jednym z na gorliwszych stronników konstytucyi dokonanéj. Gdy konfed. Targowicka górę wzięła, nie mógł pozostać się w kraju. Schronił się do Austryi, najczęściej w wiejskiém mieszkaniu Puław rezydował. Ten czas spokojności poświęcil Xiąże Adam pracom literackim, do których w każdym czasie, wielki uczuwał pociąg. Po wojnie r. 1809 i wcieleniu nowej Galicyi do już istniejącego Xięstwa warszawskiego gdy napowrot polskim był został obywatelem, znowu na chwilę wrócił do działań publicznych i powołany został glosem powszechnym na marszałka konfederacyi w Warszawie r. 1812. Po nieszczęściach które w niwecz obrócily nadzieje narodowe, ostatek pełnego zasług i poświęceń życia, przepędził w Sieniawie gdzie d. 20 marca 1823 zakończył. Prócz dobroczynnego swego wpływu we względzie naukowym, prócz zachęcenia, opieki, pomocy i względów których doznali uczeni od niego, własnemi plodami i wybornemi przykładami zbogaci literaturę i nie malo przyłożył się do zaprowadzenia lepszego smaku. Jego sztuki dramatyczne są: 1) Panna na wydaniu komed. we 2ch aktach bezimiennie wydana, edyc. 2ga w Warsz. 1774. Przedmowa z 84 stron złożona, wiele zawiera gruntownych uwag o dramatyce. 2) Mniejszy koncept niż przysługa (czyli pyszno- skąpski) komed. w 3ch aktach (pod zunyślonym imieniem Daniela Belgrama) w Warsz. 1774. 3) Kawa kom. w 1 akcie w Warsz. 1779. Na końcu dołączone są listy krytyczne o różnych literatury rodzajach i dziełach około 50 stron zajmujące, list o gieniuszu Mniszka Sekr. W. W. X. lit. List o smaku Józ. Szymanowskiego. W tych sztukach wiele jest komiczności a narodowe przywary wybornie są wystawione. 4) Gracz komed. z francuz. w 5 akt. p. Renard wytłumaczona, nowa edyc. w Warsz. 1776. 5) Bliźnięta kom. 5 akt. z franc. p. Renard przełożona (p. X. Ad. Czarto.) w Warsz. 1776. 6) A. Dantyszka (to jest Xięcia Adama Czartoryskiego). Myśli o pismach polskich z uwagami nad sposobem pisania w różnych materyach w Wilnie 1801 rzeczywiście 1810 przedruk tamże 1812. Nie ma w tym dziele systematycznego planu, o czem i sam autor uprzedza, ale uwagi gruntowne, pełne zdrowéj krytyki i smaku, godne są czytania. f) JAN DROZDOWSKI ur. w Krakow. r. 1759 † 1810 zostawił trzy utwory: Literat z biedy komedya w 4 aktach wierszem. Warsz. 2) Umizgi dla przysługi, kom. w 3 aktach wierszem. Warszawa 1788. 3) Bigos hultajski czyli szkoła trzpiotów, w 2 aktach wierszem. Warszawa 1803 przedrukowane t. r. w Krakowie. Pisał gładkim wierszem, najwięcéj talentu pokazał w Bigosie hultajskim. g) WOJCIECH BOGUSŁAWSKI (ur. około 1760 we wsi Glinnie pod Poznaniem; uczył się w Krakowie; służył w pułku gwardyi litewskiej, 1788 rozpoczął zawód aktorski w Warszawie: odtąd do 1822 nieprzerwanie po wszystkich miastach i ziemiach polskich występuje na scenie jako aktor, direktor królewskich widowisk, przedsiębiorca i autor. Nieocenione są jego zasługi i mężnie pokonywał wszelkie przeszkody i wiele zdziałał; od 1811 rzadko występował, żyjąc w zaciszu; †23 Lip. 1829). Ze względu na pisarstwo jego drama tyczne, przypominamy, iż sam przełożył i napisał blisko 80 dzieł dramatycznych różnego rodzaju. Z tych jedne wychodziły pojedyńczo, inne wytłoczono w zbiorze: Dziela