Obrazy na stronie
PDF
ePub

15) JÓZEF ALEXANDER MINISZEWSKI. Od r. 1845 zaczął pisywać, ale prace pierwiastkowe nie zasługiwaly na uwagę. Teraz zaś podniosły imie jego: Galerya obrazów szlacheckich, Opowiadania Cześnikiewicza 3 tomy, Warsz. 1860. Listy Cześnikiewicza do Marszałka. Serya druga, 8. Warsz. 1860. Hypoteka szczęścia małżeńskiego, Warszawa 1860. Życie w parafii, obejmuje 2 powieści, Justynę w 2 tomach i Kronikę plebana w 1 tomie. Warsz. 1860.

16) JAN CHRZCiciel Zacharyaszewicz urodz. około r. 1825, uczęszczał do szkół w Przemyślu. Prace jego wyszły Na kresach powieść w 3 tomach. Uczony 2 tomy, 1855. Powieść M. S., 1855. Sierota wielkiego świata 2 tomy, 1856. Dwaj lutniści, 1857. Sąsiedzi 1857. Reneta War. 1858. Boże dziecię, Lwów 1858.

17) ZYGMUNT KACZKOWSKI гodem z Berennicy w Sanockiém, rówiennik i towarzysz szkólny Zacharyaszewicza. Uczeń szkół przemyślskich a potém lwowskich, już w najwcześniejszych tworach swoich, pokazał zaród talentu, który go dzisiaj tak wysoko wydźwignął. W r. 1846 oderwany mimowoli od prac literackich, wrócił do takowych r. 1848. Należy do najświetniejszych talentów w historyczném powieściopisarstwie. Autor ten od wystąpienia swego zyskał sobie znakomite imie przez trafne oddawanie scen i charakterów w swoich powieściach. Pod jego piórem odżyły na nowo martwe postacie XVIII wieku. Osobliwa znajomość naszéj przeszłości zastanawia nas i uderza. U niego typ ogólny szlachcica Augustowskich czasów wybija się niezrównanie. Po ogłoszeniu powieści Bracia ślubni, zarzucano mu może niesłusznie, że to są czysto szlacheckie, zatém tworzą obrazy niezupełne albowiem brakuje im ludu; Kaczkowski w dziele Mąż szalony, dopełnił ten niedostatek po mistrzowsku. Powieści jego wyszły p. n. Ostatni z Nieczujów w 6 tomach. Tom I zawiera: Bitwa o chorążankę - Junacy - Swaty na Rusi. Tom II i III Murdelio. Tom IV i V Mąż szalony. Tom VI Gniazdo Nieczujów. Pierwsza wyprawa pana Marcina i Kasstelanice Lubaczewscy. Oddziel

[ocr errors]

nie wyszły: Bracia ślubni w 3 tomach Petersburg 1854. Dziwożona powieść współczesna 4 tom. Lwów 1855. Wnuczęta powieść współczesna 4 tom. Petersburg 1855. Grób Nieczui t.. 4. Wilno 1858. Starosta Hałobucki 3 t. Stach Kępy. Bajronista 3 t. Sodalis Marianus powieść ze starych ksiąg i papierów spisana. War. 5 t. 1859. Obecnie zajmuje się badaniem charakteru epoki Kazimierza Jagiellończyka i Olbrachta, zamierzając pisać powieść tamtoczesną.

Godni są jeszcze wspomnienia następni powieścio pisarze jako odznaczający się wielą zaletami:

[ocr errors]

J. Bogucki. Bujnicki.-J. B. Dziekoński. — J. Fi-
Ignacy Hołowiński pod pseudonimem Żegoty

lipowicz.
Kostrowca. Jezierski Michał.

[ocr errors]

Jaszowski Stanisław. Korsak Adam. Niewiarowski Alexander. Skotnicki. Wiernikowski. Wolski Włodzimierz.-J. M. Wislicki. Zieliński.

