Obrazy na stronie
PDF
ePub
[ocr errors]

r. 1830 i 1831 opuszcza znowu kraj, mieszka w Londynie, zakłada w Paryżu komitet historyczny † 20 maja 1841 r. Wydatnie jaśnieje w tym okresie jako poeta liryczny przez swoje Śpiewy historyczne z muzyką i rycinami etc. Wydanie 5 Lwów 1849 bez nót i rycin w 4ce, w Krakowie u Czecha 1835 w 8ce, w Petersburgu u Wolffa 1860 i kieszon-. kowe 1862 r. Żywot Niemcewicza napisał i wydał ks. Adam Czartoryski. Berlin 1860 r.

g) WINCENTY REKLEWSKI urodził się w Boleszynie 1785 po ukończeniu nauk w akad. krakowskiej wszedł do wojska do artyleryi. W 1809 znajdował się w pamiętnej bitwie pod Raszynem. W 1811 przeniesiony do korpusu inżynierów jako poddyrektor, miał znaczny udział w ufortyfikowaniu Modlina. Należał do wojny 1812 r. i z pola bitwy pod Mozajskiem uniesiony bez przytomności, zakończył życie w Moskwie. Wydał Pienia wiejskie p. W. R. Kraków 1811. Jestto zbiór sielanek, których osnowę czerpał w ówczasowych okolicznościach. Oprócz tego pozostawił w rękopiśmie dwa poemata sielskie Wieńce i robienie kwiatów.

h) Z kolei należą tu Ody:

LUDWIKA OSIŃSKIEGO 1a) na pochwałę Kopernika i 2ga) na powrót wojska polskiego do Warszawy r. 1809.

,

KAJETANA KOŹMIANA 1sza) na zawarcie pokoju, 2ga) na zawieszenie orłów i 3cia na upadek Napoleona.

KANTOBERY TOMASZ TYMOWSKI. Dumania żołnierza polskiego na wałach Saragossy itd.

[ocr errors]

FRANCISZKA MORAWSKIEGO jenerała. Oda do poetów, wszystko to było tłoczone w czasopismach.

B. POEZYA POWIEŚCIOWA.

§ 128. Pominąwszy różne tlumaczenia, które tylko za dowód ówczesnego ruchu piśmiennego posłużyć mogą (Przybylski, Dmóchowski, dwaj tłumacze Henryady Woltera), eryginalni Krasicki, Koźmian i Zaborowski będą mieli stałe znaczenie. Do romansu także się zrywano,

a) IGNACY KRASICKI. (Ur. 1734 w Dubiecku wojew. ruskiém. Po ukończeniu nauk we Lwowie jeździł do Rzymu. Po powrocie naprzód kanonik a potém proboszcz katedry przemyskiej, daléj kustosz lwowski, i jako taki pralat obrany z lwowskiej kapituly deputatem na trybunał małopolski i wtedy przewodniczył temu sądownictwa. R. 1767 zostaje bisk. warmińskim. W skutek przejścia tego biskupstwa 1773 pod rządy pruskie zbliżył się do dworu pruskiego króla Fryderyka II, i posiadał jego względy; 1795 mianowany arcyb gnieźnieńskim a 1800 członkiem Towarzystwa Przyjaciół Nauk; † 14 maja 1801 w Berlinie, i tu w kościele ś. Jadwigi pochowany, skąd jego zwłoki za staraniem ś. p. Teofila Wolickiego arcybiskupa gnieźnieńsko-poznańskiego d. 26 marca 1829 do Gniezna przywieziono. Krasickiego należy uważać za wyobraziciela tego okresu. Obdarzony zdulnościami kształcił się na wielkim świecie i ugodził ducha czasu. Satyra, bajka i epopea żartobliwa nabrały przez niego wdzięku; poważna jeszcze mu się udać nie mogła. I jako uczony znakomite posiada zalety. W szczególności te są jego poezye. Myszeis w 10 pieśniach, Warsz. 1775. Monachomachia w 6 pieśniach, Warsz. b. r. w 6 pieśniach. Wojna Chocimska w 12 pieśniach, Warsz. 1780. Bajki i przypowieści Warsz. 1780. Listy i pisma różne tom I r. 1786 tom II r. 1788. Wyd. zup. t. 10. Warsz. 1803-4, Wrocł. 1824, Paryż 10 tom. w jednym 1830 i Lipsk 1834. Nadto, dopelnień tm. 8 Warsz. 1833. Pan Podstoli, powieść prozą nie przeszedł bez wpływu. Historya na dwie księgi podzielona dowcipną jest krytyką dziejopisarstwa.

