Sławianin

Adam Gorczyński Armenii Bóg Branka Brzetysław cały chciał choć Chodyt chwili ciało ciebie cię coś Cóż Cygani czas czém Czerkiesy czoło czyli długo domu dotąd dóm duch duszę duszy dzban dzie dzieło dziś gdyby głos Greka gronie Horodence Horodenki jabłoń jasyr Jazia jednym jéj jeźli kamień kazał każdy kiem koło król króla krzemieniecki Krzemieńca Krzysztof któ którą którego lica lubo ludu łzy Mamo matka matki méj miał Mielanko mię miłość mój myśli niby niech Niechaj niego niej niéma oczy ojca okiem Ormianie pana panie pieśń Podole Polszcze potém prze Rohatyna Rusini rzéki rzekł serca serce słońce starzec Strzemeski Strzemeskiego Suczawie Suczawy swego swéj swoje swojém szczęścia szlachta śród Tatarami Tatarów Tatarzy tegoż téj tém teraz tobą tobie twarzy twéj twoje Wełtawie widok więcej Wratysława wszakże wszystkie zamek krzemieniecki zamku zapewne ziemi znowu ztąd życia życie