[ocr errors]

Również i płeć piękna w tym rodzaju, prace swoje na widok wydały i zasługują na chlubną wzmiankę. Pani Eleonory Styrmorowej dzieła, krążą około badań duszy i okraszone są humorem. Gabriela Karolina z Rylskich Wojnarowska r. w Połomyi w Galicyi r. 1816 † 12 1858, autorka bardzo cenionej książki Pierścionki babuni czyli bieg życia kobiety w 5ciu oddziałach. Lipsk 1845. Również Słów kilka do matek polskich. Karolina z Potockich Nakwa

[merged small][merged small][merged small][ocr errors][ocr errors][ocr errors][merged small][merged small][merged small][merged small][merged small][merged small]

§ 128. Dzięki Bogu gęś polska nie zamilkla, coraz przybywa świeższych piosenek, bądźto są kwilenia słowika kochanka róży, bądź uroczyste pienia niebiosa przebijające. W powieściach bogactwo. Tylko dramat nikły. Co za przyczyna? Czyż ona tak głęboko leży, jiż naszym wzrokiem

dojrzeć jej nie jesteśmy w stanie, czy też na prawdę, jak ktoś powiedział, nie chce się nam ziemianom dla kogoś w mieście siedzącego igry stroić, nie mogąc sami z tej zabawy korzystać? Co bądź, dość że dramatyczna poezya nasza nowa dopiero w zawiązku, nawet jej oblicza jeszcze nie widzimy.

a) JULIUSZ SŁOWACKI, syn professora uniwersytetu wileńskiego Euzebiusza i Samueli z Januszewskich Słowackich, urodził się 1809 roku w Krzemieńcu, w Wilnie zaś otrzymał swoje wykształcenie. Zwiedza Grecyą, Wschód i zamieszkuje w Paryżu, zkąd w ciągu lat tułaczych zwiedza po parę razy Szwajcaryą i Włochy, w dniu 3 kwietnia roku 1849 umiera w Paryżu.*) Słowacki mieści się. w pierwszym rzędzie narodowych wieszczów polskich tuż obok Mickiewi cza i Krasińskiego. On nawet co do twórczości płodniejszy, co do wyobraźni bogatszy, świetniejszy i polotniejszy, do rodzaju tworów swych wielostronniejszy jest od nich i od wszystkich innych nowoczesnych poetów. Szybko po sobie następujące utwory prawie zawsze od razu poczynał i wykończał. Ale właśnie ta wewnętrzna twórcza gwaltowność jego ducha, w związku z niespokojną i namiętną, niepowodzeniami prywatnego i publicznego życia rozdraźnioną i goryczami zaprawioną naturą jego umysłu, była także często główną przeszkodą, że poetyckie pomysły wieszcza nie osięgały ostatniego artystycznego, tak wewnętrznego jak ze. wnętrznego, wykończenia. Zdumiewające w szczegółach, rażą niekiedy w całości. Większej ich części braknie tej idealnéj harmonii i spokojności, które warunkiem są arcydzieł sztuki, a brak ten zdaje się być nietylko skutkiem wewnę.

*) W Krakowie w kościele św. Anny obok pomnika na cześć Mikołaja Kopernika przez ks. Seb. Sierakowskiego b. rektora akad. krak. w 1823 wystawionego czytać można na czarnėj marmurowej tablicy napis: „Pamięci Juliusza Słowackiego syna Euzebiusza, urodzonego w Krzemieńcu, zmarłego w Paryżu, który walkę poezyi ku odrodzeniu się uczucia ludzkości po chrześciańsku w d. 3 kwietnia 1849 zakończył -— w żalu nieutulonym matka poświęca."