Antimonochomachia

b) TOM. KAJETAN WĘGIERSKI. (Ur. r. 1755 z ojca starosty Korytnickiego na Podlasiu, ćwiczył się u Jezuitów i Teatynów, zawcześnie rzucony w świat, mianowany przez króla szambelanem, trwonił czas i siły na rozpuście; wygrawszy w karty 20,000 wyjechał do Paryża, mając lat 24 i przekonanie że używać należy świata, póki służą lata, jak to się okazuje z wiersza do Bielińskiego napisanego, w którym

powiada: gdyby być panem dobréj wioski, gdyby moi przodkowie byli zbijali grosz do kupy, a mniej dbali o buławy i krzesła, byłbym miał pieniądze; a za pieniądze zaszczyty i tytuły: Pókiby krew gorąca i potrzebne siły

„Takiego mi sposobu życia pozwolily itd.

Mając lat 18 napisał poema żartobliwe: Organy (wyd. 1781 r.) i wiele innych wierszy uszczypliwych: Portrety pięciu Elżbiet bezstronnym pędzlem odmalowane i w dzień ich imienin ofiarowane od przyjaznego osobom ich sługi, polityczno satyryczne: Katarynejda. Obraziwszy niemi osoby wysoko położone, musiał wyjeżdżać z kraju. Z pozostałych rękopisów ocalonych przypadkiem w Krakowie, bo miały iść na tytki do sklepów korzennych, pokazuje się że podróżował po Włoszech, a po téj podróży udał się do Ameryki, zwiedził Martynikę, przypominając sobie w dzienniku kochankę Julia; Hajtę, pisząc daléj dzieje swego serca; skoro stanął w Stanach Ziednoczonych zmienia ton swych pamiętników, budzi jego ciekawość społeczeństwo, historya, charaktery osób, tuż po stoczonych bojach o niepodległość północnéj Ameryki. Charakterystyczne znajdują się spostrzeżenia Węgierskiego w jego pamiętnikach o umysłowém zajęciu się Amerykanów: mówią tylko o religii i polityce, a czytają tylko biblię lub gazety. W d. 20 List. 1783 ukończył swą podróż w Filadelfii, zkąd popłynął do Anglii. W listach pisanych do Wasyngtona jenerala, z Rocky-hill Prince Town 18 Paźd. i do Dickinsona w Bostonie udaje pragnienie stania się ojczyźnie własnej użytecznym i wyznaje że od rozumu odchodzi, gdy pomyśli, jak z trzymilionową ludnością, bez grosza w skarbie, zrzucili Amerykanie jarzmo takiej potęgi jak angielska, a jak znowu Polska dała sobie porwać pięć milionów dusz i ogromny kawał ziemi. W Londynie atoli za powrotem do Europy, znów Węgierski w dawnej skórze, wilk wraca do lasu, żyje w przyjaźni z księciem Walii który zgranego wspiera, wygrywa sam w ciągu roku 5000 funt. szt., prowadzi życie rozpustne, pisze satyrę na księcia Walii po angielsku (po francuzku i angielsku wybornie umiał) i umyka na ląd stały. Zwiedza wody w Spa,

Akwizgranie, a nakoniec z Awinionu pisze: mój koniec zbliża się, czuję to; zdrowie coraz się pogarsza, muszę więc umie rać, a umierać z własnej winy, niebudząc w nikim łzy żalu, będąc zapomnianym od najbliższych znajomych, nieoddawszy najmniejszej usługi ojczyźnie, ludzkości, krewnym. 5 Stycznia 1787 roku stanął w Marsylii, i umarł tamże 11 Kwietnia 1787 r., gdzie w katedralnym kościele jest pochowany. Jan Sniadecki bawiąc w Londynie, miał w ręku 7 grubych tomów in 4to pism Węgierskiego, i jego testament, ale nic w nich polskiego nie znalazł. Przylgnął Węgierski do zagranicy, gdzie przebywał, a Polska uboga i upokorzona go już nie zajmowała. Pisma jego w wydaniu Mostowskiego bardzo obcięte.

