Obrazy na stronie
PDF
ePub

guszka, wojew. Witeps. u grobu zastanowiona. Wilno 1639, które do rzędu najlepszych mów należy. Dobra polszczyzna, znajomość rzeczy, głęboka nauka stawiająca w możności kaznodzieję rozebrania pod rozwagę wzięty przedmiot w najdrobniejszych szczegółach są zaletami tego dzieła ważnego i pod względem domowego życia. 3) MŁODZIANOWSKI TOMASZ Jezuita. Udał się na missyę do Persyi, zwiedził Jerozolimę skąd powróciwszy w Poznaniu, Lublinie i Krakowie młodzież teologii nauczał, kaznodziejską zaś mównicę żarliwością i dusz pozyskaniem wsławił się. Po skończonym urzędzie wiceprowincyała w Polsce, wziął go do dworu Jan Malachowski biskup krakowski, gdzie półtora roku zabawiwszy w Olbromie r. 1686 życie zakończył. Wydał prócz licznych dzieł Kazania i homilie na niedziele doroczne i święta uroczyste. 4 tomy w Poznaniu r. 1681 fol.

4) JĘDRZ. CHRYZ. ZALUSKI. Mowy rózne weselne i pogrzebowe. War. 1690, a same weselne osobno w Kaliszu 1730. Kazania zebrane z przydat. do pierwszego wydania, w Kaliszu 1730. Kazanie na święto św. Ignacego miane w Rewlu wyd. w Brunsbergu 1700. 5) JĘDRZEJ WĘGIERSKI ur. 1600 w Ostrorogu; trzymając się wyznania luter. uczył się w Lesznie, Bytoniu i Toruniu; 1620 zrobiono go rządzcą uczelni w Lesznie; od 1625 był nadwornym kaznodzieją Słupeckiej w Opolu; 1632 wrócił na rządzcę w Lesznie, nakoniec pastorem we Włodawie 1649; wydał kazanie o pragnieniu śmierci na pogrzebie Anny z Tulin Hronostajowej Leszczyńskiej w Baranowie 1639. Kazanie o wyznawaniu wiary na pogrzebie księżnéj Marynny z Leszna Zasławskiej 1642 odprawione b. m. i r. Kazanie o stateczności w wierze na pogrzebie Rafała hr. z Leszna Leszczyńskiego w Baranowie 1644. Wydał także książkę liturgiczną do nabożeństwa każdodziennego, które nie jest kazaniem jak

piszą i głoszą Łukaszewicz i wielu innych, lecz domowem nabożeństwem w 3ch częściach.

B PROZA DZIEJÓPISARSKA.

§ 80. Z kilku książek niedawno wydanych (Paska, Otwinowskiego, Jemiołowskiego) biorąc miarę, iz tego co zkąd inąd jest wiadomén, można się spodziewać, że jeszcze więcej znajdzie się rękopisów do tego działu należących, które posłużą do zasłonienia wyłomu dotychczasowego, choćby to i nie były ściśle płody dziejopisarskie, ale tylko pamiętniki i dzienniki.

§ 81. Żywoty, podróże i jeografa.

1) STANISŁAW ŻURKOWSKI napisał żywot Tomasza Zamojskiego kancl. w. kor. jednego syna Jana hetmana i kanc. w. kor. Była to figura mniej wprawdzie niż jego wielki ojciec odznaczająca się, ale zawsze z czynów swych i zdolności niepospolita. Ur. w r. 1594 † 1648. Żywot ten drukuje ze spółczesnego rękopismu Alexander Batowski w ozdobnej edycyi, z objaśniającemi notami we Lwowie.

2) Peregrinacya albo pielgrzymowanie do Ziemie świętej JO. Pana Mikołaja Krzyszt. Radziwiłła przez X. Tomasza Tretera kusztosza Warm. językiem łacińskiem napisana i wydana przez X. Andrzeja Wargockiego na polski przełożona. W Krakow. 1683 w 4ce. Wrocław 1847.

