Wiek xix: sto lat mysĺi polskiej, zyciorysy, streszczenia, wyjatki, Tom 3Bronisław Chlebowski 1907 |
Kluczowe wyrazy i wyrażenia
Albin Aniela artyzmu Boga Boże Bóg całą cały choć cię cóż czem Cześnik części domu dotąd ducha duszę duszy Dyndalski Dziadów dzieci dzień dziś Filareci Fredry głos Gustaw Guślarz Ignacy jakby Jakże Jenialkiewicz jeśli jeżeli Jowialski każdy Kiejstut Klara komedya Kraków którą Lipsk ludu ludzi Lwów Maryi matki Maurycy Gosławski miał Mickiewicza mię miłości miłość mój Mularz myśl myśli narodu naród nieba niebo niech niej niema Niemna Nierozsądne śluby niż oczy ojców ojczyzny Orgonowa pana Pana Tadeusza pani Panie Papkin Paryż Petersburg pieśni Podole poeta poety poezyi polskiej potem powieści Poznań prze Rejent serca serce sercu siebie słońce słowa swą swego swych szczęście śmierci śród świata świecie Tenże teraz tobie toż uczucia uczuć utworów utwory Warsz WIADOMOŚĆ BIBLIOGRAFICZNA WIEK XIX wieku wieszcz więcej Wilno Wojski wszyscy wszystkie wśród Zana zawsze ziemi znowu życia życie
Popularne fragmenty
Strona 245 - Było cymbalistów wielu, Ale żaden z nich nie śmiał zagrać przy Jankielu (Jankiel przez całą zimę nie wiedzieć gdzie bawił, Teraz się nagle z głównym sztabem wojska zjawił). Wiedzą wszyscy, że mu nikt na tym instrumencie Nie wyrówna w biegłości, w guście iw talencie. Proszą, ażeby zagrał, podają cymbały, Żyd wzbrania się, powiada, że ręce zgrubiały, Odwykł od grania, nie śmie i panów się wstydzi; Kłaniając się umyka; gdy to Zosia widzi, Podbiega i na białej podaje...
Strona 212 - Naród Polski czcił Boga, wiedząc, iż kto czci Boga, oddaje cześć wszystkiemu, co jest dobre. Był tedy naród Polski od początku do końca wierny Bogu przodków swoich.
Strona 225 - Nasz malarz Orłowski, Przerwała Telimena, miał gust Soplicowski. (Trzeba wiedzieć, że to jest Sopliców choroba, Że im oprócz Ojczyzny nic się nie podoba). Orłowski, który życie strawił w Peterburku, Sławny malarz (mam jego kilka szkiców w biurku), Mieszkał tuż przy cesarzu, na dworze, jak w raju, A nie uwierzy Hrabia, jak tęsknił po kraju, Lubił ciągle wspominać swej młodości czasy, Wysławiał wszystko w Polszcze: ziemię, niebo, lasy...
Strona 351 - Na jej czarnej brwi Niby kropla krwi; Któż wie, z jakiej to przyczyny, Od maliny lub kaliny, Może to nie krew. >Oto malin dzban, Gdzie mój mąż, gdzie pan? Siostra już nie wróci z gaju, Może wpadła do ruczaju, Może pożarł wilk?
Strona 196 - Myśl z duszy leci bystro, nim się w słowach złamie, A słowa myśl pochłoną i tak drżą nad myślą, Jak ziemia nad połkniętą, niewidzialną rzeką. Z drżenia ziemi czyż ludzie głąb nurtów docieką, Gdzie pędzi, czy się domyśla? — Uczucie krąży w duszy, rozpala się, żarzy, Jak krew po swych głębokich, niewidomych cieśniach; Ile krwi tylko ludzie widzą w mojej twarzy, Tyle tylko z mych uczuć dostrzegą w mych pieśniach.
Strona 203 - Jeśli jej w gruzy nie zburzę, To wstrząsnę całym państw Twoich obszarem; Bo wystrzelę głos w całe obręby stworzenia: Ten głos, który z pokoleń pójdzie w pokolenia: Krzyknę, żeś Ty nie ojcem świata, ale...
Strona 139 - Mój Boże! kur się odzywa, Zorza błyska w okienku, Gdzie znikłeś? Ach! stój, Jasieńku! Ja nieszczęśliwa." Tak się dziewczyna z kochankiem pieści, Bieży za nim, krzyczy, pada; Na ten upadek, na głos boleści, Skupia się ludzi gromada. „Mówcie pacierze! — krzyczy prostota — Tu jego dusza być musi. Jasio być musi przy swej Karusi, On ją kochał za żywota!
Strona 165 - Łąka w kwiatach, nad łąką latające kwiaty, Motyle różnofarbne, niby tęczy kosa, Baldakimem z brylantów okryły niebiosa; Dalej szarańcza ciągnie swój całun skrzydlaty. A kędy w wodach skała przegląda się łysa, Wre morze i odparte z nowym szturmem pędzi; W jego szumach gra światło jak w oczach tygrysa...
Strona 147 - Serce ustało, pierś już lodowata, Ścięły się usta i oczy zawarły — Na świecie jeszcze, lecz już nie dla świata; Cóż to za człowiek? — Umarły. Patrz, duch nadziei życie mu nadaje, Gwiazda pamięci promyków użycza: Umarły wraca na młodości kraje Szukać lubego oblicza. Pierś znowu tchnęła, lecz pierś lodowata, Usta i oczy stanęły otworem, Na świecie znowu, ale nie dla świata; Czymże ten człowiek? — Upiorem.
Strona 218 - Są z was niektórzy, którzy mówią: Niech lepiej Polska leży w niewoli, niż gdyby zbudzić się miała według arystokracji; — a drudzy: Niech lepiej leży, niż gdyby zbudzić się miała według demokracji; — a inni: Niech lepiej leży, niż gdyby miała granice takie, a inni owakie. — Ci wszyscy są lekarzami, nie synami, i nie kochają matki Ojczyzny. Zaprawdę powiadam wam: Nie badajcie, jaki będzie rząd w Polsce, dosyć wam wiedzieć, iż będzie lepszy niż wszystkie, o których...