trznego duchowego rozstroju, lecz częstokroć także świado. mym zamiarem poety, co ztąd pochodzi, że ujemna i odwrotna strona życia ludzi i narodów, bezskuteczność ich usiłowań w naszym wieku, szyderstwo losu, stanowią najczęściej główną organiczną myśl jego utworów. Jest w ogóle coś demonicznego jak w duchu, tak i w poezyach Słowackiego. Wzgardliwe szyderstwo i ironiczny uśmiech towarzyszą prawie ciągle głosowi i objawowi najświętszych obowiązków, najszlachetniejszych cnót i czynów. Słowacki ma w tym względzie pewne podobieństwo do Byrona, jakkolwiek różnemi były i punkt wyjścia obu i stosunki. Żywioł religijny, który tak przeważnie panuje w utworach wszystkich nowszych poetów naszych, obcym prawie jest utworom Słowackiego. Na jego miejscu stawia on częstokroć grę przypadku, a nawet ślepe fatum namiętności: „Szanuję, mówi sam w przemowie do „Lambro," szkołę religijną, owę wieczerzę pańską polskich poetów, do której zasiedli w Paryżu - sądzę bowiem że wypływa z przekonania, że nie jest sztucznie natchniętą słowami Fryderyka Schlegla, który w katolickiej religii źródło jedyne poezyi upatruje. Oddaliłem się wszelako od idących tą drogą poetów; nie wierzę bowiem aby szkoła De-la-Menistów i natchnięta przez nią poezya była obrazem wieku.“ Te cechy poezyi Słowackiego nie czyniły go popularnym, oddalały w pożyciu od grona współwieszczów i przeszkadzały nawet należnemu uznaniu. Jeden tylko Krasiński przyjaźnił się z nim i utwory jego wysoko cenił, dopóki i to osobliwe spółkowanie nie rozbiło się o sprzeczne pojmowanie ducha narodu. Mickiewicz zawsze Słowackiego, dla jego negatywnego i ́malo religijnego kierunku, potępiał i w słowiańskich prelekcyach swoich nawet o nim nie wspomniał.

Po długiej walce Słowacki uległ nareszcie religijnemu kierunkowi Mickiewicza i przyłączył się nawet do mistycznoreligijno - politycznej sekty Towiańskiego, której Mickiewicz sam w prelekcjach stał się był głównym apostołem. Słowacki doświadczył zatém sam na sobie szyderstwa losu.

Duch jego był odtąd złamany i twórczość wyobraźni do niepoznania zwichnięta. Słowacki, równie jak sam Mickiewicz, Goszczyński i inni pisarze straceni odtąd byli dla literatury polskiej. Śmierć duchowa poprzedziła fizyczną. Pierwsza była klęską dla narodu, druga tylko prostym wypadkiem. — Poezye Słowackiego są następujące: epiczne: Żmija, Jan Bielecki, Hugo, Mnich, Arab, Lambro, Anhelli. Trzy poemata: (Ojciec zadumionych w El-Arisch, W Szwajcaryi, Waclaw), Poema Piasta Dantyszka o piekle, Beniowski, Król Duch; liryczne: „Poezye ulotne w czasie re wolucyi polskiej i po jej upadku," Grób Agamemnona i inne; dramatyczne: Kordjan, Mindowe, Maria Stuart, Balladyna, Lilla Weneda, Mazzepa, Ksiądz Marek, Sen srebrny Salomei, Książe niezłomny (z Kalderona). Wszystkie utwory te nie są dotąd należycie ocenione. Za dokonaniem tego, sława wieszcza, skąpo przyznawana mu za ży. cia w dwójnasób się podniesie. Poezye Słowackiego wychodziły zbiorowo lub pojedyńczo w Paryżu w przeciągu lat 1832 1844. Stały się dziś już trudne do nabycia. Nie mamy też zupełnego jednolitego wydania, które jest bardzo pożądane.

[ocr errors]

b) JAN NEP. KAMIŃSKI urodził się w Kutkorzu pod Lwowem d. 27 paźdz. 1772, około r. 1800 wszedł do tow. artystów dram. Iwowskich. † 4 stycznia 1855. Rządząc i kierując następnie teatrem lwowskim, na którym i sam czasami występował wraz z żoną, położył wielkie zasługi dążeniem, mimo licznych przeszkód do ustalenia go i udoskonalenia. Po 1830 był redaktorem gazety lwowskiej. Nie mało tłumaczył i przerabiał innych dramatów dla bieżącej potrzeby, lecz to wszystko leży w książnicy widowni Iwowskiej, wydał tylko Zabobon czyli Krakowiacy i Górale w 3 aktach we Lwowie 1821, postępując dalej i użytkując zręcznie z pomysłu Bogusławskiego. Twardowski na Krzemionkach, często grywany we Lwowie, równie jak Skulmirzanki, o tyle mają wartości o ile kasę teatralną powiększają. Lecz niepospolicie się zasłużył jako tlumacz tragedyi

« PoprzedniaDalej »