Obrazy na stronie
PDF
ePub

4 ANNA Z KRAJEWSKIGH NAKWASKA ur. w r. 1781, wdowa po Franciszku Nakwaskim senatorze kasztelanie król. pols. Pisała dzieła po polsku i po francuzku, tutaj wymieniamy tylko jej polskie prace: Aniela Odwiedziny babuni. Ośm powieści dla dzieci Warsz. 1833 i 1834. Czarna mara 1839. Wspomnienia z podróży odbytej w Szwajcaryi i Tyrolu r. 1837. Niedzielne wieczory starego stolarza 1843. Powieść dla rzemieślników Leszno 1843. Najważniejszą jednak pracą p. Nakwaskiej są jej pamiętniki dotąd nie wydane obejmujące wydarzenia krajowe i obrazy towarzyskie od od r. 1791 do 1830. Stanowią one nader ciekawe dzieło wysokiej wartości, w którém wspomnienia przeszłości, wiernie i sumiennie przechowane zostały. Umarła w r. 1851.

5) Pamiętniki JANA DUKLAÑA OCHOCKIEGO z pozostałych po nim rękopismów przepisane i wydane przez J. I. Kraszewskiego 4 tomy, Wilno 1857. Jan (z Dukli czyli Duklan) Ochocki syn Stanisława dziedzica Sidaczowki szukając chleba w młodych latach dostaje się do Łabunia na dwór wojewody Stępkowskiego, względem którego dotąd miał wiele uprzedzenia, zbliża się do wojewody, rozkochał się w nim na zabój i przez niego wchodzi w stosunki z wielu panami, wreszcie od Stanisława Augusta dostaje klucz szambelański. Ochocki żyje tedy na wielkim świecie, sam zacny i poczciwy ma wszystkie jego wady i zalety. Nie chce się wziąść do pracy, ale żyje z dnia na dzień, a żyje huczno i wesoło, pieniędzy zawsze po uszy, bo pan wojewoda zleca mu swoje sprawy na trybunale lubelskim i to tego, to owego namawia z panów, żeby Ochockiemu sprawy swe powierzali. W Lublinie szambelan Stanis. Augusta nie jest bynajmniej mecenasem, ale pełnomocnikiem panów, z mecenasami nadrabia i pracuje. Lubi żyć, nieskąpy, pieniądze garściami rozrzuca. Musi być bardzo przystojny, bo go bałamucą i psują kobiety. Przecudowne stąd obrazy kreśli i Lublina i towarzystwa polskiego w owyn czasie. Widzimy tutaj i miasta i wsie, bo Ochocki odwiedza panów i szla

chtę, pije z nimi i wesoło gwarzy. Widzimy historyczne postacie sławnego utracyusza podskarbiego Prota Potockiego i innych, najwybitniejsza postać Stępkowskiego wojewody. Pan ten jest jakby fatum starożytne, w trzech województwach południowych, wołyńskiem, podolskiém i kijowskiém, wszystkiem trząsa, wszystkiem włada, król ma w nim ufność bez granic, wszyscy obywatele z Rusi wiedzą o tém i ztąd wpływ Stępkowskiego. Ochocki maluje tylko ostatnie chwile czasów Stanisł. Augusta, ale jego rysunek wiele żywych barw obrazowi przydaje. Doprowadza opowiadanie swoje aż do ostatniej chwili życia swego, to jest do r. 1837. Są i tam ciekawości. Autor nie umiał opowiadać, styl jego jakiś urywany, błędy języka częste. Chociaż pamiętniki te zyskały na stylu, straciły na wiarogodności. W przerobieniu tém wyglądają te pamiętniki więcej na powieść historyczną.

