Prawem i lowam: obyczaje na Czerwonej Rusi za panowania Zygmunta III.

Przednia okładka
Nakl. W.Webera, 1903 - 672

Z wnętrza książki

Kluczowe wyrazy i wyrażenia

Popularne fragmenty

Strona 620 - Bo kmiotaszek ubogi ustawnie do dwora Robi sobą i bydłem aże do wieczora, Karmi się ustawiczną biedą i kłopotem, Zimnem i upaleniem, łzami, dymem, potem; Cierpi kuny, biskupy, korbacze, gąsiory, Osoczniki, pochlebcę, podatki, pobory — I pany furyjaty, opiłe tyrany, Pyszne, chciwe, wszeteczne, gorsze niż pogany.
Strona 591 - Prosto, jako za naszych ojców więc bywało!" „Tak ci bywało, panie, pijaliśmy z sobą, Ani gardził pan kmiotka swojego osobą; Dziś wszytko już inaczej, wszytko spoważniało; Jako mówią: postawy dosyć, wątku mało.
Strona 9 - ... istnieniem robiły niekiedy więcej szkody, niż gdyby ich wcale nie było, niż gdyby bieg spraw społecznych pozostawiony był samym instynktom moralnym ludzi, przyrodzonemu ich sumieniu i wyrabiającym się z społecznej konieczności zwyczajom. Bo przychodziło do tego, że kto chciał, aby prawo było wykonane, sam je wykonywać musiał, a wtedy nie mogło być inaczej, jak tylko, że prawa stawały się pozorem, legalnym tytułem występków, narzędziem gwałtu, środkiem przemocy, sankcją...
Strona 417 - Moskwie, aż do wziecia przymierza rot? znaczną mając, wiele z nieprzyjacioły czynił. Pod Toporcem, gdy z wojewodą bracławskim Januszem Zbaraskim za rozkazaniem króla Stefana posłani byli od Łuk przeciwko Tatarom, gdy obaczył Tatarzyna, który czyniąc z Mikołajem Jazłowieckim, starostą śniatyńskim, był mu silen i broń wyciął, ochotnie skoczył. Jazłowieckiemu dał pomoc, Tatarzyna zabił, obróciwszy się zrazu od onego w stronę, drugiego pohańca koncerzem przebił. To bacząc...
Strona 70 - ... pasibrzuchów, żarłoków i pijaków, dla których obyczajność i honor są hańbą, a wszelka hańba i nikczemność honorem, którym za prawo stoi gwałt, bunt, zuchwalstwo i samowola. ') Gdzie było więcej morderstw, czy w Polsce, którą właśni jej pisarze osławili jako ojczyznę bezkarnych mężobójstw, czy w Niemczech, gdzie w r. 1581 stracono dwóch złoczyńców, z których jeden zamordował 964 osób i 6 dzieci, drugi 544 osób, gdzie na tak małej przestrzeni, jaką zajmowało...
Strona 103 - Zawieśmy. O takim to proporcu wspomina Hreczyna, dając dyspozycje co do swego pogrzebu w r. 1634: ...nad grobem moim dać z kitajki dubli czerwonej dwa ogony zrobić rycerskie, po brzegach onę kitajkę pozłocić i na rohatynie czapkę z piórem przewlec i tak nad cielskiem moim zawiesić; wywijasów nie potrzeba i onych fartuchów białogłowskich zawieszać także nie potrzeba.
Strona 3 - Świat bez władzy, bez rządu, bez ładu i bez miłosierdzia. Krew w nim tańsza od wina, człowiek tańszy od konia. Świat, w którym łatwo zabić, trudno nie być zabitym. Kogo nie zabił Tatarzyn, tego zabił opryszek, kogo nie zabił opryszek, zabił go sąsiad. Świat, w którym cnotliwym być trudno, spokojnym niepodobna.
Strona 135 - Szkoda ich lekceważyć, kędy co z zdobyczą, Pewnie ani postrzałów ani ran nie liczą, Dali próbę odwagi w szwedzkiej onej wrzawie, Gdy szturmem Wittemberga dostali w Warszawie, Który wczoraj tryumfy swoje mierzył w strychy, Nie wojsko, nie żołnierze, Helik go wziął lichy, Aleć iw tę straszliwą z pogaństwem turnieją Nieraz pokazowali, co mogą, co śmieją. Ta myśl narodowego regularnego wojska, złożonego z zagonowej szlachty iz ludu, ćwiczonego na wzór niemiecki, przebłyskiwała...
Strona 138 - szczerymi rozbójnikami". „Nie dość — mówi Starowolski (w Reformie obyczajów) — że tak wszystko mieszczuchowi i chłopkowi ubogiemu wybierze, że i skobla nie zostawi, ale się jeszcze nad nędznym człowiekiem pastwi, w kurek mu do rusznic palce wkręcając, bosymi nogami na węgle sadzając, witkami głowę tak zakręcając, że aż oczy na wierzch wyłażą, czego nad ubogimi ludźmi ani Turczyn, ani Tatarzyn, gdy w ziemie wpadnie, nie czyni".
Strona 8 - ... już nikt nie jest pewny życia» »). Kto w tych czasach, o których mówimy, tęsknił do stosunków niedawnej pory Batorego, ten zapominał, że już Zygmunt August odumarł kraj w takim upadku instytucyj publicznych, że « została się tylko sama forma prawa, z której nikt nie miał korzyści, wyjąwszy rzeczników, woźnych i pisarzy, że niespełniane były wcale wyroki, a zbrodniom prywatnym nie było miary i granicy...

Informacje bibliograficzne