dratyczne Wojciecha Boguslawskiego tom. 12 Warszawa 1820 do 1825, przy których i dzieje teatru narodowego, skreślone przez niego samego, są dołączone wraz z życiorysem celniejszych artystów i kompozytorów polskich. Do pierwotworów należą: Spazmy modne, komedya w 4 aktach; Henryk VI na lowach, komedya w 3 aktach; Izachar melodrama w 3 aktach; Herminia czyli amazonki, opera her. komiczna w 2 aktach. Najznakomitszém zaś jego dziełem jest opera: Cud mniemany czyli Krakowiacy i Górale w 3ch aktach wyd. w Berlinie 1842. h) FRANCISZEK Wężyk ur. dnia 10 października 1785 r. we wsi Witulinie, ziemi Mielnickiej na Podlasiu, ukończył nauki w akad. krakowskiej. Sędzia apelacyjny za Księstwa Warszawskiego, później poseł sejmowy, senator i kasztelan kr. polskiego, wydał trajedye wierszem: Gliński, Barbara Radziwillowna i Bolesław śmiały Krak. 1822. Wanda Krak. 1826. Pisał i powieści historyczne: Władysław Łoki etek czyli Polska w XIII wieku tom. 3. Warszawa 1828 i Zygmunt z Szamotuł powieść z dziejów XIV wieku tom. 3. Warszawa 1830. Dziela dramatyczne, skreślone podług wzoru klassycyzmu, chociaż są w treści czysto rodzinnej, nie odpowiadają dziś wymaganym warunkom sztuki. Toż samo i o powieściach wyrzec należy, gdyż charakterystyka osób i wypadków nie nosi na sobie piętna wieku, który kreslą. Pomiędzy klassykami zajmuje Wężyk jedno z pierwszych miejsc. Talent niepospolity, język piękny, ale bez wyrazu życia. Wystąpił z poematem opisowym Okolice Krakowa. 'Kraków 1820, 1823 i 1833 i zaspokoił oczekiwanie. Umarł 5 Maja 1862 r. i) ALOJZY FELIŃSKI (uro. 1771 w Łucku na Wolyniu uczył się w Dąbrowicy u Pijarów i w Włodzimirzu, około 1790 zaprzyjaźnił się z Tadeuszem Czackim; od 1796 mieszkał ciągle na wsi aż do 1815; 1 września 1819 został dyrektorem liceum krzemienieckiego i nauczycielem literatury polskiej, lecz zaraz † 23 lutego 1820). Ten wsławiony tlumacz Delila zostawił po sobie trajedją Barbara Radziwiłówna, która bardzo się podobała. Także przełożył Wirginią. W epoce swojej był Feliński uważany za najświetniejszą gwiazdę. Wyd. zup. dzieł jego w Wrocławiu 1840. k) LUDWIK KROPIŃSKI (urodz. 1767 we wsi dziedzicznéj w województwie Brześcia Litewskiego; wszedlszy do wojska dosłużył się stopni wyższych; już na spoczynku będąc na dziesięć lat przed śmiercią ociemniał zupełnie, † d. 4 sierpnia 1844). Napisał trajedyą: Ludgarda, która zwykle z Barbarą Felińskiego bywa porównywana. Ma ona istotnie wiele miejsc pięknych lecz w całym układzie i wystawieniu osób przypomina naśladownictwo trajedyi francuzkich. W romansie Julia i Adolf, czyli nadzwyczajna milość dwojga kochanków nad brzegiem Dniestru t. 2. Warszawa 1824. Chciał autor okazać, jak sam mówi, że nasz język może wydać w równie harmonijnéj szacie najdelikatniejsze odcienia uczuć, jako okazał Russo w nowé Heloizie. Nie odpowiedział atoli swemu założeniu; widzimy tu czułość bez rzetelnego uczucia, uniesienia bez prawdy, jedném słowem chorobliwe charaktery. Cokolwiek napisał, wyszło pod napisem: Pisma rozmaite. Lwów 1844 1) Zasłużone są także około dramaturgii i teatru imiona Lud. Dmuszewskiego i Lud. Osińskiego w tym czasie mianowicie ostatni jako tłumacz Cyda, Horacyuszów i Cyn ny splótł sobie wieniec. 