c) JÓZEF SZYMANOWSKI (ur. 1748. Uczył się w Warszawie u Pijarów pod Stan. Konarskim; wraz z Ad. Czartoryskim odbył podróż do Niemiec, Anglii, Francyi, Włoch i Moskwy. Zasiadał w komissyi skarbowéj; podczas czteroletniego sejmu deputatem do ulożenia praw cywilnych i karnych; 1794 oddany mu był wydział sprawiedliwości. Przez lat 20 dręczony chorobą, † 1801). Świątynia Wenery w Knidos. Warsz. 1777 i 1805, w Parmie 1804 (u. Bodoniego, staraniem J. Tarnowskiego), wierszem napisana podług prozy Monteskiego, była uważana za najwłaściwsze dzieło w języku polskim.

d) TYMON ZABOROWSKI (ur. 18 kwiet. 1799 w dziedzicznej wsi Liszkowcach w obwodzie czortkowskim w Galicyi. Uczył się w Krzemieńcu z Sienkiewiczami, Józefem Korzeniowskim, Odyńcem itd. Mieszkając w Warszawie przez dwa lata, należał do wydania z Franc. Skomorskim Ćwiczeń naukowych i Pamiętnika naukowego (1818 i 19); później przebywał w rodzicielskim domu, † 20 marca 1828 roku w miejscu urodzenia). Usiłował on wyśpiewywać (w 20 pies.) poemat bohatyrski: Bolesław Chrobry czyli zdobycie Kijowa (którego ulomki są odbite w Polihymnii, a jeden znaczny ustęp osobno wyszedł), lecz klasyczność stanęła téj silnéj piersi w drodze i zmarnial. Ostatnia to ofiara Horacego zasad. Dumy podolskie w czasie panowania Turków

na Podolu, wydane w Puławach 1830, nie jednemu podobały się.

e) KAJETAN KOŹMIAN urodził się w Gałęzowie w wojew. lubelskiém dnia 31 grudnia 1771 z ojca Jędrzeja sedziego ziemskiego lubelskiego, obywatela wielce w kraju wziętego i Anny z Kielczewskich. Początki nauk odbył w Zamościu, później chodził do szkół w Lublinie. W r. 1794 zaczął służyć krajowi na urzędzie, ale po ostatnim rozbiorze usunął się na wieś i tam od śmierci ojca trudnił się gospodarstwem niezaniedbując wszelako pracy umysłowej. W owėj epoce tłumaczył Horacyusza i Tybulla. W roku 1809 po ustąpieniu Austryaków z kraju został wice-prezesem kommissyi lubelskiej i dał się poznać całemu krajowi Odami: 1sza na zawarcie pokoju i 2ga na zawieszenie orłów. W r. 1810 rząd księstwa warszawskiego mianował go referendarzem stanu. Zaszczycony przyjaźnią księcia jenerala Czartoryskiego, związany bliską zażyłością z księdzem Woroniczem, Tadeuszem Matuszewiczem, Julianem Niemcewiczem, Staszycem, Badenim, Ludwikiem Osińskim miał odtąd czynny udział i w kierownictwie spraw publicznych i w ruchu umysłowym kraju. Przyjęty został na członka Towarzystwa Warszawskiego Przyjaciół nauk, czytał na wstępie pochwałę ks. Nagurczewskiego. Już wtedy pracował nad swoim wielkim poematem Ziemiaństwo, z którego do pism publicznych nieco wyjątków dawal. Ustęp: spotkanie rólnika z rycerzem zrobił wrażenie. W r. 1812 skoro się zawiązała konfederacya pod laską księcia Adama Czartoryskiego powołano Kajetana Koźmiana na sekretarza konfederacyi. Gdy sprawa upadła usunął się do Krakowa. W r. 1815 akademia krakowska ofiarowała Kajetanowi Koźmianowi godność rektora, ale téj nieprzyjął. Mianowany radzcą stanu w rządzie królestwa kongresowego, w r. 1829 został senatorem kasztelanem i urzędował jako prezes delegacyi administracyjnej, dalej jako dyrektor jeneralny administracyi krajowej w komissyi spraw wewnętrznych aż do r. 1830. Wówczas to w chwilach wolnych od pracy urzędowej dokonał Ziemiań

« PoprzedniaDalej »