Dwa lata dziejów naszych, 1646-1648

Przednia okładka
Nakł. Redakcyi "Gazety Polskiej", 1900

Z wnętrza książki

Wybrane strony

Kluczowe wyrazy i wyrażenia

Popularne fragmenty

Strona 477 - CECIL H. GREEN LIBRARY STANFORD UNIYERSITY LIBRARIES STANFORD, CALIFORNIA 94305-6004 (650) 723-1493 grncirc@sulmail.stanford.edu Ali books arę subject to recall. DATĘ DUE JuN -Q?
Strona 21 - nęciły zarówno żyzna gleba jak harce z Tatarami," lud zbiegał tłumnie po wolność. Spełniała się tem wszystkiem wielka narodowa misya obrony i rozszerzania miedz chrześciańskich, aw dalszym ciągu opowiadanych tu zdarzeń obaczym, jak boleśnie uczuli z czasem poganie obecne zaludnienie pustyń kresowych. „Nie spodziewajcie się pokoju z nami" — grozili później Koronie orędownicy osmańscy z orężem w ręku — „dopóki nie zburzycie waszych osad na pograniczu, waszych pałanek...
Strona 20 - Pereasławem bez żadnej konstytucyi sejmowej „40 miast", o które hetman w. kor. i starosta pereasławski Stanisław Koniecpolski zapozwał go następnie do trybunału, jako o fundacyą na gruntach starostwa pereasławskiego uczynioną. Mimo takich procesów weszło w powszechny zwyczaj nie żądać publicznych konsensów na zakładanie osad w pierwszej lepszej przywłaszczonej sobie przestrzeni pustej, przeciwko czemu srożyły się napróżno upomnienia senatorów gorliwszych, „aby prawem...
Strona 24 - Wiśniowieccy posiadali na samem Zadnieprzu „kilkadziesiąt miast i miasteczek z tysiącem wsi," a należące do nich z tej strony Dniepru posiadłości ukraińskie, wołyńskie, ruskie i sędomierskie, nie mówiąc już o starostwach i intratach wołoskich, czyniły ich panami szerokiego pąsu Polski od Zadnieprza po Kraków.
Strona 175 - O sposobach prowadzenia wojny z Turkami siła pisać nie mogę, krótko powiadam, ^będzieli Rzeczpospolita, ojczyzna moja miła, odporną wojną w ziemi swej, jeźliż jeszcze pospolitem ruszeniem chciała z Turki wojnę odprawować, actum e.st, zginęliśmy! Jeśli z nieprzyjacielem w ziemi jego czynić i najeżdżać go będziem, nie wątpić o zwycięztwie. A co wiedzieć, nie tenli to sposób, przez który Bóg ten brzydki, plugawy naród pogański pokarać, a narody chrześcijańskie z niewoli...
Strona 29 - Niżu bratając się z ludem za młodu, znikała drobniejsza szlachta niedostrzeżenie w tym powszechnym zgiełku wojennym, jakim z powodu Tatar wrzało każdodzienne życie tutejsze. Aby je z pod bezprzestannej grozy pogańskiej do przeznaczonej tym stronom pełni swobód i pomyślności podźwignąć, stawali się wszyscy jednym nierozdzielnym zastępem bratnim, nie znającym żadnych różnic stanowych, żadnych bliższych celów istnienia, nad obronę strzechy swojej od pogan. Ta nieograniczona...
Strona 26 - Wszystkie warunki przesiedlania się osadników kresowych z nad Wisły lub Niemna na brzegi dolnego Dniepru przemawiały na korzyść dzisiejszego ich stanu. Samą ochotą do szukania sobie lepszej doli na pograniczu tatarskiem dawali oni dowód niepowszedniej odwagi. Największa część nowych osad zakładana bywała w dobrach królewskich, gdzie lud zawsze swobodniejszego używał bytu. Prawie wszystkie starostwa były do tego małemi miasteczkami tj.
Strona 18 - Najkorzystniejszym darem były istniejące już oddawna królewszczyzny, zamierzonej objętości starostwa grodowe i niegrodowe, które tylko lepiej osadzić wypadało. Za przykład takiej ziemi królewskiej i uderzającego w niej postępu zaludnienia może posłużyć wspomnione w powyższej konstytucyi starostwo białocerkiewskie, obecnie wraz z kilku innemi starostwami ukraińskiemi w dzierżeniu ks. Janusza Ostrogskiego. Przed ową konstytucyą rozciągało się ono na mil kilkadziesiąt wzdłuż...
Strona 27 - ... Ukrainie, nie licząc w to broni ukrytej, » kilkadziesiąt tysięcy samopałów*. I bez ochoty do buntów, z konieczności codziennej bywał każdy żołnierzem, a jeżeli w lustracyi którego z ówczesnych miasteczek starościńskich zdarza się czytać niekiedy, iż od niektórych mieszczan należą się takie a takie daniny, tedy najczęściej wyliczały lustracye tylko pewną liczbę domów mieszczańskich, »z których podatków nie dają żadnych prócz służby wojennej, którą każdy...
Strona 31 - nikt tam od stworzenia świata nie mieszkał nigdy", utrzymywane były takież straże na wybrzeżu wpadającej do Bohu rzeki Sinicy, na Kajnarach, nad rzeką Sawranią iw innych miejscach. Jeszcze więcej wzroków czuwało ze szczytu strażnic wzdłuż kilku głównych szlaków tatarskich, w szczególności u porohów Dnieprowych, w Czerkasach, Kaniowie, Połonnem dalej ku Wołyniowi, wzdłuż bieżącego przez te miejsca szlaku czarnego. Tyleż strzegło uroczysk nad Sawranią, u brodów Kodymy...

Informacje bibliograficzne