6) EWA Z WENDORFÓW FELIŃSKA urodz. na Litwie w Uznolii d. 26 grud. 1793, † d. 20 grudnia 1859 w majętności swojej Wojutynie w powiecie Łuckim. Znana jest autorka w literaturze z powieści jako to: Hersylia 2 tomy, Wilno 1849. Wspomnienia z podróży do Syberyi i pobytu w Berezowie, Wilno 1850. Pan Deputat 2 tomy, Wilno 1852. Siostrzenica i ciotka, Wilno 1853. Wspomnienia z podróży do Syberyi, pobytu w Berezowie i w Saratowie 3 tomy, Wilno 1853. Pamiętniki z życia 3 tomy, Wilno 1856. Pamiętniki z życia serya 2ga 2 tomy, Wilno. 1860. Znaczna część Wspomnień z podróży były naprzód w Piśmie wileńskiém Atheneum za rok 1849 tomu 4, 5 i6 umieszczone. Chlubne narodowe przestępstwo, surowość kary, stan i wiek autorki, jéj cierpliwość, pokora, umiarkowanie posunięte aż do względności dla prześladowców; z drugiej znowu strony szczegółowe opisanie kraju nader mało dotąd nam znanego, a przecież przeznaczonego na wygnanie i grób nie jednemu sercu, przytém styl pełny, prosty, wszystko to zbiegło się razem, by tę książkę postawić w rzędzie zajmu. jących dzieł literatury naszéj. Z radością przeto powitaliśmy w zupełném wydaniu. Autorka nie tylko wiele nowych

rozdziałów dodała, ale nadto powiększyła znane nam już ustępy mnóstwem ciekawych szczegółów. Polecamy to dzieło, w przekonaniu, że znajdą w niém czytelnicy wiele pokarmu równie dla serca jak dla umysłu.

7) JÓZEFA DRZEWIECKIEGO Pamiętniki, spisane przez niego samego (1772-1802) tudzież reszty Pamiętnika tegoż (1806-1852) z papierów pozostałych z życiorysem autora, 3 wizerunkami zebrane przez J. I. Kraszewskiego. Wilno -1858. Józef Drzewiecki urodził się 1772 we wsi Juskowcach w powiecie Krzemienieckim, z ojca Felicyana, matki Anny z Błędowskich. W r. 1781 wszedł do szkół krzemienieckich, które ledwie ukończywszy, delegowanym został ua sejm, i to był pierwszy krok w życiu publiczném. Służył potém w wojsku; po rozsypce wojska bawił się czas jakiś w Galicyi. Wrócił do wojska, w bitwie pod Maciejowicami wzięty w niewolę, za.wstawieniem się przyjaciół został uwolnionym. Nie długo zabawiwszy się w kraju, pojechał do formujących się legii. Około r. 1806 wrócił do domu i odtąd mieszkał to na Wolyniu to na Podolu. Od 1812 roku spadły na niego prócz publicznych różne prywatne nieszczęścia, bo nieszczęścia nie idą same, stadem się włoką jak wiley... Do publicznych przybyły dla niego śmierć bolesna żony, zabicie Fiszera (który mu był kolegą legionowym i przyjacielem) śmierć Czackiego. Czarne to były chwile w nich się urodziła późniejsza nieufność i niechęć do spraw politycznych, która go nieopuściła już nigdy. Spytany o nie: kuglarstwo! odpowiadał tylko i milczał. Smutne to zapewne i fałszywe może widzenie rzeczy, ale psychologicznie da się bardzo łatwo zrozumieć u człowieka, co się ludziom i tylu zdarzeniom przypatrzył w zakulisowej bliskości. Nie został wszakże obojętnym dla sprawy publicznej, w mniejszym zakresie. Przywiązał się namiętnie do szkół krzemienieckich, jako do instytucyi pożytecznej, i także do spuścizny po zmarłym przyjacielu T. Czackim. Lat kilka zajmował się Krzemieńcem z całem poświęceniem czasu, trudów wszelkiego rodzaju, i mienia nawet własnego, które znacznie nadwerężył.

Po r. 1834 gdy brakowało w kraju młodszych obywateli, Drzewiecki późnego już dochodząc wieku, dwa razy się jeszcze publicznej poświęcał służbie, raz jako kurator szkół podolskich, drugi raz jako marszałek powiatu Hajsyńskiego. Charakterystyczna jest jego odpowiedź urzędnikowi, który przyjechał wybadać czy zechce staruszek przyjąć urząd hierarchicznie niższy stanowiskiem od tego, który dopiero piastował jako kurator szkół. Odpowiedział mu z sobie właściwą słodką ironią: Mój panie, ja w 18 roku byłem brygadyerem, a od tego roku coraz niżej idę. Ale poszedł, bo zrozumiał być to obowiązkiem obywatelskim. Dokonał życia d. 20 stycznia 1857.

