Obrazy na stronie
PDF
ePub

Tam chytry służka iegó gospodyni,
Tysiąc nań sideł od swey pani czyni;
O iey miłości szepcąc mu do ucha,
Jak ledwo dla niey nie wyzionie ducha.

Więc i okropne ponawia przykłady,
Jakie czystemu uknowała zdrady
Synowi Glauka złość Argu królowy,
Ze iey odrzucał powabne namowy.

Przytacza i ów czyn niepospolity,
Jak piękny Peley niecney Hippolity
Zemście przypłacił: tudzież inne, kture
Osłabiać mogą młodzieńczą naturę.

Lecz ni na paszczą ognistey Chimery,
Ni straszne z kopyt swych chłopo-ogiery,
Daie się ruszyć lekko, dusza mężną;
By w niey ostygła wiara poprzysiężna.

Na wszystkie groźby i pieszczoty głuchy,
Trwa w obietnicach: iak wśrzód zawieruchy
Morskiey uporną rafa trzyma szyię,
Czy na nią wicher, czy wał setny biie.

Poczciwy twóy mąż: lecz i ty mu za to
Pomniy wzaiemną nagrodzić zapłatą;
Ani dopuszczay, by ludziom igrzysko,
Obok ci siadał Enipey tak blisko.

Choć przy nim w szrankach każdy prawie żakiem,
Bądź w polu dzielnym zatacza romakiem;

Bądź się zapuści z Rzymskiemi chłopięty,
Tybrowe pławem przebywać zakręty:

Przed nocą wrota na rygiel zamykay;
Na flet przez okno głowy nie wytykay.
A choć, żeś harda, powie, nie dbam o cię.
Mało dbay, kiedy zostaniesz przy cnocie.

PIEŚ

SN XLVIII.

DO MECENAS A.

Martiis cælebs quid agam Calendis.
Libr. III. od. 29.

Swiadom łacińskich i greckich obrzędow,
Dziwisz się, panie, dla iakich to względow
Bezzenny człowiek Marcowe początki
Z uroczystemi odprawuię świątki?

Co znaczy ołtarz ułożony z darni,
Co biały kozioł z ubogiey owczarni?
Więc i kwiat z ogniem, i co pachną dzielnie,
Pełne kosztownych perfumow kadzielnie,

Winienem tobie tę biesiadę, Bachu,

Ześ mię z owego wybawił przestrachu; Kiedym sprochniałym przywalony pniakiem, Ledwo się z groźnym nie uyrzał Eakiem.

Godzi się w czasu takiego rocznicę
Dobyć owey to baryły z piwnice,
Com z niey od Tulla konsulatu nie pił,
Jakom ią czopem smolanym zasklepił.

[ocr errors]

Nie żałuy, panie, w tę chwilę bankietną
Za zdrowie moie spełnić czarę setną.
Niech noc spokoynym ogniem błyska do dnia,
Aż się słoneczna obudzi pochodnia.

Zaspokoy na czas frasobliwe myśli:
Zbici Dakowie z granic naszych wyśli
Z swym Kotysonem: a na swe zażarci
Klęski, własnym się mieczem gubią Parci.

Ow stary szarpacz Hesperyiskiey strony,
Służy Kantaber w Rzymskie uwięziony
Pęta; i Scyta nie chce więcey naszem
Łupem się iuczyć, wziąwszy w łeb pałaszem.

Korzystay wesoł z obecney godziny;
A walne troski kładąc na czas inny,
Umiey przeplatać wolnieyszemi sprawy
Przykre o dobro publiczne zabawy.

[merged small][merged small][merged small][merged small][merged small][ocr errors][merged small]

I srebrney nikt się dotknąć nie śmiał szyi;
Fraszką mi nad te ponęty
Były Perskich królow sprzęty.
Lidya.

Pókim twoiego serca była celem,

A nad Lidyąś twoii

Nie dał gory brać Kloi;

Los móy był losow fortunnych modelem:

Nie ustąpiłam nikomu

Ni Rzymskiego matce domu.

Horacy.

Juźem się cały Kloi oddał w pęta:

Ziey głosu, z iey się liry

Nektar wylewa szczyry.

By iey wieczyście trwać mogły momęta,

Sto

Stokroć bym za to ochoczy
Bladey śmierci zayrzał w oczy.

Lidya.

Jam też me serce oddała ze wszytkim:

Nadobny syn Ornita

Oburącz one chwyta.

By go śmierć ostrzem nie pożyła płytkim,

Za okup lubego garła
Tysiąc bym razy umarła.

Horacy.

Cóż gdyby Wenus powróciła znowu?
A w pierwszy płomień serce
Poszło po tey iskierce,

I nikt iuż nie rwał stalnego okowu?
By dla ciebie dawnym torem
Drzwi moie stały otworem?

Lidya.

Choć móy Kalais pięknieyszy nad zorza,
A ty! odmieńcze winny,
Lekszy od wiotchey frzciny,

I Adryiskiego złośliwszy od morza:
Jednak mi wdzięczniey przy tobie
Zyć razem, i leżeć w grobie.

« PoprzedniaDalej »