2 Proza. §. 130. O ile się podniosła piękność języka w utworach poetyckich o tyle i proza musiała zyskiwać, acz francuzczyzna poczęła zgubny wpływ wywierać. Za przywdzianiem sukni wedle wzorów z za Renu poszło i zarzucenie ojczystej mowy na pokojach a następnie przeniosło się to aż do niższych warst społeczeństwa, bo malpować drugich zbyt jest zaraźliwém. Wprawdzie byli prozaicy, co mieli na baczeniu czystość mowy, ale tłum z fracuzkiego tlumaczów o nic nie dba. A. PROZA KRASOMOWCZA. §. 131. Sposobniejszych okoliczności do popisywania się z wymową nie było, jak w pierwszej połowie tego okresu Mowcy ci publiczni będą na zawsze stanowić epokę w polskim krasomo wstwie; liczba ich bardzo wielka, o czém przekonywa dzieło pod nazwą: Zbiór mów i pism niektórych w czasie sejmu stanów skonfederowanych 1788-80. Wilno tomów 12, prócz tego zbioru posiadamy z owéj epoki jeszcze kilka innych zbiorów mów sejmowych, lecz ich wartości jeszcze dotąd nikt należycie nie wskazał. Kaznodzieje nie dali się wyprzedzić. Przypominamy tu tylko kilku. §. 132. Mowey. a) JACEK PRZYbylski (zob, wyżej między Poetami). Jeden tylko posiadamy jego plód krasomówczy, a ten jest Mowa na setny obchód zwycięztwa Jana III nad Turkami pod Wiedniem z wiadomościami historycznemi, War. 1783, w której okazał wymowę spokojną, gdy rozprawia o naukach, a bujną i niepowstrzymaną, wystawiając oręż z nagłością piorunu Osmanów gromiący. Wspominamy tu jeszcze o jedném Przybylskiego dziele Wieki uczone starożytnych Greków i Rzymian w celniejszych zabytkach ich pism uwazane. Kraków 1809 w którém pragnął wystawić dla nas historyą piśmiennictwa starożytnego. Tłumaczył on bardzo wiele poematów, bo wiele obcych języków umiał. b) GRZEGORZ PIRAMOWICZ (ur. 1735 we Lwowie, uczył się tu u Jezuitów, a wstąpiwszy sam do tego grona, był nauczycielem poetyki, retoryki i filozofii. Po podróżach do Francyi Włoch, i po zniesieniu Jezuitów został plebanem w Kurowie, a potém sekretarzem komisyi edukacyjnéj i Towarzystwa do ksiąg elementarnych; po 1795 roku proboszczem w Międzyrzeczu; † 29 grudnia 1801). Pracowity i cnotliwy Piramowicz zajęty pomyślnością społeczności, był dobrym kaznodzieją i dobrym mowcą. Jako sekretarz Towarzystwa do elementarnych książek, zostawił po sobie: Mowy w dzień rocznicy otwarcia Tow. do ksiąg elementar. miane, zdając sprawę przed królem z czynności Towarzy., w latach 1779, 81, 82 i 83. Przemowa pod Golębiem r. 1791. Te mowy zjednały mu sławę krasomówcy i komisya edukacyjna wezwała go do napisania książki elementarnéj w tym rodzaju, w skutek czego wyszła jego: Wymowa i poezya dla szkół narodowych, cz. I w Krakowie 1792. Przypominamy też wyborne dziełko jego: Powinności nauczyciela mianowicie w szkołach parafialnych. Warszawa 1787 i Krak. 1850. c) STANISŁAW POTOCKI (uczył się u Pijarów w Warszawie, za Stanisława Augusta bywał posłem na kilka sejmów i członkiem Rady nieustającéj; 1800 należał do tworzących Towarzystwo Przyjaciół Nauk w Warszawie i nieco później, ale jeszcze za rządu pruskiego, był nadzorcą liceum warszawskiego, wtedy powstałego. Z utworzeniem się Księstwa Warszawskiego (1806) został członkiem komisyi rzą |