawa natury wsparte ścisłym rachunkiem, na który wiele twierdzeń matematycznych sam wynalazł i dowiódł. Nie buja w hipotezach, a jeśli nie wszędzie jest dostatecznym, jeśli Newtonowi nie wydarł palmy jego wiekuistych odkryć lubo szedł po jego drodze, to wina opatrzności, której się podobało skrzesać iskrę natchnienia nad głową Brytańskiego mędrca. Słusznie powiada Resner w przedmowie do optyki Ciołka:,,Jeżeli ma się uważać za twórcę i mi,,strza kto sztuce nadał kształt i duszę, Vitellion naj,,słuszniej twórcą optyki nazwać się może." I tę chwałę przysądziła mu cała Europa spółczesna i potomna.

Taki jest mniej więcej trafny obraz naszéj literatury za Piastów. Ubogi obraz smutnych i oddalonych czasów, pełny gęstych cieni, za któremi Bóg wie czy ukrywają się niedostrzeżone przez nas przedmioty, czy może czczość i próżnia. Lubo niestety wszystko to dla nas jedno, bo te rzeczy bezpowrotu stracone dla potomności, przyjemnie jednak marzyć że oświata nasza wyżej stała, niż wskazują te zamierzchłe rysy. Cóżkolwiekbądź, potęga polskiego geniuszu przygnębiona wpływem nieprzyjaznych okoliczności za Piastów, za zmianą ich odżyła w epoce Jagiellonów.

Koniec Epoki Piastów.

Dzieje Lit. T. 1.

II.

EPOKA JAGIELLONÓW.

I. OGÓLNY RZUT OKA NA WYPADKI DZIEJOWE, DUCH WIEKU I LITERATURA EPOKI JAGIELLONÓW.

[blocks in formation]

Litwa. Ró

Ostateczna organizacja rządu i swobód w Polsce. żnowiercy. — Zygmunt August i Stefan Batory.

[ocr errors]

Ludwik Andegaweński król węgierski i polski, umarł w r. 1382. Jeszcze zasada obieralności królow nie była w Polsce stanowczo wyrzeczona, jeszcze wola umiérającego równoważyła z wolą narodu, mianowany więc przez Ludwika i zaręczony z jego córką Marją 14-toletni Zygmunt książę luksemburgski, wspierany przez swoich opiekunów: Bodzantę arcybiskupa gnieźnieńskiego, Sędziwoja krakowskiego i Domarata poznańskiego starostów, wszedłszy do Polski, otrzymał w Poznaniu, Gnieźnie i Brześciu hołd monarsze należny. Ale wychowany w samowładnych zasadach młodzieniec, snadź nie umiał postępować z narodem wolnym jakim byli Polacy; oburzył na się surowością i

« PoprzedniaDalej »