3) WŁADYSŁAW ALEXANDER LUBIEŃSKI (ur. 1703; uczył się w Kaliszu u Jezuitów, podróżował po Francyi i Włoszech, 1741 pisarzem wielkim koronym; przeszedłszy różne stopnie kościelne, 1758 arcb. Lwowsk., a potém Gnieźnieńskim). Szacowne jego dzieło: Świat we wszystkich swoich częściach większych i mniejszych, to jest w Europie, Azyi i t. d. jeograficznie i historycznie określony, z opisaniem religii, rządów, rewolucyi, praw, zwyczajów, skarbów, ciekawości i granic każdego kraju, z autorów francuzkich, włoskich, niemieckich i pol

skich zebrany, przyozdobiony przez etc. r. 1740 do druku w wrocławskiej Szląsku akademii Soc. Jezu dla ciekawego, a niepróżnującego podany in fol. 656 stron. Na czele jest dedykacya do Augusta III, daléj wizerunek tegoż monarchy, jako téż i autora dzieła, pod którym ostatnim podpis Strachowski sculpsit Vratislaviae. Mappy zaś całego świata i jego części, sztychowane w Norymberdze przypadkowo zapewne do tego przyłączone są dzieła. Jestto pierwsza najobszerniejsza jeografia w języku polskim wydana. Autor zadał sobie wiele pracy i nie bezskutecznie.

4) FRANCISZEK PAPROCKI Jezuita prowincyi litewskiej, niegdyś rektor kollegium w Kownie, później dziekan katedralny inflandzki, kanonik łowicki, kawaler orderu złotej Ostrogi, wydał dzieła: 1) Europa z części świata najprzedniejsza. Kalisz 1756. Dzieje pretendentów korony angielskiej. Wilno 1758 i po raz drugi tamże 1778. 3) Wiadomość o księztwie Kurlandyi i Semigalii. Wilno 1759. 4) Historya polska. Wilno 1763. 5) Wojny przed narodzeniem Chrystusa Pana i t. d. Wilno 1763. 6) Flawiusza Wegecyusza Renata o sprawie rycerskiej. Łowicz 1776.

Karty jeograficzne od r. 1636 do 1666 wydawali Jansenowie i Blaeuvowie w Amsterdamie opatrując ogłaszane mappy Polski opisami.

MIKOŁAJ SANSON od r. 1640 do 1666 przyrządził cztery mappy Polski rozmaitéj wielkości a 15 szczegółowych.

JERZY FREUDENHAMER wydał mappę Palatinus posnaniensis r. 1645 rytą przez Gerarda Coeck, wytłoczoną przez Jana Bleaux w Amsterdamie i od innych kopiowana.

WILHELM de BEAUPLAN, mappa Ukrainy; delineatio generalis camporum sculpsit Guilhelmus Hondius, Gedani 1648 a 1650, a potém 1660 w Rouen, wraz skopiowana przez Sanson Jaillota i amsterdamskich kartografów.

DAHLBERG wydał w r. 1669 mappę właściwej Polski do wypraw wojennych Karola Gustawa, ryta przez L. Cordier.

W roku 1680 wyszły plany miast, Gdańska, Torunia, Elblaga, Rygi, Wilna, Lublina, Zamościa, Krakowa u Friderika de Witt w Amszterdamie, przeszły do rąk Covens i Mortier.

DELISLE w r. 1703 wydał mappę Polski. Jaillot swoje ponawia. Homan w Norimberdze w r. 1706 sam rytuje i wydaje mappę Polski.

W r. 1739 ADOLF GROTT wydał kartę Kurlandyi, potém kopijowana.

W r. 1740 WŁADYSŁAW ŁUBIEŃSKI wydając świat we wszystkich jego częściach w Wrocławiu zamieścił kartę Polski z Norymbergii.

