Dzieła, Tom 1

Przednia okładka
S. Lewental, 1878

Z wnętrza książki

Inne wydania - Wyświetl wszystko

Kluczowe wyrazy i wyrażenia

Popularne fragmenty

Strona 182 - Kształcisz kalectwo przez chwalebne blizny, Gnieździsz w umyśle rozkoszy prawdziwe. Byle cię można wspomóc, byle wspierać, Nie żal żyć w nędzy, nie żal i umierać.
Strona 191 - W mieście, którego nazwiska nie powiem, Nic to albowiem do rzeczy nie przyda, W mieście, ponieważ zbiór pustek tak zowiem, W godnym siedlisku i chłopa, i Żyda, W mieście — gród, ziemstwo trzymało albowiem Stare zamczysko, pustoty ohyda — Było trzy karczmy, bram cztery ułomki, Klasztorów dziewięć i gdzieniegdzie domki.
Strona 71 - Księgi lubisz iw ludziach kochasz się uczonych, I to źle. Porzuć mędrków zabałamuconych. Żaden się naród księgą w moc nie przysposobił: Mądry przedysputował, ale głupi pobił.
Strona 343 - O miejsce słodkie, gdzie się urodziłem! W tobie los zrządził pierwszy wątek życia; Wyszedłem na świat, co zdarza, użyłem; A czas długiego wśród ludzi przebycia To zdziałał: gdyby się można odrodzić, Lepiej by było z ciebie nie wychodzić.
Strona 86 - Wtem obiad zastaliśmy już przygotowany. *> Siadamy. Chwali trzeźwość pan Jędrzej, my za nim, Bogdaj to wstrzemięźliwość, pijatykę ganim, A tymczasem butelka nietykana stoi. Pan Wojciech, co się bardzo niestrawności boi, Po szynce, cośmy jedli, trochę wina radzi: Kieliszek jeden, drugi zdrowiu nie zawadzi, A zwłaszcza kiedy wino wytrawione, czyste.
Strona 93 - Przyszło do intercyzy. Punkt pierwszy: że w mieście Jejmość przy doskonałej francuskiej niewieście, Co lepiej (bo Francuzka) potrafi ratować, Będzie mieszkać, ilekroć trafi się chorować. Punkt drugi: chociaż zdrowa czas na wsi przesiedzi, Co zima jednak miasto stołeczne odwiedzi. Punkt trzeci: będzie miała swój ekwipaż własny. Punkt czwarty: dom się najmie wygodny, nieciasny, To jest apartamenta paradne dla gości, Jeden z tyłu dla męża, z przodu dla jejmości. Punkt piąty:...
Strona 133 - Stąd przywary w zaszczycie, a rady, choć zdrowe, Nie, że złe, odrzucone, ale że są nowe. Walczyć z gminem należy, kto go chce oświecać, Umie błąd coraz nowe uprzedzenia wzniecać, Umie winę poświęcić, dać pozór niecnocie, A zbawiennej kiedy się sprzeciwia robocie, Sili się dzieło skazić, upośledzić sprawcę. Rządcy, wodze, sędziowie, starsi, prawodawce Smutnym swoim wspierają tę prawdę przykładem. Ktokolwiek więc tak przykrym następuje śladem, Nim się o dobro, szczęście...
Strona 190 - Nie wszystko złoto, co się świeci z góry, Ani ten śmiały, co się zwierzchnie sroży, Zewnętrzna postać nie czyni natury, Serce, nie odzież, ośmiela lub trwoży. Dzierżały miejsca szyszaków kaptury, Nieraz rycerzem bywał sługa boży. Wkrada się zjadłość iw kąty spokojne; Taką ja śpiewać przedsięwziąłem wojnę. Wojnę domową śpiewam więc i głoszę, Wojnę okrutną, bez broni i miecza, Rycerzów bosych i nagich po trosze, Same ich tylko męstwo ubezpiecza: Wojnę mnichowską...
Strona 74 - Był czas, kiedy błąd ślepy nierządem się chlubił: Ten nas nierząd, o bracia, pokonał i zgubił, Ten nas cudzym w łup oddał, z nas się złe zaczęło: Dzień jeden nieszczęśliwy zniszczył wieków dzieło. Padnie słaby i lęże — wzmoże się wspaniały: Rozpacz — podział nikczemnych! Wzmagają się wały, Grozi burza, grzmi niebo; okręt nie zatonie, Majtki, zgodne z żeglarzem, gdy staną w obronie; A choć bezpieczniej okręt opuścić i 'płynąć, Poczciwiej być w okręcie,...
Strona 201 - Czuje cię każdy i słaby, i zdrowy; Dla ciebie miłe są ciemne piwnice, Dla ciebie znośna duszność i ból głowy, Słodzisz frasunki, uśmierzasz tęsknice, W tobie pociecha, w tobie zysk gotowy. Byle cię można znaleźć, byle kupić, Nie żal skosztować, nie żal się i upić.

Informacje bibliograficzne