Pamiętniki te składają się z dwóch części odrębnych. Pierwszą część stanowią zapiski pamiętnikowe, doprowadzone do r. 1802, część drugą ułożył Kraszewski z pozostałych papierów po szefie od r. 1806 aż do r. 1857, w którym umarł stary legionista. Obie części łączą nazwisko człowieka, którego dzieje czytamy, i występuje z nich znaczenie jego społeczne, lecz różnią się niezmiernie tak co do treści jak i co do ich właściwej wartości. Część Isza jest częścią historyczną żywota Drzewieckiego, w części 2éj widziny jego życie domowe, prywatne.

8) JÓZEF TOMASZEWSKI major wojska pol. towarzysz broni a później sąsiad dopełniał zajmujące Pamiętniki Drzewieckiego, o czém zacny Szef nie lubiący mówić o sobie, jużto skromnie napomknął, jużto wcale przemilczał; jak daleko wykończył i co się z nimi stało dotychczas nie jest znaném. Wiadomość tę udzielono z Kijowa jeszcze w r. 1850.

9) ANNY & REJTANÓW GERYCZOWEJ zmarłej w Paryżu r. 1857 ogłosił Dziennik literacki lwowski w r, 1857 w Nr. 133, 134, 135, 146, 137 wyjątki z pam. które syn autorki udzielił. 10) IGNACY PRĄDZYŃSKI jenerał b. wojsk polskich zostawił po sobie Pamiętniki wojenne, które znajdują się w rękach przyjaciela jego Moszyńskiego, a które dotychczas dla różnych okoliczności na widok publiczny nie wyszły.

11) ANTONI hr. OSTROWSKI Senator wojew. spisał Pamiętniki swego czasu, ale tych dotąd niewydano.

12) HENRYK DEMBIŃSKI niektóre szczegóły ze swoich Pamiętników tak w języku fran. jak i niem. ogłosił. Pamiętników tych w języku polskim wyszedł dotąd tylko tom Iszy.

13) RUFIN PIOTROWSKI skreślił Pamiętniki z pobytu na Syberyi. Przegląd poznański w r. 1851 kilka z niego wyjątków przytoczył. Są to jedne z najciekawszych pamiętników jakie wyszły o Syberyi i przedstawiają dziwne losy jakich doznał ich autor. Wyszły dwa wydania u J. K. Żupańskiego, pierwsze 1860 r. tom III, ostatnie zaś Poznań 1861 tomów 3. Pamiętniki R. Piotrowskiego przetłumaczono na języki niemiecki, francuzki i angielski.

14) FRANCISZKA KOWALSKIEGO Pamiętnik (Wspomnienie) tomów 2, Kijów 1859. Literatura nasza w Pamiętniki literackie jest najuboższa. Ukrainiec rodem w 1818 r. mając lat 19 skończył gimnazyum winnickie, wraz z zasłużonym historykiem Mikolajem Malinowskim. Są tu ciekawe szczegóły o wielu znakomitszych obywatelach Wołynia, Podola i Ukrainy, ale najwięcej zajmują te które dotyczą naszych pisarzy, jak A. Jelińskiego, prałata Osińskiego, Karola Kaczkowskiego, Jana Tarnowskiego, Alex. Chodkiewicza itd. W ogóle Pamiętniki Kowalskiego, czytają się z niemałém zajęciem, utrudzają tylko w tych miejscach, gdzie autor wyprowadza długie dyalogi o historyi, o pojęciu starożytnych, które według swego widzimi się przedstawia. Opuszczenie tych rozciągłych a nie wiele uczących gawędzeń, nadałoby więcej życia tym pamiętnikom. Pomimo tego zarzutu zawsze mają nie małą zaletę, bo rzucają światło na owe czasy, kraj i ludzi wiele zasłużonych i znakomitych. Nadto wydał: Legendy herbowe i wiele innych dziełek. Umarł 16 października 1861.

15) F. S. DMOCHOWSKI. Wspomnienia od 1806 do 1830. War. 1858 w m. 8ce. W nich zbyt oględnie i zbyt treściwie podał zajmujące szczegóły, tak o swym ojcu, jak o sobie i współczesnych literatach. Żałować przychodzi, że pisarz

« PoprzedniaDalej »