Od r. 1748 do 1760 LUDWIK ANTONI NICOLE de la CROIX wydał geographie moderne z Atlasem.

FOLINO sam rył i wydał mappę Polski w Warszawie roku 1770.

RIZZI ZANONI wydał pod tytułem: Carte de la Pologne divisée par provinces et palatinats, et de mensures prises sur les lieux 1772. Mappa ta z 25 arkuszy wybornie sztychowanych jest złożona; z których pierwszy zawiera przytoczony napis francuzki; drugi wystawia wizerunek powszechny Polski i Litwy służący do zrozumienia zbioru na 24 kartach wystawionego; trzeci arkusz stawia przed oczy plan miasta Warszawy z wizerunkami w około znaczniejszych tego miasta gmachów. W całém tém dziele, lubo tytuł ogólny i przypisanie do księcia Józ. Alex. Jabłonowskiego jest w języku francuzkim, tytuły jednak pojedyńczych arkuszy są w języku francuzkim i polskim, nazwiska zaś miast, prowincji i rzek na samejże mappie, są tylko w języku polskim umieszczone. Lecz na dwóch arkuszach wystawujących prowincye graniczące z państwem tureckiém i części one podług ówczesnego stanu jeografii, mianowicie zaś osady Tatarów Bessarabskich i Nogajskich i t. d. są także przyłączone wszędzie i napisy tureckie właściwemi tegoż języka charakterami. Dzieło to jedyne w swym rodzaju co do obrazu całkowitego Polski, jest owocem usiłowań prywatnych a w szczególności księcia

[ocr errors]

Józefa Alexandra Jablonowskiego wojewody nowogrodzkiego. Czyli do téj mappy, prawdziwy w potomności zaszczyt imieniowi Jabłonowskich jednającej, rząd krajowy się przykładał, nie wiem; lecz gdyby to w istocie było, zapewneby w przypisaniu wzmiankę jakowąś o tém uczyniono. Niemasz śladu żeby pod powagą rządu krajowego lub jego nakładem mappa Polski kiedy wydaną została, lubo wielka tego była potrzeba, gdy znaczne błędy w mappie Zanoniego do kosztownych sporów bywały przyczyną, jak n. p. doczytać się można, w historyi traktatów europejskich przez X. Franciszka Siarczyńskiego w Warszawie r. 1789 w tome IV k. 307.

§ 82. Dziejopisarze, w języku polskim.

Nie bez słusznéj przyczyny Krzysztof Opaliński, Starowolski i inni ostro wytykali skażone uczucia obywateli i stan zwątlony Rzeczypospolitej i z trafnemi spostrzeżeniami występowali, środki zaradźcze nasuwali, ale wszystko bez skutku; gdyż wybiła nieszczęśliwa dla Polski godzina w połowie 17 wieku i odtąd we wszystkich punktach doznając srogich ciosów i nieszczęść, we wszystkich swych działaniach sparaliżowaną została. Sama tylko dzielność ramienia rycerskiego wracała stygnące już życie Rzpltéj i w tym stanie rzeczy zabrakło serca krajowcom do skreślenia swéj niedoli, nie śpieszyli już z tą żywością, co dawniej opowiadać dzieje narodowe. Cudzoziemcy tylko zastępowali ich miejsce i nie mało pism czasem dość rozciągłych w niemieckim i innych językach zdarzenia w Polsce opowiadać, skład i stan Polski opisywać zaczęło. Polskich pisarzy jedynie prawie zajęły wojny kozackie i szwedzkie,

1) NIEZNAJOMY autor przerabiał dzieło Kochowskiego, które Edw. hr. Raczyński nabył od uczonego Onacewicza rękopism w wielu miejscach defektowy i niegodziwie przepisany. tak dalece, że korrektor chcąc prostować nielitościwie pokaleczone nazwiska osób i miejsc musiał wciąż do klimakterów Kochowskiego zazierać i z nich opuszczone w ręko

« PoprzedniaDalej »